@Haku dobrze żeś nie edytowała bom sobie mogła popatrzeć... Taka niepozorna dziewczynka, ale za to teksty ma niewyjęte A tak w ogóle to jak zacznie rzęsami machać...
Syn dostał dziś strategiczną grę komp., mąż nie zdąrzył zainstalować bo wyszedł na liturgię - syn chciał mi wytłumaczyć jak się czuje, że nie może w nią zagrać: -a ty jakbyś dostała nową wymarzoną sukienkę a nie mogłabyś jej założyć bo by była 15 rozmiarów za mała jak byś się czuła....
ona to potrzebuje męża co jątwardą ręką będzie trzymał.
Bo w pierwszym tygodniu przedszkola było: i w grupie jest taki Hihihi! Layl... W drugim - "no i jest taki Filip, co ma białe włosy.Mama,ja się w nim PRAWIE zakochałam."
Aod dwóch tygodni jest: "Mama a Hi hi hi hi hi Jurek powiedział, że...", "a wiesz mama,kto jest najsilniejszy z całego przedszkola? hihi hi hi hi hi hi Jurek".
Moja Gośka po pierwszym dniu przedszkola oznajmiłam i że się całowała. - z kim? -z takim chłopcem. -jakim? - no takim co włosy miał.
Po dwóch tygodniach męża miała Igora, ale to nie z nim się całowała. I związek trwał z pół roku, potem oznajmiła że ma dwóch mężów bo jeszcze Radzia. Jak się dowiedziała że nie da się dwóch mieć to wybrała Radzia. Igorowi łamiąc serce. Ale Radzio jej potem powiedział że brzydko rysuje i od tamtej pory jest samotna już jakieś 7- 8lat jest singlem.
Lila (1,5) wzięła dwa widelce z szuflady w kuchni i chodzi z nimi. Babcia do niej: -Odłóż te widelce. Chcesz sobie do oczu wsadzić?! -Tak. I oczywiście widelec prawie wbiła w oko... Cóż, babcia musi się jeszcze nauczyć uważać na słowa.
A potem jeszcze w szkole krótko kochała się w Kubie ale wszystkie dziewczyny sie w nim kochały. Ale ma stałego adoratora Gabrysia który ją kocha przynosi jej róże i serduszka na walentynki, ale ona jest nieczuła. Kocha się w niej też Aleks ale jemu się podobają dwie dziewczyny z klasy ale ta druga tylko zewnętrznie a Gosia zewnętrznie i wewnętrznie, wiem to od jego babci. Aleksa G. bardziej lubi lecz gdyby była tak z 5 lat starsza ja bym się mocno niepokoiła bo chłopiec jest wychowany i ukierunkowany na Buddyzm.
Właśnie się przeraziłam że za 5- 6 lat zięcia mi może przedstwić , ja Artura poznałam jak miałam 17lat.
Nasza Ola (11) od ponad roku kocha sie w Piotrku (kolega z klasy)i wydaje mi sie ze z wzajemnoscia. Mlodzieniec pozwala jej nawet czochrac swe ufryzowane włosy. No chyba, ze sie jej boi bo i mniejszy i duzo chudszy od niej jest. Jak na dyskotece go złapała do tanca to az biedaka przewróciła
J.(8) ni z gruszki ni z pietruszki: - Mamo, a nagrasz ze mną jakis filmik i wrzucisz na youtube? Chcę być sławna!
A po dzisiejszych warsztatach florystycznych (filozoficxnie): - Chce isc do szkoły tej Pani (pani prowadząca. Odkryłam nowy talent! A tak sie zastanawiałam jak to jest odkrywac nowy talent. Teraz juz wiem! I wiem, ze będę...kwiaciarką!
@Haku, edytowałam Ci to zdjęcie. Śliczności i inteligencja z ocząt niewinnych wyziera.
A teraz mój Jurek: - Dostałem autko od Alana...Antka...Adriana...A... Mamo! Jak miał na imię ten człowiek, którego Pan Bóg pierwszego stworzył? - Adam, synku. _ No jasne! Dostałem autko od Adama!
U Antka na religii mieli rozmowę z nauczycielem na temat Halloween. Widać, że Antek bardzo przejął się tym, że "w niektórych innych szkołach i przedszkolach jest specjalnie przeznaczony czas na to by je świętować". Dziś rano jedziemy sobie samochodem i Antek mówi: ja to chciałbym być dyrektorem... - dyrektorem czego? - szkoły - o, to ciekawe, a dlaczego? - mógłbym wprowadzać różne zmiany - a co chciałbyś zmienić? - no, zmieniłbym, żeby w szkole nie było świętowane Halloween - oczywiście gdybym był dyrektorem innej szkoły, a nie naszej
M 3,5, w przedszkolu opowiada mi, ze bawil sie z Adamem, corka 2 letnia podlapala i tak o Adamie rozmawialismy, ze jest fajnu itp. Nastepnego dnia rozmawiam z pania i mowie, ze syn tak mi o Adamie opowiadal, ze sie ladnie bawili itp, a pani do mnie: -Ale u nas w grupie nie ma Adama!
J (8) marzy o własnej komórce. - Mamo, a wiesz, ze X ma wiekszą komórkę niz nasz P. a jest dopiero w drugiej klasie? Tłumacze, ze komórka jej nie potrzebna: - Wiesz P(11) musi miec komórke, bo sam dojezdza do szkoly i w razie czego musi miec kontakt z rodzicami. Ty czy M (5) to co innrgo. Jedtescie odwozeni do szkoly czy przedszkola, macie zapewnioną opiekę, jestescie bezpieczni... - A wcale, ze nie! Bo przedszkole przeciez moze sie spalic- wtrąca pięciolatek.
Witek. Mamo a co to znaczy ciepać? - w gwarze śląskiej ciepnąć to coś rzucić. - no widzisz mówiłem ci Gosia. - co mówiłeś? - A w kościele tak mówili. - jak? - że uwielbiają. - co ? - no ciepać? - słucham???? - no to już dawno było? - eeeee.... coś ci się pomyliło. - Nie ksiądz czytał a wszyscy mówili uwielbiemy ciepanie!!!!
Myślałam że padnę, zwizualizowała mi się biblijna scena :Maria Magadalena, Jezus i tłum z kamieniami skandujący uwielbiamy ciepanie!!!
"Jasio jest fajny.Kocham Jasia" Powiedziała 5 latka "Jakiego Jasia. .co to za Jasio"...zdenerwowal się tata.."Co on ma czego tata nie ma?" - "Tato on jest 5 latkiem"
No z podobnych choć nie taki kaliber. Lidka kiedyś w czasie mszy? -A kto ma iść spać ? a czemu spać? Ksiądz kazał spać? Ja nie chce do spania? " wysłuchaj na spanie"
Budzę Felę rano.Z pod koca wyłaniają się potargana głowa, kocie oczy,długie nogi i ręce. Fela się przeciąga i mówi nieco zdziwiona:
F: Wiesz mamo? Ty nie wiesz jak ja się w nocy skomplikowałam... Wczoraj wieczorem wiedziałam a teraz wstałam i już nie wiem...
*** Wczoraj: F: Mamo, a niania mi obiecała,że mi przyniesie... a... zapomniałam, że ty się w ogóle na tym nie znasz... Ja: na czym? F: A to takie dziewczyńskie sprawy... i tak nie będziesz nic wiedziała o tym.
@Haku: "ciepanie".... A gdzie Fela?????? No gdzie???? Nie zdążyłam mojej córce zdjęcia pokazać, a ona ciągle dopytuje "a Fela nic nie powiedziała? sprawdź, może coś jest?...."
Nasza 6latka rano -mamus cos do picia mamy cos by wziasc do szkoły?a staram się by miala kompocik albo wodę i żeby butelka zwykła a nie z dziobkiem.Dziś poszukalam jedyna butelka z dziobkiem.A mała na to niech skonam z pragnienia a wymowy narażać nie będę.
3latka i 5 latka zjadly sniadanie i domagają sie różnych rzeczy Ja jeszcze nie zjadlam, wiec mowie zeby mi nie przeszkadzać jak jem 5 latka na to: "Pies jak nie zje to jest zły...i mama też"
Komentarz
Taka niepozorna dziewczynka, ale za to teksty ma niewyjęte
A tak w ogóle to jak zacznie rzęsami machać...
Bo w pierwszym tygodniu przedszkola było: i w grupie jest taki Hihihi! Layl...
W drugim - "no i jest taki Filip, co ma białe włosy.Mama,ja się w nim PRAWIE zakochałam."
Aod dwóch tygodni jest: "Mama a Hi hi hi hi hi Jurek powiedział, że...", "a wiesz mama,kto jest najsilniejszy z całego przedszkola? hihi hi hi hi hi hi Jurek".
-Nie wchodz tu bo spadniesz.
-Ja ba nieeee.
-A jak spadniesz, to co bedzie?
-Kemik (kremik)
- z kim?
-z takim chłopcem.
-jakim?
- no takim co włosy miał.
Po dwóch tygodniach męża miała Igora, ale to nie z nim się całowała.
I związek trwał z pół roku, potem oznajmiła że ma dwóch mężów bo jeszcze Radzia.
Jak się dowiedziała że nie da się dwóch mieć to wybrała Radzia. Igorowi łamiąc serce.
Ale Radzio jej potem powiedział że brzydko rysuje i od tamtej pory jest samotna już jakieś 7- 8lat jest singlem.
-Odłóż te widelce. Chcesz sobie do oczu wsadzić?!
-Tak.
I oczywiście widelec prawie wbiła w oko... Cóż, babcia musi się jeszcze nauczyć uważać na słowa.
Ale ma stałego adoratora Gabrysia który ją kocha przynosi jej róże i serduszka na walentynki, ale ona jest nieczuła.
Kocha się w niej też Aleks ale jemu się podobają dwie dziewczyny z klasy ale ta druga tylko zewnętrznie a Gosia zewnętrznie i wewnętrznie, wiem to od jego babci.
Aleksa G. bardziej lubi lecz gdyby była tak z 5 lat starsza ja bym się mocno niepokoiła bo chłopiec jest wychowany i ukierunkowany na Buddyzm.
Właśnie się przeraziłam że za 5- 6 lat zięcia mi może przedstwić , ja Artura poznałam jak miałam 17lat.
- Mamo, a nagrasz ze mną jakis filmik i wrzucisz na youtube? Chcę być sławna!
A po dzisiejszych warsztatach florystycznych (filozoficxnie):
- Chce isc do szkoły tej Pani (pani prowadząca. Odkryłam nowy talent! A tak sie zastanawiałam jak to jest odkrywac nowy talent. Teraz juz wiem!
I wiem, ze będę...kwiaciarką!
Śliczności i inteligencja z ocząt niewinnych wyziera.
A teraz mój Jurek:
- Dostałem autko od Alana...Antka...Adriana...A...
Mamo! Jak miał na imię ten człowiek, którego Pan Bóg pierwszego stworzył?
- Adam, synku.
_ No jasne! Dostałem autko od Adama!
Dziś rano jedziemy sobie samochodem i Antek mówi: ja to chciałbym być dyrektorem...
- dyrektorem czego?
- szkoły
- o, to ciekawe, a dlaczego?
- mógłbym wprowadzać różne zmiany
- a co chciałbyś zmienić?
- no, zmieniłbym, żeby w szkole nie było świętowane Halloween - oczywiście gdybym był dyrektorem innej szkoły, a nie naszej
Nastepnego dnia rozmawiam z pania i mowie, ze syn tak mi o Adamie opowiadal, ze sie ladnie bawili itp, a pani do mnie:
-Ale u nas w grupie nie ma Adama!
Se moj syn wymyslil....
- Mamo, a wiesz, ze X ma wiekszą komórkę niz nasz P. a jest dopiero w drugiej klasie?
Tłumacze, ze komórka jej nie potrzebna:
- Wiesz P(11) musi miec komórke, bo sam dojezdza do szkoly i w razie czego musi miec kontakt z rodzicami. Ty czy M (5) to co innrgo. Jedtescie odwozeni do szkoly czy przedszkola, macie zapewnioną opiekę, jestescie bezpieczni...
- A wcale, ze nie! Bo przedszkole przeciez moze sie spalic- wtrąca pięciolatek.
Mamo a co to znaczy ciepać?
- w gwarze śląskiej ciepnąć to coś rzucić.
- no widzisz mówiłem ci Gosia.
- co mówiłeś?
- A w kościele tak mówili.
- jak?
- że uwielbiają.
- co ?
- no ciepać?
- słucham????
- no to już dawno było?
- eeeee.... coś ci się pomyliło.
- Nie ksiądz czytał a wszyscy mówili uwielbiemy ciepanie!!!!
Myślałam że padnę, zwizualizowała mi się biblijna scena :Maria Magadalena, Jezus i tłum z kamieniami skandujący uwielbiamy ciepanie!!!
Powiedziała 5 latka
"Jakiego Jasia. .co to za Jasio"...zdenerwowal się tata.."Co on ma czego tata nie ma?"
- "Tato on jest 5 latkiem"
Lidka kiedyś w czasie mszy?
-A kto ma iść spać ? a czemu spać? Ksiądz kazał spać? Ja nie chce do spania?
" wysłuchaj na spanie"
F: Wiesz mamo? Ty nie wiesz jak ja się w nocy skomplikowałam... Wczoraj wieczorem wiedziałam a teraz wstałam i już nie wiem...
***
Wczoraj:
F: Mamo, a niania mi obiecała,że mi przyniesie... a... zapomniałam, że ty się w ogóle na tym nie znasz...
Ja: na czym?
F: A to takie dziewczyńskie sprawy... i tak nie będziesz nic wiedziała o tym.
(chodziło o maskę do włosów)
Ja jeszcze nie zjadlam, wiec mowie zeby mi nie przeszkadzać jak jem
5 latka na to:
"Pies jak nie zje to jest zły...i mama też"
Chorera Północna?
@annabe, zatem brawo dla burmistrza