Witaj, nieznajomy!

Wygląda na to, że jesteś tutaj nowy. Jeśli chcesz wziąć udział, należy kliknąć jeden z tych przycisków!

różyczka

13468911

Komentarz

  • Właśnie, a za takie jak ta zawierająca krztusiec acelularny trzeba płacić. Wydaje mi się, że w Polsce na wysokim szczeblu, tam, gdzie się rozstrzyga, co refundować, wciska się Polakom każde g...To, co w innych krajach nie przejdzie, u nas kupią. Może taniej...
  • Pytanie do rodziców, których dzieci chorowały na krztusiec:

    Jakie są objawy? Jak to przebiega? Skąd wiecie, że to był krztusiec? Skąd podejrzenie tej choroby i skąd pewność, że to było to (badania krwi? -jakie?).

    Dzięki.
  • @paulusia najpierw jest wysoka goraczka, pozniej kaszel. Taki charakterystyczny, szczekajacy. Na 100% mozna stwierdzic chyba tylko poprzez badanie krwi (nie wiem jakie, lekarz po prostu zrobil), chociaz jesli dziecko bez zadnych innych objawow juz miesiac "szczeka" to mozna byc pewnym.

    Ergo z ta Afryka, czy Pakistanem to znowu nie jest robienie sobie jaj, tylko fakty. A polio ostatnim razem widzano w Polsce w 1995 roku chyba.
  • @Maciejka a u was podaje się jakieś antybiotyki na krztusiec?
  • polio to chyba w 1984 było ostatnio w polsce - i nie czym czy przypadkiem nie wirus poszczepionkowy a nie dziki
  • Wiem, ze sie zapodaje, jesli choroba zostala rozpoznana bardzo wczesnie, bo tylko wtedy maja one sens. My obylismy sie zupelnie bez jakichkolwiek lekarstw. Mlody tylko cos na ogolne wzmocnienie bral.

    @Ergo, tak jeszcze ciagnac temat skad ta nieufnosc do lekarzy. Ano stad, ze wlasnie bardzo malo informacji daja, a duzo strasza. Jak lekarz mi powie, ze krztusiec to choroba z "wysoka smiertelnoscia", a ja sobie sprawdze statystyki i zobacze, ze od dziesiecioleci nie umarl nikt, to zaczynam sie zastanawiac.
    Albo jak z tym polio. Bo was wszystkich powykreca jak sie nie zaszczepicie. A guzik prawda. Powiklania tego typu to 30% przypadkow i polio juz dawno nie widziano. A te, co widziano w ostatnich dziesiecioleciach moga byc skutkiem szczepienia.
    Dalej mowi sie, ze spoleczenstwo w 90% zaszczepione. Tez nie jest to prawda, bo szczepionki nie daja odpornosci na cale zycie, po nastu latach trzebaby powtarzac. De facto zaszczepione sa dzieci i mlodziez, cala reszta smiga bez jakiejkolwiek ochrony i jakos masowo nie zapada na przerozne choroby.
    Tego sie od lekarza zazwyczaj nie dowiesz. Trzeba szczepic, bo tak.
    I co ciekawe, argument nieodpowiedzialnosci stosuje sie tylko po jednej stronie. Bo nie wiedza co mowia, ale nie szczepia. A jak ludzie bezmyslnie szczepia, to juz wielce odpowiedzialni.
  • @Maciejka tak piszesz mądrze, że aż nie warto tego dublować ;)

    Pytam o tego krztuśca, bo nie wiem skąd się bierze mojemu 5 latkowi taki kaszel. Od miesiąca coś mu się dzieje: zaczęło się biegunką i wymmiotami (ale jakiś wirus był, bo znaczna część rodziny latała do kibla), potem kaszel i katar, ale bez gorączki. Trwało to niecałe dwa tygodnie, by w końcu zapalenie ucha środkowego przyszło. Antybiotyk prawie kończy. Laryngolog parę dni temu powiedział, że jeszcze trochę ma czerwone ucho, ale od soboty może wychodzić z domu.

    Byłoby wszystko ok, gdyby się nie budził w nocy i nie zaczynał cherlać. Trwa to ok.godziny. Dałam mu raz nurofen, żeby borok zasnął, innym razem dexa pico, ale i tak się budzi. Teraz po prostu po cieplej wodzie z miodem i sanostolu zasypia przy jakiejś bajce.

    Zastanawiam się, czy to jakieś większe ustrojstwo, czy np.po tym antybiotyku taka reakcja. Dziwne, że tylko w nocy się budzi, a w dzień jest ok. A kaszel nie jest świszczący, jak piszą o krztuścu. To może jednak nie to, tylko dziwi mnie to, że to tak długo trwa.
  • Ja taki kaszel jak piszesz @palusia miałam u córki, i to były zatoki, też była po kilku antybiotykach, bo nawracały infekcje, jak sugerowałam zatoki i że antybiotyk za krótko na zatoki, to się lekarze w głowę pukali, a byliśmy u 3 różnych laryngologów, aż trafiła do szpitala i tam na wejściu lekarka skierowała na prześwietlenie zatok i wyszły strasznie zakażone. Ale ona z tymi zatokami i nocnym kaszlem to kilka miesięcy się męczyła.
  • Córka miała wtedy 4 lata i lekarze twierdzili, że dzieci w tym wieku nie chorują na zatoki
  • Ech... To niedobrze, bo już miałam nadzieję, że to koniec :(
  • Ale się tak nie martw, może u was to tylko koniec infekcji taki, napisałam co było u nas, bo mieli lekarze z tym kaszlem klopot z diagnozą.
  • @beabea a wiesz, ze nie ma studiow klinicznych w temacie szczepionki Prenevar13? To co piszesz na jej temat, to tylko dane producenta. Wiesz, ze szczepionka zostala dopuszczona tylko poprzez mierzenie antycial po szczepieniu i te wyniki sa bardzo liche? Ze skutecznosc szczepionki na stereotyp 1 i te dodatkowe szczepy jest bliska zeru? (przeszczepione dziecie choruja). Do tego te stereotypy byly "aktualne" kilka lat temu. Znaczna czesc populacji jest nosicielem pneumokokow i sa calkowicie niegrozne, a u dzieci szczepionych zauwazono wzrost tych bardziej agresywnych szczepow (bo natura nie lubi pustki), ktore np. sa odporne na antybiotyki. I jest sytuacja podobna jak z HiB- em, ze nagle dorosli zaczynaja chorowac bardziej. Byly studia, ktore potwierdzaja, ze matki dzieci zaszczepione na pneumokoki maja wyzsze ryzyko zachorowania na zapalenie pluc. Prenevar13 za cel ma "zapobieganie zachorowan na zapalenie pluc", a wyniki w tym wzgledzie ma tak liche, ze w Stanach nie zostala dopuszczona w tym celu.
    Skutkiem ubocznym szczepienia moze byc np. syndrom Kawsaki.
    Wszystko udokumentowane, moge wyslac liste literatury do tego.
    Jak sie zna takie fakty, to juz inaczej patrzy sie na ta szczepionke, prawda?
  • @paulusia na moje oko to to ne jest krztusiec.
  • Na samą Odrę chętnie bym zaszczepila i mam nadzieję że odrowa panika przyczyni się do wyodrębnienia pojedynczej szczepionki.
  • @uJa

    ja tak samo.
    ale niestety szczerze wątpię.
    taka szczepionka jest,ale u nas nie dopuszczona :(

    Dlatego pytalam @asiao czy udalo Wam sie znalezc lekarza,który zaszczepil szczepionka sprowadzona?

    Ewentualnie pozostaje zaszczepić za granica...
  • @maciejka

    podaj źródła.ciekawi mnie to.
  • edytowano lutego 2015
    Na samą Odrę chętnie bym zaszczepila i mam nadzieję że odrowa panika przyczyni się do wyodrębnienia pojedynczej szczepionki.

    Do wyboru szczepionek to przyczyniają się głównie politycy i stąd taki bajzel w tym temacie.

    @Maciejka - pewnie jedni straszą, niewykluczone. Z drugiej strony, czy sądzisz, że przeciętna osoba przychodząca i mająca wątpliwości, a nakarmiona wcześniej mądrościami ze Stop NOP usłyszy info, że zachorowalność to tyle i tyle procent, to w jakiś sposób jej pomoże wybrać? Przychodzi przecież z tezą: "oni i tak kłamią, bo płacą im koncerny". Zastanówmy się, jak to wyglądało PRZED wysypem takich portali, np. kilkanaście lat temu. Też tak ludzie filozofowali?

    Albo jak z tym polio. Bo was wszystkich powykreca jak sie nie zaszczepicie. A guzik prawda. Powiklania tego typu to 30% przypadkow i polio juz dawno nie widziano. A te, co widziano w ostatnich dziesiecioleciach moga byc skutkiem szczepienia.
    Dalej mowi sie, ze spoleczenstwo w 90% zaszczepione. Tez nie jest to prawda, bo szczepionki nie daja odpornosci na cale zycie, po nastu latach trzebaby powtarzac. De facto zaszczepione sa dzieci i mlodziez, cala reszta smiga bez jakiejkolwiek ochrony i jakos masowo nie zapada na przerozne choroby.

    I tu znów doprowadzasz rzecz do ekstremum. KTO napisał czy powiedział, że "was wszystkich"? Tak usłyszałaś od lekarza w Polsce czy tak piszą w ulotce? A może w jakimś obwieszczeniu Sanepidu? To, co napisałaś powyżej, to jest właśnie trywializowanie, o którym mówiłam. "Mogą być skutkiem szczepienia" - no mogą być skutkiem żucia gumy "Turbo" równie dobrze. Skoro wychodzisz z tezą, że to zagrożenie wyolbrzymiane i z odległych krajów pozaeuropejskich, to i tak uznasz, że jeśli było, to było od szczepionki. A dowodów nie masz.

    Jak to "śmiga" dzieci i młodzież zaszczepiona? Już moi rodzice byli szczepieni przeciwko wirusowi polio, a sami są dziadkami, więc "śmiga" także cała rzesza zaszczepionych dorosłych! A powikłania w postaci paraliżu, a także śmierć w wyniku zarażenia tym wirusem dotyczyła dzieci, bo to one są bardziej narażone. A ile było przypadków przed stosowaniem masowym szczepień, zobacz sobie tu: http://www.cdc.gov/vaccines/pubs/pinkbook/downloads/polio.pdf

    W tym pliku jest też info o tym, że faktycznie występowały zachorowania na chorobę HM po szczepionce z żywym wirusem, dlatego w USA od kilkunastu lat nie stosuje się jej. W Polsce już też tylko IPV.

    Oczywiście znowu, jeśli ktoś ma zakodowane w głowie, że te szczepionki to lipa i tylko dzięki zbiegowi okoliczności z poprawą warunków życiowych teraz się nie odnotowuje, to będzie ślepy i głuchy na wszelkie fakty.


    @palusia - przez internet leczysz dziecko? Ręce opadają.

    edit: lit.
  • edytowano lutego 2015
    myślę, że mało która z nas rodząc pierwsze dziecko była tak doskonale doinformowana jakie są za i przeciw szczepionkom...ja 18 lat temu pojęcia nie miałam, że są jakieś przeciw...Pierwsze dzieci szczepiłam na obowiązkowe jak leciało i miałam absolutne zaufanie do służby zdrowia...życie nauczyło mnie ostrożności nieco później...

    Po pierwsze poznałam ludzi, których dziecko dostało poszczepienne zapalenie mózgu w wieku 6 tygodni...
    Po drugie trafiłam na pediatrę, która jednak zawsze zapisując jakikolwiek lek informowała mnie o wszelkich za i przeciw, proponowała alternatywne , czasem babcine rozwiązania...to dotyczyło także szczepień( alernatywne rozwiązania i zagrożenia...a nie babcine sposoby...to dla czepialskich)...bardzo indywidualnie traktowała moje dzieci...zupełnie inaczej dziecko zdrowe, a inaczej astmatyka czy AZetesa
    udzielała rzetelnych informacji, miała dla nas czas i cierpliwość, nie zbywała tekstami typu "bo tak trzeba"

    i dopiero skutkiem tego były moje dalsze poszukiwania informacji i nie branie wszystkiego jak leci...mądrzejsza to ja byłam dopiero gdzieś przy czwartym dziecku...nabrałam ogłady i poznałam moje prawa jako matki czy pacjenta...potrafiłam zawalczyć o swoje...
    wiek, doświadczenie...
    prędzej nie słyszałam , że moim prawem jest zrezygnowanie czy przesunięcie szczepienia...i w mediach nie było tak głośno o szczepionkach...
    dlatego wcale mnie nie dziwi, że @rusalka czegoś tam nie wiedziała i że zasłyszenie czegoś nawet w kolejkach u lekarza sprowokowało do dalszych pytań i poszukiwań
  • @chabrowa a tej stronie impf-info.de do kazdego zdania sa przypisy ;)
    @Ergo ale uwazasz, ze to w ogole zle, ze ludzie zaczynaja sie interesowac i szukac informacji w temacie?
    No i smigaja ludzie niezaszczepieni de facto, bo wiekszosc szczepionek daje ochrone na ok 10 lat. Jakos nikt dorosly w rodzinie, alni wsrod znajomych nie szczepi sie przypominajaco co jakis czas.
  • edytowano lutego 2015
    1) tak na szybko - Opinia grupy ekspertów na temat skuteczności szczepienia przeciwko Streptococcus pneumoniae - POLSKA kwiecień 2014. Więc zasadniczo dotyczy naszego podwórka czyli to co większość najbardziej interesuje.
    http://www.parasoldlazycia.org/foto/OPINIA_pnemokoki_OSTATECZNA.

    2) "Prenevar13 za cel ma "zapobieganie zachorowan na zapalenie pluc", a wyniki w tym wzgledzie ma tak liche, ze w Stanach nie zostala dopuszczona w tym celu."

    Szczepionka została zatwierdzona do użycia w ponad 12 krajach na całym świecie, w tym w Stanach Zjednoczonych i Japonii. Prevenar 13 jest dopuszczony do szczepień w USA przez FDA od 24 lutego 2010r. W 2014 r miały być rozszerzone (po badaniach) wskazania do szczepienia dla osób po 65r.ż.

    3)"Albo jak z tym polio. Bo was wszystkich powykreca jak sie nie zaszczepicie. A guzik prawda. Powiklania tego typu to 30% przypadkow i polio juz dawno nie widziano. A te, co widziano w ostatnich dziesiecioleciach moga byc skutkiem szczepienia."

    Powikłania polio w postaci porażeń to 0,5% przypadków czyli na 200 dzieci postać porażenną będzie miało jedno - dla mnie to i tak dużo. Polio dlatego dawno w Europie nie widziano (od 2001r), bo są szczepienia. Ale są nadal tereny endemiczne (Nigeria, Pakistan, Afganistan) a pojedyncze przypadki - Kenia, Somalia, Etiopia, Kamerun, Syria.
    Jeśli ktoś twierdzi, że powikłania w postaci porażeń wynoszą "30% przypadków" i nie warto się szczepić, to przepraszam, ale w tym momencie dla mnie dyskusja przestaje mieć sens :(
  • co ciekawe, argument nieodpowiedzialnosci stosuje sie tylko po jednej stronie. Bo nie wiedza co mowia, ale nie szczepia. A jak ludzie bezmyslnie szczepia, to juz wielce odpowiedzialni

    Wyżej cytat z wypowiedzi Maciejki
    (Kiepsko mi kopiować z tel)

    Maciejka No jak Cie lubię to nie fajne to co napisałaś
    Mam tu na myśli akurat ostatnie zdanie
    Widzisz, jak ktoś sie oburza na tych nieszczepiacych
    To zaraz lawina ze jak tak mozna oceniać innych, ich postępowanie, ze przecież każdy rodzic chce jak najlepiej dla własnych dzieci
    No i ok bo z tym sie zgadzam ze każdy rodzic chce jak najlepiej dla swojego dziecka i robi wszystko zeby minimalizować ryzyko czy to ze zdrowiem, bezpieczeństwem czy innym
    Tylko po co zaraz dodawać
    Ze ci ktorzy robią inaczej niz my to już robią to bezmyślnie?
    Skąd przekonanie ze jak inaczej to zaraz bezmyślnie?

    Potem wlasnie zamiast normalnej dyskusji jest nawalanka
    Bo bezmyślność mozna zarzucić każdemu kto inaczej niz ja postępuje tylko broń Boże zeby tej bezmyślności nikt mnie nie narzucał
    Ja moge, mnie nie!!!

    Czytałam jakaś dyskusje dot szczepić - nie szczepić - na fb
    Nawalanka jak sie patrzy
    Dobrze ze to odbywało sie w wirtualnej przestrzeni inaczej pewno doszłoby do mordobicia ;)
    Dla mnie to nie pojęte
    Nie czuje sie ni lepsza ni gorsza tylko dlatego ze i ja szczepiona na wszystkie tzw obowiązkowe i ze tak szczepilam własne dziecko
    Nie w moim interesie czy inni szczepią czy tez nie
    Niech każdy robi co uważa za słuszne
    Tylko po co zaraz takie szturchanie palcem osób ktore zrobiły inaczej niz
    I zarzucanie tym osobom bezmyślności
  • @chabrowa w przychodni Lekarz sugerowała, ze jak sobie znajdziemy i sprowadzimy to zaszczepią .
  • Jest tez profil na fb "Fakty o Szczepieniach" gdzie wrzucaja analizy, badania czyste fakty dotyczace szczepien, ich wprowadzania, wycofywania itp ..
    Mozna polubić i wnikliwie analizować
    Spotkałam się też z informacją, że większośc szczepień wykonuje się w pierwszym roku życia dziecka bo do końca nie ma pewności jak zareaguje organizm, układ immonologiczny, nerwowy.
    Ostatecznie mozna zwalić na wady rozwojowe nie? !
    (Mogli by zrobić eksperyment i szczepić rownoczesnie niemowle i dorosłą osobę)

  • @Ergo ja leczyłam dziecko u 8 różnych lekarzy z tym kaszlem i wszyscy ręce rozkładali, czasami doświadczenie rodziców pomaga znaleźć przyczynę choroby i poprowadzić lepiej diagnozę, można komuś podpowiedzieć jakie badania warto zrobić, do jakiego specjalisty można się udać. Ja najgorzej na tym wyszłam, że ufałam lekarzom i za późno szukałam sama rozwiązania. Ale sama nie leczyłam, tylko znalazłam wreszcie odpowiedniego lekarza, jak już była dobra diagnoza, to jakoś poszło. Do tego czasu jak moje dziecko trafiło do szpitala to ja byłam posłuszną pacjentką, dawałam wszystkie zapisane dziecku leki i co? Później lekarz, który niestety słono brał za wizytę, tylko ręce rozkładał co ta moja Z. za leki dostawała przez 3 miesiące... I kto tu mówi o leczeniu przez internet....
  • edytowano lutego 2015
    .
  • Skuteczność żadnych szczepień nie jest niestety całkowita.
  • @beabea czytaj uwaznie - Prenevar13 nie zostala dopuszczona w tym celu. Czyli w celu zapobiegania zapaleniom pluc. A o skutecznosci (albo raczej nieskutecznosci) tej szczepionki mozna na stronach EMEA poczytac, skoro WHO jest be.
    Z cyferka na polio mie sie pomylilo, ale to chyba lepiej, ze tylko w przypadku 0,5%, a nie 30% wystepuja powiklania w postaci porazen? To jeszcze bardziej utwierdza mnie w moim zdaniu.

    @hipolit obracam sie w srodowisku ludzi, ktorzy nie szczepia, albo szczepia wybiorczo. I nigdy nie slyszalam, zeby ktokolwiek atakowal tych, co szczepia. Ich wola, ich dzieci, ich wybor. A (jak widac i w tej dyskusji) wiekszosc osob nie ma zielonego pojecia o szczepionkach. Szczepia, bo tak kazano. I to sa odpowiedzialni rodzice.
    A z drugiej strony ci, ktorzy sie interesuja, szukaja badan, statystyk, jednanym slowem chca podjac racjonalna decyzje sa przedstawiani jako nieodpowiedzialne oszolomy. Bo nie wierza na slowo lekarzowi, ze wysoka smiertelnosc, tylko sprawdzaja dane.
  • Nosz sama piszesz ze Teoje środowisko to ci co szczepią wybiórczo bądź nie szczepią
    A dwa zdania ze reszta to nie ma pojęcia - szczepi bo tam im nakazano

    A moze ta trzecia grupa szczepi bo chce a nie ze im kazano.

    A o tych "nieodpowiedzialnych oszołomach" to mozna poczytać w obydwie strony
    Niestety
    Dostaje die tym co nie szczepią i tym co szczepią
    Jednym za ryzyko roznoszenia chorób, drugim zaś ze trują swoje dzieci i z pełna świadomości.
  • Maciejka, no sorry, nie wiem o co Ci chodzi
    "Szczepionkę Prevenar 13 stosuje się w celu ochrony dzieci w wieku od 6. tygodnia do 17. roku życia przed chorobą inwazyjną, zapaleniem płuc i ostrym zapaleniem ucha środkowego wywoływanym przez bakterie S.pneumoniae.
    Szczepionkę stosuje się również do ochrony osób dorosłych i osób starszych
    przed chorobą inwazyjną wywoływaną przez S.pneumoniae. Choroba inwazyjna występuje, gdy bakterie rozprzestrzeniają się w organizmie, powodując poważne zakażenia, jak na przykład posocznicę (zakażenie krwi) i zapalenie opon mózgowo
    -rdzeniowych (zakażenie błon otaczających mózg i rdzeń kręgowy)."
    To z informacji EMA, link podawałam już wcześniej
    http://www.ema.europa.eu/docs/pl_PL/document_library/EPAR_-_Summary_for_the_public/human/001104/WC500057248.pdf
  • edytowano lutego 2015
    @rusalka, to ty wyluzuj, bo jak na razie sie obrazasz, ze ktos zadaje pytania w dyskusji.

    @beabea chodzi o to (juz trzeci raz pisze), ze w USA szczepionka nie zostala dopuszczona jko "chroniaca przed zapaleniem pluc", bo zbyt liche wyniki miala. A to, co jest w necie, to tylko jakis wycinek ich badan i opinii.

    @hipolit nie wiem co sie dzieje na fb. Tylko, ze nieszczepiacy to wdzieczny przyklad oszolomow dla mediow. Wlasnie dlatego, ze biora odpowiedzialnosc za nieszczepienie. Jak zaszczepisz i ci dziecko nopa dostanie, to ... no trudno, przypadek. A jak nie zaszczepisz i ci dziecko zachoruje to od razu idzie lawina jaka to nieodpowiedzialnosc. Tylko i wylacznie o ta dysproporcje w ocenie mi chodzi, bo to nie moja sprawa na co inni ludzie szczepia, albo ani.
Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.