Do mielonego mięsa trzeba wklepac ok pół szklanki wody z lyzeczka chyba żelatyny, zdaje się, że w przepisie była nawet szklanka wody. Oczywiście czosnek wg uznania, raczej więcej niż mniej, sól peklowa ale ja nie dałam, pieprz, pieprz ziolowy, paoryka słodka, majeranek.
Kociaro Od gotowanego mięsa to one zdecydowanie się różnią smakiem. Od pieczonego zdecydowanie wyższym poziomem wilgotności i smakiem. Trochę podobny mają smak, jak się w sklepie kupuje schab pieczony. Bardzo dużo zależy od stopnia doprawienia. Aby mieć szynkę sklepową to by trzeba było uwędzić.
PS są na tyle dobre, że ostatnią łopatkę - 1,20 kg - zjedliśmy w plasterkach w jedno popołudnie i jadły ją też moje nastoletnie dzieci, które gotowanych mięs ani pieczonych nie tykają.
Mam szynkę i łopatkę i tak sobie myślę, zrobię szynkę to łopatka będzie dobę dłużej w lodówce... i tyle czekać... a potem za tydzień zamówię drugi szynkowar i znów 15zł za przesyłkę...
Ale mi wyszlo! O! Pytan mam tylko kilka. Jak chce, zeby ta galaretka zostala wokol miesa to jak to zrobic? Bo zal mi wylewac dzis bylo, stoi w kubku, sama chyba zrobie:-D a tak od razu z miesem zeby byla, to jak te zelatyne?
Droga Redakcjo! Szynkowar czeka na premierę. CzY można mięcho na żywca zaraz po zakupieniu obkulać w przyprawach i zapakować do tego urządzenia? Czy trzeba trochę poczekać aż to mięcho przesiąknie tymi przyprawami w lodówce choć z dobę?
@Dorotak bardzo bym chciała pomóc, ale nie wiem, raptem kilka razy dodawałam żelatynę, ale tylko jak chciałam z upieczonych resztek skleić coś, co się do krojenia miało nadać. Ja to bardziej na oko wszystko robię mniej lub bardziej udanie, niż sie specjalizuje w teorii.
@Skatarzyna no właśnie ABSOLUTNIE!!! nie mogę poczekać!!! bo mi się środek mnie zatchnie i ślinotoku dostanę, Ach, własnej roboty mieloneczka!!! AAAAAaaaaa
Słuchajcie, słuchajcie - tym razem udało mi się 2 [słownie: dwie] doby mięso surowe trzymać w oliwie, czosnku, soli i przyprawach. Obecnie się studzi na balkonie i czeka na swoje wielkie jutro
Trzeba jeść szyneczki bo niedługo tylko kozina będzie dozwolona. Mówię to, jedząc schab na kanapce (wędzony na czereśniowym drewnie przez męża w ostatni weekend).
Dam znać, bo sama jestem ciekawa. Zauważyłam póki co diametralną różnicę między 2 godzinami a dobą. Już nawet mi się nie chce jeść takiego, co nie poleżało. Szczęśliwie znowu nie wszystko się zmieściło i mam dużą "piętkę" mięsa, którą skroję w plastry i usmażę jutro na obiad.
Właśnie zamknęłam moją mielonkę w szynkowarze. Niestety nie wszystko się zmieściło i chyba poczeka na drugą mielonkę. Myślicie, że po 12h mogę wstawić tą mielonkę do parzenia? Dzieci mnie męczą a i ja ciekawa jestem jak wyjdzie
Komentarz
Od gotowanego mięsa to one zdecydowanie się różnią smakiem. Od pieczonego zdecydowanie wyższym poziomem wilgotności i smakiem.
Trochę podobny mają smak, jak się w sklepie kupuje schab pieczony. Bardzo dużo zależy od stopnia doprawienia.
Aby mieć szynkę sklepową to by trzeba było uwędzić.
są na tyle dobre, że ostatnią łopatkę - 1,20 kg - zjedliśmy w plasterkach w jedno popołudnie i jadły ją też moje nastoletnie dzieci, które gotowanych mięs ani pieczonych nie tykają.
No i nastrzyk nie zawadzi, bo sklepowe są "płaczące".
Dzięki
Poza tym z okrawków będzie obiad.
Ile soli ładować na 1kg?
Mam szynkę i łopatkę i tak sobie myślę, zrobię szynkę to łopatka będzie dobę dłużej w lodówce... i tyle czekać... a potem za tydzień zamówię drugi szynkowar i znów 15zł za przesyłkę...
więc ] domówiłam drugi i zaraz oba wysyłają :O)
Jutro powinien dojść. Dzieci zamówiły mielonkę.
Pytan mam tylko kilka. Jak chce, zeby ta galaretka zostala wokol miesa to jak to zrobic? Bo zal mi wylewac dzis bylo, stoi w kubku, sama chyba zrobie:-D
a tak od razu z miesem zeby byla, to jak te zelatyne?
Szynkowar czeka na premierę. CzY można mięcho na żywca zaraz po zakupieniu obkulać w przyprawach i zapakować do tego urządzenia? Czy trzeba trochę poczekać aż to mięcho przesiąknie tymi przyprawami w lodówce choć z dobę?
Ach, własnej roboty mieloneczka!!!
AAAAAaaaaa
Szczęśliwie znowu nie wszystko się zmieściło i mam dużą "piętkę" mięsa, którą skroję w plastry i usmażę jutro na obiad.