Witaj, nieznajomy!

Wygląda na to, że jesteś tutaj nowy. Jeśli chcesz wziąć udział, należy kliknąć jeden z tych przycisków!

Strajk nauczycieli

13334363839122

Komentarz

  • joachm1 powiedział(a):
    To nie ja zaczełam ze stopniem trudności egzaminów. Ja tylko nie rozumiem czemu ósmoklasiści mają mieć problem z napisaniem na bazie tego co się uczyli a gimnazjaliści na swojej podstawie nie.
    Bo ósmoklasiści nie piszą na bazie tego co się nauczyli, tylko na bazie wymagań, których nauczyciele i uczniowie w ciągu dwóch lat nie zdążyli spełnić. 
  • Elunia powiedział(a):
    kociara powiedział(a):
    A tymczasem strajk przykrył Srebrną... o to chodziło, o to chodzi
    Bo strajk zorganizował PIS, a nie ZNP.
    Oczywiście, że noe PiS a związki zawodowe. Dla Twojej informacji nie tylko ZNP istnieje.

    Ale przy okazji protestu jakaś część społeczeństwa zaczęła kumać,co jest problemem.
    I nawet srednio kumaty szympans dostrzega ,czym moze sie skończyć pisana na szybko reforma
    Podziękowali 1beatak
  • Egzamin obejmuje szeroką podstawę programową, którą gimnazjaliści mieli przerobić w ciągu 3 lat. To samo ósmoklasiści mieli przerobić w dwa lata. Nie zdążyli. Bo się naprawdę nie da. A egzamin wszyscy piszą z tych samych treści. W tym ten ósmoklasisty zawiera nowe typy poleceń.
    Podziękowali 3Dorotak Monika73 Monika73
  • apolonia powiedział(a):
    @kociara dzięki za namiar na stronę. Przejrzałam ja. Ale dalej coś mi zgrzyta bo większość jakas taka nie do konca przejrzysta nppaski  z czerwca były, na wielu jakieś raty pożyczki z kasy zapomogowo- pożyczkowej po 500 zł, chorobowe. Dla mnie niepotrzebne kombinowanie bo czy 2200 czy 2700 to też za mało.
    Patrz na podstawę 
  • joachm1 powiedział(a):
    To nie ja zaczełam ze stopniem trudności egzaminów. Ja tylko nie rozumiem czemu ósmoklasiści mają mieć problem z napisaniem na bazie tego co się uczyli a gimnazjaliści na swojej podstawie nie.


    Bo i jedni i drudzy nie przerobili całego materiału np 
    Przecież egzaminy pisza juz a uczyć się będą jeszcze ok 2 miesiące
    Bo dla 8 klasistow 2 lat nauki wpakowano program z 3 lat ,nie było czasu na utrwalenie , oczywiście bardzo zdolni uczniowie dadzą radę ale co ze słabszymi uczniami? 
    Przecież nikt nie wie co będzie na tych egzaminach , te próbne to takie zgaduj zgadula 
    Podziękowali 2beatak Aneta
  • Ale bo się nie da? Kwestia dobrego nauczyciela i pieniędzy i wszystko się da. 
    A że w szkole się nie da? No niedasie.
  • Skatarzyna powiedział(a):
    Ale bo się nie da? Kwestia dobrego nauczyciela i pieniędzy i wszystko się da. 
    A że w szkole się nie da? No niedasie.
    Nie bo się nie da. Tylko obiektywnie - jeśli masz dwa lata na nauczenie i UTRWALENIE tego, co gimnazjaliści mieli zrobić w ciągu lat trzech - to naprawdę dobry nauczyciel wystarczy? Śmiem wątpić. Pewnie i nauczy, ale nie utrwali i nie zdąży przećwiczyć. Ale, oczywiście - może lecieć z materiałem jak szybko się da, a potem powiedzieć, ze podstawa przerobiona,  tylko co z tego? 
    Podziękowali 1Monika73
  • edytowano kwietnia 2019
    My się tak rodzinnie jeszcze zastanawiamy nad dalszymi skutkami tego ścisku materiału w 7-8. Bo teraz te dzieci pójdą do LO i usłyszą 'luzik, macie rok więcej na to samo, zdążymy, powoli, bez stresu, jeszcze się nauczycie'. Jaki to będzie mieć (demoralizujący) wpływ na te młodzież i na ich poziom nauki po tych dwóch latach naprawdę ostrego zapierniczu. Przekonamy się, za 4 lata. Chyba , że znów jakaś szybka reforma... :D 
    Podziękowali 2Monika73 Monika73
  • Czyli obiektywna prawdą sprzeczna z doświadczeniem. No trudno. 
  • Malgorzata powiedział(a):
    Ja pierniczę , erzvie x ys histetis
    Poziom szkoły to dno i sto mettme mułu.
    Egzaminy to śmiech na sali serio.

    Eh tonpiesznie piszecie o tym trudnym egzaminie??

    Jak to katwonludxiom wmówic , ze te egzaminy taaakie trudne.

    Osre stron wcześniej bulo o tym , że egzaminy nie sprawdzają wiedzy, tylko sa podchwytliwe.
    Teraz , ze sa meeegaa trucne.

    Serio ??
    Co w  nich trudnego??
    Chyba tylko to , że to pierwszy egzamin w życiu.
    Podchwytliwe to konkursy. Żle doczytałaś. 
  • edytowano kwietnia 2019
    Zdolny uczeń da radę @beatak 
    tyle że zdolnych uczniów w klasie jest kilku 
    Reszta to przeciętni i słabsi , i jest problem bo trzeba tym słabszym więcej czasu poświęcić iibo już się nikt nie nauczy dobrze bo zabraknie czasu i dla zdolnych i tych słabszych
    bo niestety jakiś " geniusz" wymyślił egzaminy na koniec podstawowki/gimnazjum zamiast zostawić to w gestii szkół ponadgimnazjalnych , przecież przy okazji rekrutacji moga być egzaminy i to pod kontem wymagań danej szkoły 
    Podziękowali 2beatak Monika73
  • Malgorzata powiedział(a):
    beatak powiedział(a):
    Malgorzata powiedział(a):
    Ja pierniczę , erzvie x ys histetis
    Poziom szkoły to dno i sto mettme mułu.
    Egzaminy to śmiech na sali serio.

    Eh tonpiesznie piszecie o tym trudnym egzaminie??

    Jak to katwonludxiom wmówic , ze te egzaminy taaakie trudne.

    Osre stron wcześniej bulo o tym , że egzaminy nie sprawdzają wiedzy, tylko sa podchwytliwe.
    Teraz , ze sa meeegaa trucne.

    Serio ??
    Co w  nich trudnego??
    Chyba tylko to , że to pierwszy egzamin w życiu.
    Podchwytliwe to konkursy. Żle doczytałaś. 


    Egzamin gimnazjalny tez nie jest trudny.
    To bicie piany.

    Dla Ciebie i Twoich niewątpliwie genialnych po matce latorośli to bicie piany. Dla średnio uzdolnionych niekoniecznie.
     Ja piszę tylko o egzaminie ósmoklasisty z angielskiego, bo na tym się znam. Jest trudny dla średniego ucznia z aspiracjami ze względu na nowy typ zadań, specyficzny klucz i długość. Uczniowie ci mieli rok mniej na przerobienie dokładnie takiej samej podstawy programowej niż gimnazjaliści. Ich egzamin jest obiektywnie trudniejszy. 
    Podziękowali 1Monika73
  • Malgorzata powiedział(a):
    @beatak, sarkazm masz słaby
    Tak samo jak poziom kultury.
    Ojoj.
  • Malgorzata powiedział(a):
    Przestańcie z tym strasznym egzaminem gimnazjalnym.
    To zaczyna być jakaś reakcja histeryczna rodziców roszczeniowych co by dzieci biedne się nie przepracowały.
    To test gimnazjalny tylko , a reagujecie jak Ci rodzice na wywiadówkach.
    Lol
    Piszemy o  egzaminie ósmoklasisty.  Uwaga - to nie to samo.
  • A da się nie zdać egzaminu gimnazjalnego? 

  • Monira powiedział(a):
    A da się nie zdać egzaminu gimnazjalnego? 

    Nie.
  • Malgorzata powiedział(a):
    beatak powiedział(a):
    Malgorzata powiedział(a):
    beatak powiedział(a):
    Malgorzata powiedział(a):
    Ja pierniczę , erzvie x ys histetis
    Poziom szkoły to dno i sto mettme mułu.
    Egzaminy to śmiech na sali serio.

    Eh tonpiesznie piszecie o tym trudnym egzaminie??

    Jak to katwonludxiom wmówic , ze te egzaminy taaakie trudne.

    Osre stron wcześniej bulo o tym , że egzaminy nie sprawdzają wiedzy, tylko sa podchwytliwe.
    Teraz , ze sa meeegaa trucne.

    Serio ??
    Co w  nich trudnego??
    Chyba tylko to , że to pierwszy egzamin w życiu.
    Podchwytliwe to konkursy. Żle doczytałaś. 


    Egzamin gimnazjalny tez nie jest trudny.
    To bicie piany.

    Dla Ciebie i Twoich niewątpliwie genialnych po matce latorośli to bicie piany. Dla średnio uzdolnionych niekoniecznie.
     Ja piszę tylko o egzaminie ósmoklasisty z angielskiego, bo na tym się znam. Jest trudny dla średniego ucznia z aspiracjami ze względu na nowy typ zadań, specyficzny klucz i długość. Uczniowie ci mieli rok mniej na przerobienie dokładnie takiej samej podstawy programowej niż gimnazjaliści. Ich egzamin jest obiektywnie trudniejszy. 

     skoro chodzi tyle dzieci na korki to wiekszosc powinnazdać na 100% 
    Jeśli nie , to po co chodzą skoro nawet korki , skoro nie potrafią zdac dobrze egzaminu??
    A skad ten wniosek o korkach? W Twoim otoczeniu wszyscy chodzą na korki?
  • edytowano kwietnia 2019
    Dorotak powiedział(a):
    My się tak rodzinnie jeszcze zastanawiamy nad dalszymi skutkami tego ścisku materiału w 7-8. Bo teraz te dzieci pójdą do LO i usłyszą 'luzik, macie rok więcej na to samo, zdążymy, powoli, bez stresu, jeszcze się nauczycie'. Jaki to będzie mieć (demoralizujący) wpływ na te młodzież i na ich poziom nauki po tych dwóch latach naprawdę ostrego zapierniczu. Przekonamy się, za 4 lata. Chyba , że znów jakaś szybka reforma... :D 
    skoro mamy takich swietnych nauczycieli to nie beda tak mowic (bo wiedza jak to zle wplywa) :) ;)
  • Monira powiedział(a):
    A da się nie zdać egzaminu gimnazjalnego? 

    Nie. Tylko ilosc punktów moze byc zbyt mala aby dostac sie do wybranej szkoly
    Podziękowali 1Monika73
  • Malgorzata powiedział(a):
    beatak powiedział(a):
    Malgorzata powiedział(a):
    Przestańcie z tym strasznym egzaminem gimnazjalnym.
    To zaczyna być jakaś reakcja histeryczna rodziców roszczeniowych co by dzieci biedne się nie przepracowały.
    To test gimnazjalny tylko , a reagujecie jak Ci rodzice na wywiadówkach.
    Lol
    Piszemy o  egzaminie ósmoklasisty.  Uwaga - to nie to samo.


    A jakie to ma znaczenie skoro idą do tego samego LO??

    Żadnego znaczenia nie ma czy to gimnazjum czy ósma klasa.
    Kszdy z tych egzaminów idzie trybem jakim był uczen prowadzony.

    Bijecie piane i tyle.

    Nie znasz się. Ale to nie pierwszy raz, gdy się odzywasz, nie mając zielonego pojęcia o temacie. 
  • Malgorzata powiedział(a):
    beatak powiedział(a):
    Malgorzata powiedział(a):
    Przestańcie z tym strasznym egzaminem gimnazjalnym.
    To zaczyna być jakaś reakcja histeryczna rodziców roszczeniowych co by dzieci biedne się nie przepracowały.
    To test gimnazjalny tylko , a reagujecie jak Ci rodzice na wywiadówkach.
    Lol
    Piszemy o  egzaminie ósmoklasisty.  Uwaga - to nie to samo.


    A jakie to ma znaczenie skoro idą do tego samego LO??

    Żadnego znaczenia nie ma czy to gimnazjum czy ósma klasa.
    Kszdy z tych egzaminów idzie trybem jakim był uczen prowadzony.

    Bijecie piane i tyle.

    Nie, idą do LO w różnych trybach. Ale zadziwia mnie Twoja wiara w to, że ta reforma była dobrze i kompleksowo przeprowadzona. Zapytaj o podstawę programową dla tych roczników do 7 i 8 klasy prowadzonych do 6kl, jakby mieli mieć gimnazjum.
    Podziękowali 1Monika73
  • ZNP 3 min temu opublikował post - strajk aktualny.


    Czyli się nie dogadali :) 
  • ciekawa jestem ... co jesli egzaminy sie odbeda ?
    beda wtedy strajkowac do wakacji ?
  • Te egzaminy to idiotyzm. Moje dzieci miały trzy egzaminy próbne w tym roku :D. a w poprzednich dwóch klasach po jednym egzaminie próbnym. I po co??
    Podziękowali 2Klarcia Rogalikowa
  • Malgorzata powiedział(a):
    beatak powiedział(a):
    Malgorzata powiedział(a):
    beatak powiedział(a):
    Malgorzata powiedział(a):
    Przestańcie z tym strasznym egzaminem gimnazjalnym.
    To zaczyna być jakaś reakcja histeryczna rodziców roszczeniowych co by dzieci biedne się nie przepracowały.
    To test gimnazjalny tylko , a reagujecie jak Ci rodzice na wywiadówkach.
    Lol
    Piszemy o  egzaminie ósmoklasisty.  Uwaga - to nie to samo.


    A jakie to ma znaczenie skoro idą do tego samego LO??

    Żadnego znaczenia nie ma czy to gimnazjum czy ósma klasa.
    Kszdy z tych egzaminów idzie trybem jakim był uczen prowadzony.

    Bijecie piane i tyle.

    Nie znasz się. Ale to nie pierwszy raz, gdy się odzywasz, nie mając zielonego pojęcia o temacie. 
    Tak oczywiście, Ty tez sie nie znasz, sama napisałaś , że tylko na egzaminie angielskim.
    Poza tym biegła jesteś w egzaminsch ośmioklasistów oczywiście.

    Moje dzieci oczywiście nie zdawały egzaminu i nigdy nie startowały do LO.


    Histeryzujecie  na zspas.
    Może konewkę do podlewania tej histerii żeby nie zwiedła ??


    Btw 
    W każdym LO zawsz sprawdzano jednak oceny na świadectwie mimo wszystko.
    Zwróć tylko uwagę, że w przeciwieństwie do Ciebie piszę o rzeczach, na których się znam, o innych nie. Jestem też egzaminatorem maturalnym, gimnazjalnym i o tych też mogę pisać. Generalnie, staram się nie udawać mądrzejszej niż jestem.
  • Zamknąć Broniarza za terroryzm. 
    Podziękowali 3Klarcia In Spe Aniela
  • W mojej rodzinie nauczyciele - emerytowani ale maja kontakty z tymi aktywnymi zawodowo - mieli ubaw jak uslyszeli od pracujacych  "ze tak strajkujemy ale do oceniania egzaminow zglosilismy sie - tu strajkowac nie bedziemy" (no to strajkuja czy nie?)
  • Elunia powiedział(a):
    Ale jak się ma twoja troska o uczniów @beatak do strajku? Jak dostaniecie tysiaka to egzaminy będą łatwiejsze? Postulatów o reformie nie ma wcale.
    Spytaj się moich uczniów i ich rodziców o to, jakim jestem nauczycielem i jaką troskę wykazuję o nich. Spytaj się też, czy zasługuję na podwyżkę.
  • monia3 powiedział(a):
    W mojej rodzinie nauczyciele - emerytowani ale maja kontakty z tymi aktywnymi zawodowo - mieli ubaw jak uslyszeli od pracujacych  "ze tak strajkujemy ale do oceniania egzaminow zglosilismy sie - tu strajkowac nie bedziemy" (no to strajkuja czy nie?)
    Za sprawdzanie egzaminów jest oddzielna umowa o pracę. W tej chwili chyba umowa  o dzieło. 
  • A one w końcu chodza do szkoły, czy mają ED, bo już się pogubiłam?
    Podziękowali 1hipolit
Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.