Wysłuchałam, dziękuję za link ( właściwie powinnam napisać, ze z zapartym tchem, wypiekami na twarzy i łzami w oczach bo bliskie są mi te tematy i przepowiadający i cytowane pismo)
dodam jeszcze, że znajomy ojciec trójki z których najmłodsze ma 10 lat i który twierdził, że absolutnie więcej dzieci nie, bo on się na ojca nie nadaje po wysłuchaniu tego drugiego kazania przyszedł do żony i powiedział, że już od teraz, nagle muszą się otworzyć na życie i nie mogą trwać w tym restrykcyjnym NPR tak jak to robią od 10 lat. BO sprzeciwaiją się Panu Bogu.
Oboje po 40 tce. Przemiana tak nagła i gwałtowna, że jego żona dłuższy czas pozostała w ciężkim szoku;-)
w pozytywnym szoku była, bo marzyła od dawna o powiększeniu rodziny. Choć nadzieję utraciła dawno ze względu na stanowcze nie męża. I była wielką orędowniczką rygorystycznego NPR.
teraz mówi, że nie wie czy pan Bóg dam im jeszcze dziecko ale to już zostawiają Bogu porzucili NPR i czują się wolni.
dodam jeszcze, że znajomy ojciec trójki z których najmłodsze ma 10 lat i który twierdził, że absolutnie więcej dzieci nie, bo on się na ojca nie nadaje po wysłuchaniu tego drugiego kazania przyszedł do żony i powiedział, że już od teraz, nagle muszą się otworzyć na życie i nie mogą trwać w tym restrykcyjnym NPR tak jak to robią od 10 lat. BO sprzeciwaiją się Panu Bogu.
Oboje po 40 tce. Przemiana tak nagła i gwałtowna, że jego żona dłuższy czas pozostała w ciężkim szoku;-)
Nie dziwię się żonie. 40 to już nie czas na płodzenie dzieci.
T
Jasne. Pan Bóg się pomylił, że kobiety bywają jeszcze po 40 płodne. Koniecznie trzeba Go skorygować. Przecież od tego mamy rozum!
dodam jeszcze, że znajomy ojciec trójki z których najmłodsze ma 10 lat i który twierdził, że absolutnie więcej dzieci nie, bo on się na ojca nie nadaje po wysłuchaniu tego drugiego kazania przyszedł do żony i powiedział, że już od teraz, nagle muszą się otworzyć na życie i nie mogą trwać w tym restrykcyjnym NPR tak jak to robią od 10 lat. BO sprzeciwaiją się Panu Bogu.
Oboje po 40 tce. Przemiana tak nagła i gwałtowna, że jego żona dłuższy czas pozostała w ciężkim szoku;-)
Nie dziwię się żonie. 40 to już nie czas na płodzenie dzieci.
T
Jasne. Pan Bóg się pomylił, że kobiety bywają jeszcze po 40 płodne. Koniecznie trzeba Go skorygować. Przecież od tego mamy rozum!
Pana Boga w to nie mieszaj. Spójrz na to, jak rośnie ryzyko wystąpienia zespołu Downa u kobiet po 40.
To tylko potwierdza, że Pan Bóg się pomylił. W końcu ZD to też jakiś rodzaj pomyłki. No, kiepski ten Pan Bóg jakiś. Całe szczęście, że ludzie mają rozum i mogą poprawić we własnym zakresie to, co On spartolił...
kilka lat temu bardzo gryzłam się w sobie co do kolejnych cc xGrzegorz powiedział mi wtedy, że to Pan Bóg otwiera i zamyka łono kobiety przemyślałam, przemodliłam, forum wsparło i uwierzyłam mu ( i Panu Bogu oczywiście) urodziłam dwójkę dzieci po czterdziestce
jestem z opcji fiat voluntas tua bo wtedy jest najlepiej
Dlatego, że ja byłam pewna, że taka pogardą do wielodzietnosci to domena naszych czasów a tu się okazuje, że 80 lat temu też trzeba było odwagi by mieć 4 i więcej dzieci...
Dla mnie nie, kiedyś czytając o objawieniach siekierkowskich natknęłam się na informacje jak masoneria promowała rozwiązły i nie biorący odpowiedzialności za nic tryb życia, potem trochę poczytałam to tu to tam i było bardzo barwnie choć może bez tęczy, nic dziwnego że Sw Maksymilian tak zaciekle walczył z Masoneria
@Tomasz i Ewa moich dziadków sąsiedzi na hektarach też wyzywali od biedaków dziadów i dzieciorobow bo 4 mieli (mieli piątkę ale córeczka zmarła dwa tyg po urodzeniu)- dzisiaj moja babcia już nie żyje, umarła w szpitalu w towarzystwie swoich córek, dziadek żyje dalej i właśnie czeka na 10 prawnuczątko (czy jak to się pisze) otoczony rodzina, a sąsiedzi? Nie mają dzieci, mają piękny pusty wielki dom i hektary, ciotka czasem chodzi zajrzeć do nich...
U mnie w pracy jestem jedyna z szóstką. Reakcje są mega pozytywne. Ktoś mi nawet powiedział ostatnio że jestem przykładem łamania wszelkich stereotypów.
Komentarz
( właściwie powinnam napisać, ze z zapartym tchem, wypiekami na twarzy i łzami w oczach bo bliskie są mi te tematy i przepowiadający i cytowane pismo)
https://www.youtube.com/watch?v=7EMwyuq_06A
Oboje po 40 tce. Przemiana tak nagła i gwałtowna, że jego żona dłuższy czas pozostała w ciężkim szoku;-)
teraz mówi, że nie wie czy pan Bóg dam im jeszcze dziecko ale to już zostawiają Bogu porzucili NPR i czują się wolni.
Wstyd być w ciąży przecież....
Fanaberia i zachcianka taka ciąża...
xGrzegorz powiedział mi wtedy, że to Pan Bóg otwiera i zamyka łono kobiety
przemyślałam, przemodliłam, forum wsparło i
uwierzyłam mu ( i Panu Bogu oczywiście)
urodziłam dwójkę dzieci po czterdziestce
jestem z opcji fiat voluntas tua bo wtedy jest najlepiej
myślę, że nasz kolega się tylko tak droczy
również w temacie rodziny i ograniczaniu ks. Śniadoch
odkrywanie prawdy jest bolesne....