Witaj, nieznajomy!

Wygląda na to, że jesteś tutaj nowy. Jeśli chcesz wziąć udział, należy kliknąć jeden z tych przycisków!

Wątek Modesta

1232426282933

Komentarz

  • To prysznicowe oszczędzające.
    Pod kranem leja wodę myjąc ręce, też można oszczędzać.
    Reżim czasowy swoją droga
  • Dzieci da się jeszcze wyszkolić, gorzej z nastolatkami pod prysznicem... Na to nie mam sposobu, pewnie tylko prysznic na monety by zadziałał
  • Wodę ciepła zakręcić jak za długo leją ;)
  • edytowano stycznia 2021
    Jeszcze raz się przypomnę, bo mi zależy. Może ktoś przejrzeć materiały na tym blogu/serwisie i wyrazić swoją opinię czy to bzdury, czy jednak jest jakaś wartość. 


    (Wieczór mija dość spokojnie dziś) 
  • edytowano stycznia 2021
    Skatarzyna powiedział(a):
    @wiesia :) chybachcialabys zjeść ciastko i mieć ciastko.;) może takie automaty, wrzucisz monetę,czas się skończył. Wody nie ma. 
    Nocowałam kiedyś w bazie namiotowej niedaleko Morskiego Oka. Prysznic był, ale ograniczony czasowo. W chatce "zarządcy" uiszczalło się opłatę, potem biegiem pod prysznic, bo był w pewnym oddaleniu, potem ekspresowy prysznic pod nie zawsze ciepła woda. Ekspres musiał być,bo jak się nie wyrobiles to gaslo światło  :D 
  • Przeczytałam pół wywiadu o buncie dwulatka i się znudziłam. To tak jak sprzątać WC i potem w wolnym czasie czytać o sprzątaniu WC. 
  • A pod prysznicem się krócej siedzi jak woda się wychłodzi. My mamy ustawioną niską żeby niektóre dzieci się nie poparzyły.I szybko się kończy.
  • edytowano stycznia 2021
    Gorący dla mamy, a reszta niech morsuje.
    Podziękowali 1Skatarzyna
  • Tak, zgadza się że chciałabym już wieczorem mieć luz po całym dniu...
    Niestety jesteśmy z dziećmi do późna sami.
    Męża popytam czy możemy zadziałać technicznie.
    Śmieszna sprawa bo z małżeństwem obiecał mi ciepłą wodę w kranie. W rodzinnym domu byl bojler, który nie wystarczal na kąpiel dla 1os. Teraz mamy solary, bojler nie do wyczerpania. Maz słowa dotrzymuje, tylko te cieplarniane warunki nie działają dobrze na potomstwo ;) No i szambo jest nieugiete ;)
    Dziękuję Wam za pomysły... ja ich nie mam jak są akurat potrzebne.
    Teraz to nie jest krytyczna sprawa, dzieci się zapomniały.

    Mam wrażenie, i to w temacie wątka, że jak człowiek szybko powinien wyskoczyć z jakąś spójną wizją, to właśnie wtedy brakuje weny. I u nas w grę wchozi karanie brakiem słodyczy (z braku laku).
    Podziękowali 1Skatarzyna
  • @wiesia złapię cię tu na OT: jak się nazywają te duże klocki dla dzieci, które macie? One są.cbyna magnetyczne, jeśli dobrze pamiętam...?
  • @Rogalikowa, JollyHeap... nadal obstaję przy tym, że to najlepsza zabawka, na równi z lego.
    Podziękowali 1Rogalikowa
  • wiesia powiedział(a):
    @Rogalikowa, JollyHeap... nadal obstaję przy tym, że to najlepsza zabawka, na równi z lego.
    O, właśnie JollyHeap, pamiętałam że coś na h ;) Dzięki! 

    Koleżanka prowadzi domowe przedszkole i jej podsunelam pomysł, tylko zapomniałam nazwy. Teraz na próbę ma pożyczone inne - hit niesamowity - duże, wielkości cegły, albo i większe klocki w kształcie zwykłych LEGO, ale z lekkiego steropianu. Super są!
  • edytowano stycznia 2021
    Kurczę, a mnie zhejtowaliście za drabinkę do domu za 2 tys. :)
    A te JollyHeap prawie 5 tys... 

    https://allegro.pl/oferta/magnetyczne-klocki-jollyheap-100-szt-7406448224?fromVariant=9851545965
  • Mnie nie stać na te JH ;) Ale my je z koleżanką chcemy do przedszkola domowego 
  • Drabinka fajna, ale jak kto marudzi, że my do pierwszego nie starcza, to dziwne,  że się nad nią zastanawia,  da się bez niej super żyć. 
  • edytowano stycznia 2021
    My mamy drabinkę z Małpiszona 
    Coś w tym stylu:
    https://malpiszon.pl/sklep/wp-content/uploads/2019/03/drabinka_gimnastyczna_gamma_pastel_2_turkus.jpg


    Jest fajna , tylko u nas bawi się i ćwiczy na niej dwoje 9latków i 12latek.
    Jest solidna i ma bardzo dobry system montażu , nie wymagający wiercenia . Ale wbrew pozorom zajmuje sporo miejsca. 
    Nie kupiłabym dla dwulatka absolutnie, chyba że nie masz problemu z tym żeby ściągać dziecko spod sufitu co chwilę.




  • Może nie powinnam komentować, bo wrażliwy finansowy temat i syty glodnego itp.
    Sama mam chyba aspergera. Denerwują mnie tony czasem tandetnych plastikowych zabawek walajace się po pokojach.
    Dlatego uważam że lepiej dla psychiki zamienić te kolorowe stery, na jakiś estetyczny gadżet.
    To jest zabawka na cale dzieciństwo. Od niemowlaka po dorosłego z wyobraźnią. Łączy dzieci (dzieli tez, a jakże) i pokolenia.
    Fakt, że kiedyś nie kosztowała tyle. Można było szybko uzbierać np. z 500+.
    Modest, mamy inne tempo i koszty życia, nie gonimy po żłobkach, przedszkolach, szkołach. Robimy co się da sami (edukacja, kuchnia, naprawy) czasem pozwalamy sobie na uzasadniony wyskok.

    O drabince też myślałam, ale stres trochę. Nie mamy takich wolnych od kantów mebli pomieszczeń. Gdybym była przekonana do bezpieczeństwa, to brałabym i sama w wolnych ćwiczyła :)
    Podziękowali 2Rogalikowa kika0
  • Pozatym samo to ze używa żeńskich form nie jest jakieś szczególnie złe, język się rozwija, ważniejsze są treści i to już wy musicie ocenić :) 
  • edytowano stycznia 2021
    To, że ktoś się spyta o opinię na temat bloga to nie znaczy, że jest jego autorem :) skoro @Rogalikowa czy @wiesia rozmawiały o klockach to znaczy, że któraś z nich jest ich producentem? :)

    Spytałem, ponieważ obserwujemy z żoną też w miarę możliwości inne fora czy strony i chciałem spytać czy jest aż tak duża różnica w wychowaniu - forum tej Komsty ma coś koło 30 tys. użytkowników i tam podejście do dzieci zdaje się być zupełnie inne od tego tutaj. (Uprzedzę - żona ma tam profil a nie ja). 

    Skąd to może wynikać? Czy to nasze forum czy to Komsty mówi przecież o wychowaniu dzieci w tym samym języku, tej samej kulturze i tym samym kraju. Skąd takie różnice? 
  • edytowano stycznia 2021
    MamaRyba powiedział(a):
    Modest189 powiedział(a):
    i tam podejście do dzieci zdaje się być zupełnie inne od tego tutaj. Skąd to może wynikać? Czy to nasze forum czy to Komsty mówi przecież o wychowaniu dzieci w tym samym języku, tej samej kulturze i tym samym kraju. Skąd takie różnice? 
    Może to wynikać z tego, że tutaj nie popiera się mordowania dzieci nienarodzonych (tak jak to robią osoby z czerwonymi piorunami). 
    Rozumiem i ja się w pełni z Tobą zgadzam. 
  • edytowano stycznia 2021
    Stosujecie któreś rady stamtąd? Skutecznie?
    Edit to nie jest zaczepne pytanie
  • Ludzie różnie wychowują dzoeci (albo ich nie wychowują). 
    Przez lata pojawiło się wiele teorii i metod wychowawczych.
    Wsrod znajomych mam pełen przegląd.... 

    Jako rodzic decydujesz. 

    Też jako człowiek masz różne oczekiwania w stosunku do życia. Czy całkowicie poddasz je dziecku czy chcesz jednak zostawić coś dla siebie. 
    Czy dziecko to pępek świata czy jednak równie ważny jego członek jak cała reszta. 

    I bardzo ważne, to co piszą dziewczyny (bo ja nie jestem wielodzietne), jak masz więcej niż jeden na jeden to musisz wprowadzić modyfikacje bo się (tutaj uwielbiane słowo na forum) inaczej się NIEDA.  

    I później jak moje niektóre koleżanki zaczynają rozkminiać, co zrobie jak urodze drugie, mąż będzie w pracy a to starsze coś będzie chciało, a ja będę karmić młodsze i nie będę mu mogła w tym momencie czegoś dać........ Masakra. Na szczęście ich masakra. 
    My osobiście mamy problem bo mamy niewielu znajomych, których dzieci spełniają nasze standardy. Tz są na tyle grzeczne że jesteśmy w stanie z nimi spędzić urlop. Bo urlop to przyjemność a nie umartwianie się. 
    Podziękowali 2Polly In Spe
  • edytowano stycznia 2021
    mysikrolica powiedział(a):
    Stosujecie któreś rady stamtąd? Skutecznie?
    Edit to nie jest zaczepne pytanie
    Przykładowo ten jeden kurs o rytuałach wieczornych. Raz zasypiane było o 1 w nocy, innym razem o 20. Ciagle mamy trudności z tym, ze nie śpi sama w swoim łóżeczku. Ale dało się wyregulować, że idziemy spać około 20.

    https://szkolenia.wymagajace.pl/rytual
  • Ale ponoć nie możecie kichnąć przy niej jak śpi bo się obudzi. 
  • @Joanna36 moi znajomi stosują permamentna ciszę przy dzieciach i to lekko irytuje, gdy np zostawię jakąś rzecz i nie mogę po nią wejść bo dziecko śpi. Ja zdaję sobie sprawę że dzieci są inne niż dorośli i trzeba o nie dbać, ale jakoś tak... 
  • Każdy sobie jakoś radzi, jeden lepiej drugi gorzej, nie moja sprawa, ale rady ekspertów z płatnej platformy mogłyby dać jakiś lepszy efekt niż spanie dziecka przy którym małżonkowie nie mogą od 20 nic zrobić. 
  • @Joanna36 najważniejsze są wpływy z platformy ;) a nie koniecznie same rady
  • Joanna36 powiedział(a):
    Ale ponoć nie możecie kichnąć przy niej jak śpi bo się obudzi. 
    To prawda. Ale przynajmniej da się zaplanować, ze od 20 będzie jedno zajęte. A nie jak było przez długi czas każdy wieczór był jedna wielka niespodzianka. (Literówki z telefonu). 
  • Oni nie mogą nic robić w całym mieszkaniu, musi ktoś od 20 plackiem leżeć przy dziecku. Ja mam to samo tylko od 23 za darmo. Żartuję, jest taki hałas, na piętrze z dziećmi , że zagroziłam ,że będę puszczać disco polo w ramach zemsty i narobię im obciachu przed kolegami.
  • Teraz już mam wrażenie że nie wiadomo o czym piszemy. 
    Jeśli blog dla ciebie jest skuteczny to korzystaj. 
    Jesli nasze rady są nieskuteczne to nie zawracaj nam głowy. 
    Się czas wymiksowac z watku. 
    Idę spróbować się odchudzać.  :D
    Podziękowali 1Joanna36
Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.