Witaj, nieznajomy!

Wygląda na to, że jesteś tutaj nowy. Jeśli chcesz wziąć udział, należy kliknąć jeden z tych przycisków!

Petycja w sprawie zakazu spowiadania dzieci wpłynie do sejmu

1246789

Komentarz

  • Mnie to w ogóle razi to, że przygotowanie do sakramentów ogranicza się do kartek, podpisów i regułek. Dlatego też spróbuję dzieci z tego nurtu wyrwać i zorganizować im indywidualną 1 Komunię 
  • @Kacha a w przypadku grzechów tzw lekkich nie mamy tak, że  spowiedz powszechna je zmywa
    Rozumiem, że ktoś może mieć potrzebę tradycyjnej spowiedzi

    Ale to chyba nie tak, że jesteś bardziej czysty po Spowiedzi sakramentalnej
    W przypadku grzechów lekkich
  • Mycie zębów - tutaj zło to okłamanie mamy. Nieposłuszeństwo. Sam brak mycia, na moje, nie. Bo dzieci nie mają zdolności przewidywania konsekwencji swoich działań. Więc nie jest to świadome zaniedbanie.
  • malagala powiedział(a):
    Mycie zębów - tutaj zło to okłamanie mamy. Nieposłuszeństwo. Sam brak mycia, na moje, nie. Bo dzieci nie mają zdolności przewidywania konsekwencji swoich działań. Więc nie jest to świadome zaniedbanie.
    Jest kłamstwo - czyli zło. I brak dbałości o ciało - dziecko ośmioletnie wie skąd się bierze pròchnica. I lenistwo - dziecko woli zrobić coś innego niż umyć zęby. I to nie jest sytuacja, że się zapomniało tylko świadome zignorowanie jakiegoś obowiązku i kłamstwo. Podobnie jest w kwestii odrabiania lekcji, podebrania bratu pięciozłotòwki ze skarbonki i tak dalej. Dziewięciolatek ma się z czego spowiadać i nie są to tylko grzechy powszednie. 

    malagala powiedział(a):
    @Kacha a w przypadku grzechów tzw lekkich nie mamy tak, że  spowiedz powszechna je zmywa
    Rozumiem, że ktoś może mieć potrzebę tradycyjnej spowiedzi

    Ale to chyba nie tak, że jesteś bardziej czysty po Spowiedzi sakramentalnej
    W przypadku grzechów lekkich
    Jest jeszcze w Kościele obowiązek spowiedzi corocznej więc wychodzi na to, że spowiedź sakramentalna ma większą wartość. Poza tym średnio wierzę w to, że ktokolwiek może przez rok nie wyrządzić świadomie i dobrowolnie jakiegoś zła. Sobie, drugiemu czy Bogu. 
  • Ale grzech ciężki jest w ciężkiej materii
  • Kłamstwo, kradzież, obmowa - to są grzechy ciężkie i w poważnej meterii popełniane przez dzieci.
  • @Kacha Nie każde kłamstwo jest grzechem ciężkim, nawet kradzież bywa uzasadniona, co nie znaczy, że są to rzeczy dobre moralnie. Nie można patrzeć zero jedynkowo, zwłaszcza, ze mówimy o dzieciach, bo potem wyrosną na skrupulantow i uwierz mi, to nie jest fajne uczucie nim być. 
  • Skrupulanctwo wynika z czegoś innego. Nie wierzę w miłość Boga, mam obraz Boga z wagą, jak czegoś nie dopelnię to będzie ze mną źle. A z liczenia się - to jest mój grzech lekki, to w sumie nie grzech , tego nie wyznam, tego nie muszę mówić wynika osłabienie sumienia i popadanie w jeszcze większy grzech. 
  • @Kacha Nie chodzi o to aby lekceważyć grzech lekki, ale odróżnić, że nie jest to odłączanie się od Boga, jest to słabość, zranienie go, ale nie odłącza od przyjmowania Komunii. Przeczytalam też, wypowiedź kobiety z Irlandii, która twierdzi że tam spowiedzi dzieci nie ma i ze podobno w innych krajach też nie ma. 
  • malagala powiedział(a):
    Agmar powiedział(a):
    paulaarose powiedział(a):
    @malagala Mi się nie podoba straszenie dzieci piekłem, wkręcanie wszędzie działania szatana. Dziecko nie jest głupie i mi nie o to chodzi aby traktować go jak nieświadomego, ale bardziej chodziło mi o rozumienie istoty sakramentu. Dziecko wie, że trzeba przeprosić, przeprosi, ale nie jest to dorosły człowiek, który rozumie bardziej (a przynajmniej powinien w teorii). 
     O kurcze a Matkę Boza też upomnialas za Fatimę? 
     Wogole zastanawiam się skąd wzięło się pojecie straszyć piekłem?  Bo mówi się o konsekwencji grzechów i braku miłości do BOga? A jak będę dziecku mówić że jak się będzie bawić ogniem to się poparzy to też będzie strasznie dzieci ogniem ? 
    Myślisz, ze nie da sie przedstawić dziecku zagrożeń związanych z ogniem w sposób przesadny?

    przez straszenie piekłem rozumiem to, ze obarcza sie dzieci wina za zachowania mieszczące sie w normie rozwojowej. Normalne, w jakimś sensie zdrowe dla ich wieku. Albo ich sytuacji.
     Myślę że się nie da, chyba że ktoś przedstawiający jest niezbyt zdrowy na umyśle - ale tu jakiekolwiek restrykcje by  wprowadzić zawsze będzie nie tak.
    O jakich zachowaniach normalnych dla sytuacji i wieku jako przyczynku do piekła mówisz? 
    Podziękowali 1Pioszo54
  • Kłamstwo oczywiście jest złe, ale tutaj najbardziej rodzic powinien to mówić kształtować sumienie dziecka, nauczyć rozróżniać, ale i nie panikować, bo naprawdę jest ryzyko popadnięcia w skrupulanctwo co potem męczy psychikę, duszę i spowiedników. 
  • paulaarose powiedział(a):
    @Kacha Nie chodzi o to aby lekceważyć grzech lekki, ale odróżnić, że nie jest to odłączanie się od Boga, jest to słabość, zranienie go, ale nie odłącza od przyjmowania Komunii. Przeczytalam też, wypowiedź kobiety z Irlandii, która twierdzi że tam spowiedzi dzieci nie ma i ze podobno w innych krajach też nie ma. 
    Irlandii, Stanach Zjednoczonych itp ludzie ogólnie się nie spowiadają i przystępują świętokradczo do Komunii. Nie przekonuje mnie ten przykład. 
    Pokazuje się spowiedź dzieci jako zło - naprawdę nie widzę nic złego w tym, żeby dziecko doświadczyło mocy sakramentu pojednania i dobroci wybaczającego Boga. I żeby dokonało raz na jakiś czas autorefleksji.
  • @Kacha Nie chodzi o to, że spowiedź dzieci jest zła bo może też być ucząca. Już nawet pomijając świadomość sakramentów, chodzi mi o tez o to, że bywało sporo ludzi, którzy przez dziecięca spowiedź w ogóle nie chodzą do spowiedzi. 
  • A w Polsce też chodzą do Komunii swietokradczo więc to jest chyba wszędzie. 
  • Serio przez dziecięca spowiedź? Ja mam wrażenie z dyskusji fejsowych że ci co negują spowiedź albo ją demonizują w ogóle do spowiedzi nie chodzą i zupełnie nie rozumieją istoty spowiedzi. 
    Już pomijam że jakiekolwiek ograniczanie spowiedzi jest sprzeczne z wolnością wyznania i wychowania dzieci w wartościach religijnych a więc z konstytucją.
    Inną sprawą jest podejście niektórych księży, choć ja sie nie spotkałam więc to.chyba rzadko występuje. 
    Dzieci.maja.swiadomosc grzechu a spowiedź nawet jeśli chodzi o grzechy lekkie formuje sumienie. I uczy że grzechy są wybaczanie, oczyszcza sumienie i umożliwia pracę nad sobą. 
    To że się nie zna konsekwencji swoich czynów nie znaczy że się nie wie że się źle postąpiło.
    Podziękowali 4Aga85 Berenika Joannna Ka.tka.
  • @Odrobinka Nie przez sama spowiedź, ale przez to jak była prowadzona, nie każdy ksiądz nadaje się do kontaktu z dziećmi. 
    Ja też nie widzę tego zakazu, kto chce ten niech puszcza, ale uważam, że dla dobra dzieci i wspólnoty Kościoła, dzieciaki powinny mieć tłumaczone, że chodzi nie tylko o wyznanie grzechów, ale o zjednoczenie się z Bogiem, przemianę serca, prace nad sobą, chociaż obawiam się, że dziecko może mieć przynajmniej na początku problem by to pojac do końca. 
  • @Odrobinka I sa ludzie, którzy już za dzieciaka nie chcieli iść do Komunii, do spowiedzi czy później do bierzmowania a szli bo tak mówili im rodzice. 
  • @Odrobinka No i uważam, że jeżeli chodzi przynajmniej, na chwile ucieknę, od spowiedzi to w przypadku chociażby bierzmowania to młody  człowiek powinien decydować, a nie rodzic. Co to za wiara, gdzie się zmusza dziecko, które nie chce? 
  • Przecież świadomość religijna to jest proces. Spowiedź i komunia służą rozwijaniu się. Patrzenie od dupy strony jest głupie. 
    Podziękowali 1Berenika
  • paulaarose powiedział(a):
    @Odrobinka I sa ludzie, którzy już za dzieciaka nie chcieli iść do Komunii, do spowiedzi czy później do bierzmowania a szli bo tak mówili im rodzice. 


    Są tacy ludzie. I to nie znaczy, że spowiedź i inne sakramenty są tu winne. Poza tym nie wiemy czy może, u kresu życia, Pan Bóg nie wykorzysta mocy przyjętego sakramentu, żeby człowieka nawrócić a potem zbawić.
    Podziękowali 1Berenika
  • edytowano czerwiec 2023
    @Odrobinka Nie twierdzę, że spowiedź i Komunia nie rozwija, ale sama wiesz, że rodzin wierzących w Polsce jest mniej niż wierzących. Po co wysyłać dziecko do Komunii, jeśli w domu nikt w Boga nie wierzy? Albo iść do bierzmowania, aby na przygotowaniach czekać przed Kościołem na samą Komunie i pić Tigera? 
  • paulaarose powiedział(a):
    @Odrobinka No i uważam, że jeżeli chodzi przynajmniej, na chwile ucieknę, od spowiedzi to w przypadku chociażby bierzmowania to młody  człowiek powinien decydować, a nie rodzic. Co to za wiara, gdzie się zmusza dziecko, które nie chce? 
    Rodzice do wielu rzeczy dziecko zmuszają w procesie wychowania, nie ma że się robi co się chce. Czemu akurat spowiedź i sakramenty uważasz za nadużycie a nie np zmuszanie do ćwiczeń gry na instrumencie, albo zakaz jedzenia słodyczy.
    Podziękowali 1Ka.tka.
  • paulaarose powiedział(a):
    @Odrobinka Nie twierdzę, że spowiedź i Komunia nie rozwija, ale sama wiesz, że rodzin wierzących w Polsce jest mniej niż wierzących. Po co wysyłać dziecko do Komunii, jeśli w domu nikt w Boga nie wierzy? Albo iść do bierzmowania, aby na przygotowaniach czekać przed Kościołem na samą Komunie i pić Tigera? 
    A skąd masz takie przeświadczenie że jest mniej takich rodzin? Ja mam inne obserwacje. 
  • @Odrobinka Znam tylko jedna rodzinę, gdzie dziecko było zmuszane do gry na instrumencie i nauki śpiewu, wyszło jej to na dobre i złe i też nie pochwalam tego jako coś super. Nie uważam sakramentów za nadużycie, ale o to, że, dobra dziecko małe, ok, jest inaczej, mogę się zgodzić, tak mając te 16/17 lat potem taki człowiek musi sam zadecydować co chce robić dalej. 
  • edytowano czerwiec 2023
  • edytowano czerwiec 2023
    @Odrobinka Powszechne wypowiedzi w internecie, statystyki chodzenia do Kościola i moja własna rodzina, która nie jest niewierząca ale nie jest szczególnie praktykująca, przynajmniej moje pokolenie wiekowe lub wnuki tej samej babci. 


    Znajomi z mojej grupy wiekowej, których poznałam w pracy, w szkole czy na ulicy nie byli często wierzący, co nie znaczy że oceniam to jakoś, to ich wybór. Nawet mam ciotkę pod 70, która mowi, że do Kościola nie chodzi, ale nie musi. 
  • Ale to są anegdotyczne dowody. Sama pochodzę z rodziny gdzie wiara nie była na pierwszym miejscu. Ojciec w ogóle do kościoła nie chodził. A ja chodzę i moja siostra też chodzi. I moja męzata córka też chodzi W Twoim wieku nie chodziłam. 
  • Kacha powiedział(a):
    Kłamstwo, kradzież, obmowa - to są grzechy ciężkie i w poważnej meterii popełniane przez dzieci.
    Czyli uważasz, że dziecko może iść na wieczne potępienie bo kogoś obmawialo? Albo oklamalo mamę w kwestii mycia zębów?
  • paulaarose powiedział(a):
    @Odrobinka Znam tylko jedna rodzinę, gdzie dziecko było zmuszane do gry na instrumencie i nauki śpiewu, wyszło jej to na dobre i złe i też nie pochwalam tego jako coś super. Nie uważam sakramentów za nadużycie, ale o to, że, dobra dziecko małe, ok, jest inaczej, mogę się zgodzić, tak mając te 16/17 lat potem taki człowiek musi sam zadecydować co chce robić dalej. 
    Nie obchodzi mnie pochwalanie czy gloryfikowanie cudzych metod wychowawczych. Jeśli nie robi się dziecku krzywdy jest to sprawa rodziców. Spowiedź nie robi krzywdy. Wychowuje się w wartościach jakie rodzice uznają za ważne. Nie ma obowiązku posyłać dzieci do komunii czy do jakiegokolwiek sakramentu
    Podziękowali 1Ka.tka.
Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.