Kwestia czym jest kariera. Osoby po 50 które pracowały po 12-14h na dobe żeby zrobić karierę i maja teraz ładne stanowiska przez wiele osób 20 letnich są postrzegane jako życiowe porażki. Czym jest ta cała kariera?
No istnieje coś takiego jak kariera, sukces zawodowy itd Chociaż wiele osób 20letnich może się z tego śmiać
Ja uważam ze istnieje jedynie subiektywna ocena ze np moja ścieżka zawodowa w mojej ocenie jest wielka kariera.
Cały temat chyba rozbija się o nazewnictwo. Z pewnością można mieć dzieci i mieć prace. Ale czy można wychować dzieci i zeobic karierę to już totalnie kwestia naszej oceny.
@kociara a czemu służą Twoje wpisy? Których też jest sporo?
Moje wpisy są komentarzami w określonych dyskusjach Monia maniakalnie wrzuca dziesiątki wpisów w temacie, który tutaj raczej jest jednoznacznie traktowany Po prostu szkoda takiego potencjału, może warto pomyśleć o działalności szerzej, nie w pewnego rodzaju hermetycznej grupie
Kwestia czym jest kariera. Osoby po 50 które pracowały po 12-14h na dobe żeby zrobić karierę i maja teraz ładne stanowiska przez wiele osób 20 letnich są postrzegane jako życiowe porażki. Czym jest ta cała kariera?
Bo śmiejący się z cudzych dokonań 20 latek, to prawdziwy autorytet Być youtuberem, to jest prawdziwa kariera Znam naprawdę wiele osób, które zrobiły kariery i wiele osiągnęły. Chociaż faktycznie nie jako influencerzy i celebryci, to wtedy nie wiem, czy się liczy
Nie chodziło mi o to ze to autorytet:) Inny punkt widzenia zupełnie. Nie do końca rozumiem wlasnie czy są te kariery. Dla mnie to puste hasło. Piszesz ze znasz wiele osób które zrobiły kariery, możesz podać przykład?
To ja napisałam. Kolega zalozyl firmę, która zatrudnia ponad 200 osób To jeden z przykładów, średnia półka.
@kociara a czemu służą Twoje wpisy? Których też jest sporo?
Moje wpisy są komentarzami w określonych dyskusjach Monia maniakalnie wrzuca dziesiątki wpisów w temacie, który tutaj raczej jest jednoznacznie traktowany Po prostu szkoda takiego potencjału, może warto pomyśleć o działalności szerzej, nie w pewnego rodzaju hermetycznej grupie
Moim zdaniem jest parę osób, które nakręcają się wzajemnie.
Przyznam się wam, że niezwykle podziwiam M_Monię i to, jak udaje jej się łączyć bycie mamą wielodzietną z karierą na forum. My przez ten tydzień byliśmy nad jeziorem, na spektaklu teatralnym, w kinie, na spotkaniu autorskim i w paru ciekawych miejscach jeszcze, a M_Monia cały czas tu pisze
Przyznam się wam, że niezwykle podziwiam M_Monię i to, jak udaje jej się łączyć bycie mamą wielodzietną z karierą na forum. My przez ten tydzień byliśmy nad jeziorem, na spektaklu teatralnym, w kinie, na spotkaniu autorskim i w paru ciekawych miejscach jeszcze, a M_Monia cały czas tu pisze
Przyznam się wam, że niezwykle podziwiam M_Monię i to, jak udaje jej się łączyć bycie mamą wielodzietną z karierą na forum. My przez ten tydzień byliśmy nad jeziorem, na spektaklu teatralnym, w kinie, na spotkaniu autorskim i w paru ciekawych miejscach jeszcze, a M_Monia cały czas tu pisze
No coś Ty? W kinie? Toż to dla plebsu, następnym razem pomyśl o filharmonii
Ja chętnie bym przeczytała jakie kariery mają Wasze znajome. Pojawił się jeden przykład- ale dotyczył mężczyzny.
A ja jestem ciekawa, czym według Ciebie jest kariera? Wykluczają powiedzmy prezydenta i premiera kraju, masz problem, zeby znaleźć kogoś, kto ta karierę zrobił?
Ja chętnie bym przeczytała jakie kariery mają Wasze znajome. Pojawił się jeden przykład- ale dotyczył mężczyzny.
A jak rozumiecie słowo ,,kariera''? Czy np. dyrektorka dużej szkoły robi karierę?
Oczywiście, że tak Zwłaszcza jeśli wspinała się po szczeblach kariery od początku . Jest przy tym dobrym i mądrym dyrektorem, który sprawia, że szkola kwitnie.
Ja chętnie bym przeczytała jakie kariery mają Wasze znajome. Pojawił się jeden przykład- ale dotyczył mężczyzny.
A jak rozumiecie słowo ,,kariera''? Czy np. dyrektorka dużej szkoły robi karierę?
Oczywiście, że tak Zwłaszcza jeśli wspinała się po szczeblach kariery od początku . Jest przy tym dobrym i mądrym dyrektorem, który sprawia, że szkola kwitnie.
No i mam parę takich kobiet w swoim otoczeniu. Mają też dzieci.
Bo kariera, to takie slabe słowo. Raczej znam ludzi z sukcesem zawodowym. Osobiście np poznałam panią która ma dużą sieć szkół językowych. Matka dwóch córek. Sieć się rozrasta. Zaczęła skromnie a weszła wyżej, jak mąż ją zostawił. No roZnie bywa. E: poznałam zanim pierwsza szkołę miała.
Hipolit ja się cieszę że do walki o dzietność narodu podłączają się osoby bezdzietne i małodzietne. Gdyby walczący polityk miał z 5 dzieci to też byłoby źle widziane, że do swojej kieszeni chce. Czyli zawsze źle.
Nie, nie zawsze źle.
Mnie zadziwia jak leżący do góry brzuchem bezdzietny krzyczy „rozmnażajcie się”
Zastanawia mnie kogo ma zachęcić do rodzenia i wychowywania dzieci sprawdzanie dzieci do przyszłych podatników, pracowników? Naprawdę są eksperci, którzy myśląc nad motywacją ludzi mających dzieci wymyslili, że pewnie mają dzieci po to, by wychować podatników?
Komentarz
Monia maniakalnie wrzuca dziesiątki wpisów w temacie, który tutaj raczej jest jednoznacznie traktowany
Po prostu szkoda takiego potencjału, może warto pomyśleć o działalności szerzej, nie w pewnego rodzaju hermetycznej grupie
Kolega zalozyl firmę, która zatrudnia ponad 200 osób
To jeden z przykładów, średnia półka.
Toż to dla plebsu, następnym razem pomyśl o filharmonii
jestem wzruszona
miała baba chłopa
męża jedynego
ale go sprzedała
kupiła nowego
Refren:
niech żyje wolność
wolność i swoboda
nie żyja zabawa
i kariera moja
Nie to co panowie
Czy np. dyrektorka dużej szkoły robi karierę?
Wykluczają powiedzmy prezydenta i premiera kraju, masz problem, zeby znaleźć kogoś, kto ta karierę zrobił?
Zwłaszcza jeśli wspinała się po szczeblach kariery od początku . Jest przy tym dobrym i mądrym dyrektorem, który sprawia, że szkola kwitnie.
Raczej znam ludzi z sukcesem zawodowym.
Osobiście np poznałam panią która ma dużą sieć szkół językowych. Matka dwóch córek. Sieć się rozrasta. Zaczęła skromnie a weszła wyżej, jak mąż ją zostawił.
No roZnie bywa.
E: poznałam zanim pierwsza szkołę miała.