Witaj, nieznajomy!

Wygląda na to, że jesteś tutaj nowy. Jeśli chcesz wziąć udział, należy kliknąć jeden z tych przycisków!

Dlaczego Polacy nie chcą mieć dzieci?

1293032343537

Komentarz

  • M_Monia powiedział(a):
    https://www.vaticannews.va/pl/swiat/news/2023-03/wlochy-wpadly-w-demograficzna-pulapke-z-roku-na-rok-coraz-mniej.html

    Jeśli nie będą rodzic się dzieci nie będzie praciwnikow, załamie się system emerytalny, system opieki zdrowotnej, społecznej, produkt krajowy brutto, nie będzie komu sprzedać produktów a głównym ludzkim zadaniem będzie zadbanie o starszych, a nie będzie kim tego robić. 
    Zawsze śmieszyły mnie osoby które mówiły że jak ktoś nie chce mieć dzieci a dużo zarabia to odłoży sobie na opiekunkę. Jaka opiekunkę? Ona musi się najpierw urodzić. Tak samo jak lekarz, pielęgniarka, aptekarz itd. 

    To nie jest jedno z wyzwań ale wyzwanie najważniejsze. Z tego zdają sobie sprawę włoscy przedsiębiorcy.
    To jest sprawa nas wszystkich. Pracodawcow, przedsiębiorców również. Chyba że są krótkowzroczni.
    Jak ktoś ma pieniądze to sobie ogarnie wszystko. 
    Tak jak Niemiec staty, którego stać na stala opiekunkę z Pl czy UA czy tez z krajów Azji. 

    Swoją droga duza ilość dzieci nie daje gwarancji, ze się one zaopiekują rodzicem na starość. 
    Bo to nie os ilości dzieci a więzów jest zależne. 
    Już była jedna mama, która w tv płakała, ze biedę klepie. I państwo ma jej dać. Bo jej dorosłe dzieci nie mogą pomagać. Piękny przykład. 

    Teraz wziąłeś Włochy na tapetę, wcześniej były Czechy. Czekam kiedyś jakaś Afrykańska wioska zbudowana z krowiego łajna będzie miała być ślą nas przykładem ;) 
  • M_Monia powiedział(a):
    Ale to jest tylko po to żeby ludzie nie byli ignorantami w tym temacie.
    Pani Giorgia Meloni też nie ma drugiego dziecka i byc może dlatego że wygrała u niej kariera (to w rozmowie z nią mówił Papież że kobiety są zmuszone wybierać między macierzynstwem a karierą i że potrzebna jest polityka z wyobraźnią) , ale chociaż widzi problem, czyli nie jest ignirantka. 
    Dlaczego tak łatwo przychodzi Ci usprawiedliwiać malodziymosc Giorgi Meloni jej pracą a tak bardzo ganisz i gardzisz innymi malodzitnymi o bezdzietnymi? Czemu tu nie grzmisz, ze można mieć wiele dzieci i robić karierę? Ze mozna sobie odpuścić prace/karierę na kilka lat i świat sie nie zawali bez pracy tej kobiety? 
    CEmu tu piejesz nad ta kobieta? 
    W czym ona lepsza? 
    Bo się każe innym rozmnażać? 
    Motasz się Moniu, zapętliłas się sama. Bardzo. 

  • Beta powiedział(a):
    Zastanawia mnie kogo ma zachęcić do rodzenia i wychowywania dzieci sprawdzanie dzieci do przyszłych podatników, pracowników? Naprawdę są eksperci, którzy myśląc nad motywacją ludzi mających dzieci wymyslili, że pewnie mają dzieci po to, by wychować podatników? 
    I konsumentów. 
    Podziękowali 1Beta
  • @hipolit Nie jest obowiązkiem dziecka zajmowaniem się rodzicem na starość. Jest to dobre, ale czasami nie ma tyle siły, po prostu. 
  • paulaarose powiedział(a):
    @hipolit Nie jest obowiązkiem dziecka zajmowaniem się rodzicem na starość. Jest to dobre, ale czasami nie ma tyle siły, po prostu. 
    Oczywiście, ze nie jest. 
    Ale to jest właśnie częsty argument, ze dzieciaty opiekę bezie miał (ha ha ha) a ten malodzietny i malodzietny to -przepraszam - obsrany będzie leżał a pomocy znikąd. I wtedy czyjeś dzieci będą się tym egoista zakodować musiały 
  • paulaarose powiedział(a):
    @hipolit Nie jest obowiązkiem dziecka zajmowaniem się rodzicem na starość. Jest to dobre, ale czasami nie ma tyle siły, po prostu. 
    Dlatego jest łatwiej jak jest kilkoro dzieci ..Wtedy kilka osób zrzuci się na opiekunkę lub dom opieki i podzieli czas między sobą 
  • asiao powiedział(a):
    paulaarose powiedział(a):
    @hipolit Nie jest obowiązkiem dziecka zajmowaniem się rodzicem na starość. Jest to dobre, ale czasami nie ma tyle siły, po prostu. 
    Dlatego jest łatwiej jak jest kilkoro dzieci ..Wtedy kilka osób zrzuci się na opiekunkę lub dom opieki i podzieli czas między sobą 
    Pani od 15, która do TVN pobiegła, zebu premier jej dał extra emeryturę za urodzenie tylu dzieci, jakoś nie mogła liczyć, ze się zrzuca po 100 miesięcznie i mama będzie miała więcej niż ochłap z rzadu. 
  • hipolit powiedział(a):
    asiao powiedział(a):
    paulaarose powiedział(a):
    @hipolit Nie jest obowiązkiem dziecka zajmowaniem się rodzicem na starość. Jest to dobre, ale czasami nie ma tyle siły, po prostu. 
    Dlatego jest łatwiej jak jest kilkoro dzieci ..Wtedy kilka osób zrzuci się na opiekunkę lub dom opieki i podzieli czas między sobą 
    Pani od 15, która do TVN pobiegła, zebu premier jej dał extra emeryturę za urodzenie tylu dzieci, jakoś nie mogła liczyć, ze się zrzuca po 100 miesięcznie i mama będzie miała więcej niż ochłap z rzadu. 
    To faktycznie było słabe. Tez mnie to poruszyło, ze tyle dzieci a matka biede klepię.
    Ale z tego co pamiętam, to cała rodzina wywodziła się raczej z nizin społecznych...
  • asiao powiedział(a):
    paulaarose powiedział(a):
    @hipolit Nie jest obowiązkiem dziecka zajmowaniem się rodzicem na starość. Jest to dobre, ale czasami nie ma tyle siły, po prostu. 
    Dlatego jest łatwiej jak jest kilkoro dzieci ..Wtedy kilka osób zrzuci się na opiekunkę lub dom opieki i podzieli czas między sobą 
    Zależy od domu… Bywały przecież przypadki, gdzie jedna osoba brała na siebie opiekę. A bywały też i pozytywne, gdzie rodzeństwo grało wspólnie w tej kwestii
  • @M_Monia Nie każdy będzie szedł w płatną opiekę, bo jest ograniczona i droga. Sęk w tym, że nieraz ciężko jest inaczej. 
  • M_Monia powiedział(a):
    hipolit powiedział(a):
    asiao powiedział(a):
    paulaarose powiedział(a):
    @hipolit Nie jest obowiązkiem dziecka zajmowaniem się rodzicem na starość. Jest to dobre, ale czasami nie ma tyle siły, po prostu. 
    Dlatego jest łatwiej jak jest kilkoro dzieci ..Wtedy kilka osób zrzuci się na opiekunkę lub dom opieki i podzieli czas między sobą 
    Pani od 15, która do TVN pobiegła, zebu premier jej dał extra emeryturę za urodzenie tylu dzieci, jakoś nie mogła liczyć, ze się zrzuca po 100 miesięcznie i mama będzie miała więcej niż ochłap z rzadu. 
    Może chodziło jej o zasady 
    Jakie zasady? 
  • Aga85 powiedział(a):
    hipolit powiedział(a):
    asiao powiedział(a):
    paulaarose powiedział(a):
    @hipolit Nie jest obowiązkiem dziecka zajmowaniem się rodzicem na starość. Jest to dobre, ale czasami nie ma tyle siły, po prostu. 
    Dlatego jest łatwiej jak jest kilkoro dzieci ..Wtedy kilka osób zrzuci się na opiekunkę lub dom opieki i podzieli czas między sobą 
    Pani od 15, która do TVN pobiegła, zebu premier jej dał extra emeryturę za urodzenie tylu dzieci, jakoś nie mogła liczyć, ze się zrzuca po 100 miesięcznie i mama będzie miała więcej niż ochłap z rzadu. 
    To faktycznie było słabe. Tez mnie to poruszyło, ze tyle dzieci a matka biede klepię.
    Ale z tego co pamiętam, to cała rodzina wywodziła się raczej z nizin społecznych...
    Dlatego nie rozumiem tego parcia na ilość, skoro ta ilość nie przedkłada się potem na jakość. 
    Co z dużej ilości dzieci, jeśli te nie pracują o same pomocy potrzebują 
  • M_Monia powiedział(a):
    Hipolit
    Stary Niemiec dziś ma ogromny problem. To samo stary Anglik a nawet stary Polak. Bo już nie może liczyć na opiekunkę z Niemiec a tylko z innych krajów. Tylko już też innych krajów coraz częściej nikt nie chce tej pracy się podejmować. Co widać choćby po opiekunka z Polski. To co będzie dalej? 
    Gdy będzie garstka pracujących to nie ma co liczyć na domy opieki. One będą tylko dla najbogatszych i to też 1 osoba na bardzo wielu potrzebujących i ta osoba długo miejsca nie zagrzeje, bo praca niewdzięczna.
    Lekarzy te niewielu a potrzebujących będzie coraz więcej. To co eutanazja? 
    Coraz zadziej będą jeździć autobusy, bo nie będzie komu ich prowadzić itd. 
    A jak będzie tu więcej nowych z innych krajów niż starych to oni urządza sobie świat po swojemu i bynajmniej niewiele będą myslec o starzejacych się Niemcach, bo będą mieć swoich rodaków w potrzebie. i w polityce to będą liczyć się przede wszystkim oni a nie starzy Niemcy. 
    Skąd Ty masz pewność, ze Twoje dzieci zostaną w kraju i będą pracowały i będą płaciły tu podatki, żeby utrzymać tych starych ludzi o których los martwisz się jzu dziś? 
    Masz taka pewność? 
    Nie! 
    To czemu tak bardzo zajmują Cię czyjeś dzieci? 
    Już tu była jedna wielomama, która grzmiała o tym, ze nie będzie miał kto pracować na nasze emerytury. I co? I dziś jej dzieci mieszkają poza Pl, tam pracują. 
    Może czasem warto posiedzieć cicho i zająć się sobą, swoimi dziećmi .
    Bez zbawiania świata, 
    potem łatwiej sobie w twarz spojrzeć 

    Podziękowali 1kociara
  • Dlatego warto czasem wstrzymać się od osądów wobec innych i od odczekiwań wobec nich. 
    Na to przyjdzie czas, kiedy będziemy mogli być w 100% przykładem 
  • M_Monia powiedział(a):
    hipolit powiedział(a):
    M_Monia powiedział(a):
    hipolit powiedział(a):
    asiao powiedział(a):
    paulaarose powiedział(a):
    @hipolit Nie jest obowiązkiem dziecka zajmowaniem się rodzicem na starość. Jest to dobre, ale czasami nie ma tyle siły, po prostu. 
    Dlatego jest łatwiej jak jest kilkoro dzieci ..Wtedy kilka osób zrzuci się na opiekunkę lub dom opieki i podzieli czas między sobą 
    Pani od 15, która do TVN pobiegła, zebu premier jej dał extra emeryturę za urodzenie tylu dzieci, jakoś nie mogła liczyć, ze się zrzuca po 100 miesięcznie i mama będzie miała więcej niż ochłap z rzadu. 
    Może chodziło jej o zasady 
    Jakie zasady? 

    Przyznaje że nie znam sprawy 
    No to po co się odnosisz 
  • Mam kilkoro dzieci, żadne nie pójdzie w pracę opiekunki osób starszych, mają inne ambicje. 

    @M_Monia tak lekko przychodzi Ci pisać, że ten co ma więcej dzieci ma większą szansę na opiekę niż ten co będzie mógł taką opiekę opłacić. Zastanawia mnie, czy własnych dzieci jesteś pewna, że jak będziesz potrzebowała opieki 24h, to one zrezygnują z aktywności zawodowej i się Tobą zajmą osobiście?
    Wiesz jak wygląda życie takiego dziecka, które latami zajmuje się rodzicami?
  • paulaarose powiedział(a):
    asiao powiedział(a):
    paulaarose powiedział(a):
    @hipolit Nie jest obowiązkiem dziecka zajmowaniem się rodzicem na starość. Jest to dobre, ale czasami nie ma tyle siły, po prostu. 
    Dlatego jest łatwiej jak jest kilkoro dzieci ..Wtedy kilka osób zrzuci się na opiekunkę lub dom opieki i podzieli czas między sobą 
    Zależy od domu… Bywały przecież przypadki, gdzie jedna osoba brała na siebie opiekę. A bywały też i pozytywne, gdzie rodzeństwo grało wspólnie w tej kwestii
    Wiem wiem zawsze wszystko jest tak samo dobrze jak i źle i bez znaczenia co się zrobi 
     :| 
  • hipolit powiedział(a):
    Aga85 powiedział(a):
    hipolit powiedział(a):
    asiao powiedział(a):
    paulaarose powiedział(a):
    @hipolit Nie jest obowiązkiem dziecka zajmowaniem się rodzicem na starość. Jest to dobre, ale czasami nie ma tyle siły, po prostu. 
    Dlatego jest łatwiej jak jest kilkoro dzieci ..Wtedy kilka osób zrzuci się na opiekunkę lub dom opieki i podzieli czas między sobą 
    Pani od 15, która do TVN pobiegła, zebu premier jej dał extra emeryturę za urodzenie tylu dzieci, jakoś nie mogła liczyć, ze się zrzuca po 100 miesięcznie i mama będzie miała więcej niż ochłap z rzadu. 
    To faktycznie było słabe. Tez mnie to poruszyło, ze tyle dzieci a matka biede klepię.
    Ale z tego co pamiętam, to cała rodzina wywodziła się raczej z nizin społecznych...
    Dlatego nie rozumiem tego parcia na ilość, skoro ta ilość nie przedkłada się potem na jakość. 
    Co z dużej ilości dzieci, jeśli te nie pracują o same pomocy potrzebują 
    Jednak ilość zwiększa prawdopodobieństwo wygranej ;)
    Więcej zdrapek większe szanse na wygraną 
    Podziękowali 1Pioszo54
  • edytowano września 2023
    asiao powiedział(a):
    hipolit powiedział(a):
    Aga85 powiedział(a):
    hipolit powiedział(a):
    asiao powiedział(a):
    paulaarose powiedział(a):
    @hipolit Nie jest obowiązkiem dziecka zajmowaniem się rodzicem na starość. Jest to dobre, ale czasami nie ma tyle siły, po prostu. 
    Dlatego jest łatwiej jak jest kilkoro dzieci ..Wtedy kilka osób zrzuci się na opiekunkę lub dom opieki i podzieli czas między sobą 
    Pani od 15, która do TVN pobiegła, zebu premier jej dał extra emeryturę za urodzenie tylu dzieci, jakoś nie mogła liczyć, ze się zrzuca po 100 miesięcznie i mama będzie miała więcej niż ochłap z rzadu. 
    To faktycznie było słabe. Tez mnie to poruszyło, ze tyle dzieci a matka biede klepię.
    Ale z tego co pamiętam, to cała rodzina wywodziła się raczej z nizin społecznych...
    Dlatego nie rozumiem tego parcia na ilość, skoro ta ilość nie przedkłada się potem na jakość. 
    Co z dużej ilości dzieci, jeśli te nie pracują o same pomocy potrzebują 
    Jednak ilość zwiększa prawdopodobieństwo wygranej ;)
    Więcej zdrapek większe szanse na wygraną 
    Już byli tacy, co zdrapek wykupili ze ho ho a wgrał ten, co kupił jedna
    nie ilość zdrapek jest istotna, bo nie za ilość jest nagroda 

    zreszta przyjdzie czas, ze się sama dowiesz czy ilość przedkłada się na tą wygraną 
  • Bez przesady. Nie potrzeba wyrafinowanych konstrukcji myślowych zeby oszacowac ze więcej dzieci to większe szanse na dowiezienie do lekarza na wizytę geriatryczną.
    Ale jak już tak bardzo chcemy zwiększyć prawdopodobieństwo to poprostu kochajmy swoje dzieci.
     
  • M_Monia powiedział(a):
    Ale Ty Hipolit patrzysz, jednostkowo a ja na cały naród. 
    Patrzę na siebie i sowich najbliższych, już wystarczy ze dziś muszę pracować na innych. 
    Jak przyjdzie mój czas, to inni będą mogli spłacać tą dzisiejsza pomoc. 
    A ze bedzie ich mniej? 
    To będą się musieli bardziej do pracy przykładać. 
    Musisz nauczyc dzieci pracowitości! 
    Dziś coś dostają- jutro dają innym 
    i tak wyglada harmonijny świat :D 
  • Chociaż z.miloscią też jest różnie.
    Znam.historie gdzie mąż bardzo kochał swoją żonę a jak zachorowała na nowotwór i była już w stanie wymagającym opieki to zawiózł ją do dalszej rodziny bo chciał ją zapamiętać jako zdrową i szczęśliwą a nie schorowaną i cierpiącą.
    Różne są oblicza miłości  :|
  • asiao powiedział(a):
    Chociaż z.miloscią też jest różnie.
    Znam.historie gdzie mąż bardzo kochał swoją żonę a jak zachorowała na nowotwór i była już w stanie wymagającym opieki to zawiózł ją do dalszej rodziny bo chciał ją zapamiętać jako zdrową i szczęśliwą a nie schorowaną i cierpiącą.
    Różne są oblicza miłości  :|
    Ja znam takiego, który odstawiał do mamusi, bo z takiej żony korzyści już nie miał. 

  • hipolit powiedział(a):
    asiao powiedział(a):
    hipolit powiedział(a):
    Aga85 powiedział(a):
    hipolit powiedział(a):
    asiao powiedział(a):
    paulaarose powiedział(a):
    @hipolit Nie jest obowiązkiem dziecka zajmowaniem się rodzicem na starość. Jest to dobre, ale czasami nie ma tyle siły, po prostu. 
    Dlatego jest łatwiej jak jest kilkoro dzieci ..Wtedy kilka osób zrzuci się na opiekunkę lub dom opieki i podzieli czas między sobą 
    Pani od 15, która do TVN pobiegła, zebu premier jej dał extra emeryturę za urodzenie tylu dzieci, jakoś nie mogła liczyć, ze się zrzuca po 100 miesięcznie i mama będzie miała więcej niż ochłap z rzadu. 
    To faktycznie było słabe. Tez mnie to poruszyło, ze tyle dzieci a matka biede klepię.
    Ale z tego co pamiętam, to cała rodzina wywodziła się raczej z nizin społecznych...
    Dlatego nie rozumiem tego parcia na ilość, skoro ta ilość nie przedkłada się potem na jakość. 
    Co z dużej ilości dzieci, jeśli te nie pracują o same pomocy potrzebują 
    Jednak ilość zwiększa prawdopodobieństwo wygranej ;)
    Więcej zdrapek większe szanse na wygraną 
    Już byli tacy, co zdrapek wykupili ze ho ho a wgrał ten, co kupił jedna
    nie ilość zdrapek jest istotna, bo nie za ilość jest nagroda 

    zreszta przyjdzie czas, ze się sama dowiesz czy ilość przedkłada się na tą wygraną 
    Zakładam że jednak dobrze mi życzysz 
    Dziękuję  :D
  • W sumie co nas obchodzą jacyś bezrobotni 30latkowie. Ważne żeby własne dzieci były robotne i zaradne 
    Podziękowali 1hipolit
  • hipolit powiedział(a):
    asiao powiedział(a):
    Chociaż z.miloscią też jest różnie.
    Znam.historie gdzie mąż bardzo kochał swoją żonę a jak zachorowała na nowotwór i była już w stanie wymagającym opieki to zawiózł ją do dalszej rodziny bo chciał ją zapamiętać jako zdrową i szczęśliwą a nie schorowaną i cierpiącą.
    Różne są oblicza miłości  :|
    Ja znam takiego, który odstawiał do mamusi, bo z takiej żony korzyści już nie miał. 

    To działa w dwie strony 
    Nie dyskryminujmy jednej płci  ;)
  • U mnie do końca 
  • edytowano września 2023
    asiao powiedział(a):
    paulaarose powiedział(a):
    asiao powiedział(a):
    paulaarose powiedział(a):
    @hipolit Nie jest obowiązkiem dziecka zajmowaniem się rodzicem na starość. Jest to dobre, ale czasami nie ma tyle siły, po prostu. 
    Dlatego jest łatwiej jak jest kilkoro dzieci ..Wtedy kilka osób zrzuci się na opiekunkę lub dom opieki i podzieli czas między sobą 
    Zależy od domu… Bywały przecież przypadki, gdzie jedna osoba brała na siebie opiekę. A bywały też i pozytywne, gdzie rodzeństwo grało wspólnie w tej kwestii
    Wiem wiem zawsze wszystko jest tak samo dobrze jak i źle i bez znaczenia co się zrobi 
     :| 
    Nie bez znaczenia, ale zakładanie zawsze że będzie dobrze też nie jest dobre tak myślę. Oczywiście jak dla mnie- żeby nie było.
    Kilkoro dzieci daje większą szansę, ale nie daje gwarancji… 
    edit bo się rozpisałam.
  • Ja po prostu nie wierzę, że zawsze rodzic będzie miał niewiadomo jaką opiekę. Tak samo dziecko nie ma gwarancji, że będzie miało fajne życie. Ale to ja, inni nie muszą się zgadzać.
  • edytowano września 2023
    hipolit powiedział(a):
    Aga85 powiedział(a):
    hipolit powiedział(a):
    asiao powiedział(a):
    paulaarose powiedział(a):
    @hipolit Nie jest obowiązkiem dziecka zajmowaniem się rodzicem na starość. Jest to dobre, ale czasami nie ma tyle siły, po prostu. 
    Dlatego jest łatwiej jak jest kilkoro dzieci ..Wtedy kilka osób zrzuci się na opiekunkę lub dom opieki i podzieli czas między sobą 
    Pani od 15, która do TVN pobiegła, zebu premier jej dał extra emeryturę za urodzenie tylu dzieci, jakoś nie mogła liczyć, ze się zrzuca po 100 miesięcznie i mama będzie miała więcej niż ochłap z rzadu. 
    To faktycznie było słabe. Tez mnie to poruszyło, ze tyle dzieci a matka biede klepię.
    Ale z tego co pamiętam, to cała rodzina wywodziła się raczej z nizin społecznych...
    Dlatego nie rozumiem tego parcia na ilość, skoro ta ilość nie przedkłada się potem na jakość. 
    Co z dużej ilości dzieci, jeśli te nie pracują o same pomocy potrzebują 
    Nigdzie nie pisałam o parciu na ilość! Zwłaszcza w rodzinach dysfunkcyjnych, czy niewydolnych wychowawczo! 
    Natomiast wiele jest rodzin zdrowych, zdolnych, z potencjałem, które z pożytkiem dla siebie i dla społeczeństwa mogłyby wychować 2, czy 3 dzieci! 
    I tutaj uważam, że potrzebne jest wyrównanie szans. Żeby kobiety, które CHCĄ I mogą rozwijać się  zawodowo (robić karierę >:) B) ) mogły łączyć to z macierzyństwem. 



Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.