A czy jest jakaś możliwość kontaktu z tymi mamami? Bo historii typu "gdzieś ktoś coś slyszal" trochę znam a potrzebuje konkretnej żywej rozmowy z kimś prawdziwym. Nie wiem czy rozumiesz co chce powiedzieć.
Na FB polecam grupe -naturalnie po cc. Pisala tam "ponoc" dziewczyna ktorej kolezanka urodzila po 4 czy 5 cc naturalnie w Rzeszowie. Niestety nie dotarlam do tej dziewczyny bo sama bylam juz przed porodem
Z moich kontaktów wynika, że jedyna zidentyfikowana osoba, która w Pl urodziła naturalnie po 3 cc, to pani T.O., która się z tym swoim wyczynem nie kryje, więc sporo osób o niej słyszało. Może stąd wrażenie, że każdy zna "jakąś osobę, która urodziła naturalnie po 3 cc", tyle, że jak się rzecz podrąży, to zwykle okazuje się, że to jest ta sama osoba. W naszym kraju nawet po 2 cc bardzo trudno jest urodzić naturalnie (wiedza najlepiej te, które próbowały). Choć PTG w rekomendacjach pisze wyraźnie, że więcej niż jedno cc w wywiadzie nie jest bezwzględnym przeciwwskazaniem do próby porodu drogą naturalną, to trudno znaleźć lekarza, który po 2 cc zaproponuje coś innego niż elektywne cięcie. Najlepiej od razu z końcem 37 tc. Niektórzy pozwalają pochodzić trochę dłużej w ciąży i to już jest nieźle. Tacy, co pozwalają czekać na porodową czynność skurczową stanowią margines, a ci, co zgadzają się na próbę psn, to już poza granicą błędu statystycznego. Tym, które chcą próbować rodzić naturalnie po więcej niż jednym cc bardzo rekomenduję turystykę położniczą! Serio! Moim zdaniem - warto! W nieprzyjaznym środowisku urodzenie naturalnie po więcej niż jednym cc jest prawie niemożliwe.
Grupę znam dość dokładnie. Jestem tam ponad 2 lata i pierwsze słyszę o takim przypadku. W prawdzie Rzeszów ma ordynatora bardzo po vba2c i na YouTube można wywiady z nim zobaczyć co myśli na temat porodu sn po cc.
Dziewczyny, czy rehabilitowalyscie jakos bliznę po cc? Ja wlasnie zaczęłam i jestem w szoku, jak wiele to zmienia. Długa droga jeszcze przede mną, bo powinno sie to robic pół roku po cięciu, a nie półtora Macie jakies doświadczenia w temacie, rady?
@Ewalas napisałam, ze pisała tam ponoc a nie ze znam ze widzialam czy ba przy porodzie bylam. Kolezanka ktora jest na tej grupie od poxzatku przybiegla do mnie z takim info i namawiala mnie usilnie na ten Rzeszow. Mnie poza dr Puzyna nikt nie dal odpowiedniego wsparcia. Wiem ze po 3 cc poza mna bylo 3 dziewczyny, ale nie wiem jak potoczyly sie ich porody
BTW rozmawiałam z dr Puzyną, jakby mi się poród vbbac2cc nie powiódł, to co On powie na vbac3cc, nie był przeciw, ale wszystko zalezy od okoliczności ciążowych.
Komentarz
Pisala tam "ponoc" dziewczyna ktorej kolezanka urodzila po 4 czy 5 cc naturalnie w Rzeszowie. Niestety nie dotarlam do tej dziewczyny bo sama bylam juz przed porodem
Tym, które chcą próbować rodzić naturalnie po więcej niż jednym cc bardzo rekomenduję turystykę położniczą! Serio! Moim zdaniem - warto! W nieprzyjaznym środowisku urodzenie naturalnie po więcej niż jednym cc jest prawie niemożliwe.
a nie ze znam ze widzialam czy ba przy porodzie bylam.
Kolezanka ktora jest na tej grupie od poxzatku przybiegla do mnie z takim info i namawiala mnie usilnie na ten Rzeszow.
Mnie poza dr Puzyna nikt nie dal odpowiedniego wsparcia. Wiem ze po 3 cc poza mna bylo 3 dziewczyny, ale nie wiem jak potoczyly sie ich porody