KOBIETY PO CESARSKIM CIĘCIU

knrdsk1

Witaj Evo, nie lękaj się! Jeśli możesz to grzecznościowo zacznij od wątku "Powitanie" ( http://wielodzietni.org/comments.php?DiscussionID=6&page=148#Item_17 ) i napisz o sobie kilka słów więcej - to pomaga w dyskusji; ale ważniejsze teraz dla Ciebie to zapewne poczytanie tego wątku - proponuje od początku, zebrała się tu juz prawdziwa kopalnia wiedzy!

Moja żona obecnie przygotowuje się do piątej juz cesarki (z początkiem czerwca), tez się oczywiscie obawia, ale ja jestem spokojny, pewnie irracjonalnie, ale może wierzę że skoro Pan Bóg powierzył nam kolejne dziecko, to ma w tym Swój cel? Nie da nam zginąć? A dziecko na pewno będzie kimś wyjątkowym!

Zapraszam do czytania i zaufania! Kiedy się przekopiesz przez 1600 postów, w znacznej większości merytorycznych, będziesz bogatsza o dużo poważnej wiedzy!

Nika76

Eva, trzy tygodnie temu urodziłam (poprzez 4 cc) córkę.
Na drugi dzien czulam sie lepiej niz w ciazy, a teraz jak nowa :bigsmile:

Moja poprzednia corka w 39 tyg wazyla prawie 5kg i miala 62cm, mialam te same obawy co Ty
Urodzilam w 37 tyg dziecko o wadze 3600 :bigsmile:
Bez komplikacji.

Nie martw sie, ale badz ostrozna. To wystarczy

gielki

Przed świetami byłam na pierwszej wizycie u prof.Chazana...(i chyba ostatniej bo ufam ze i w mojej miejscowosci lekarze dobrze mnie potna i co najwazniejsze zszyja :wink: ) .
Prof.Chazan zniechęcił mnie do porodu naturalnego .Powiedział że po dwóch cesarkach decyzja o porodzie naturalnym to skrajna nieodpowiedzialność. Mówił że w czasie swojej 40 letniej pracy spotkał moze jeden lub dwa z takich przypadków.I stanowczo odradza mi porod naturalny po dwoch cieciach....:ai:
Nie ukrywam że byłam zawiedziona bo liczyłam ze jego stanowisko w tej sprawie bedzie troche inne i u zrodła dowiem sie czegos wiecej na ten temat. Własciwie wystarczyła mu sama informacja o tym ze jestem juz po 2cc by przedstawic mi swoja zdecydowana opinie na moje pytanie o porod naturalny.No coz dla mnie to nie "koniec świata",( nie nastawiałam sie wyłacznie na rozwiazanie sn chociaz odkad tu o tym przeczytałam chciałam wiedziec jak najwiecej ) ale tak sie zastanawiam czy gdybym sie uparła (co w tej chwili jest totalnym teoretyzowaniem ) musiałabym znalezc położną która pomogła by mi przy porodzie??

Katarzyna

@Gielki, prof. Chazanem to bym sobie nie zawracała głowy...
Jeśli interesuje Cię zagadnienie psn po 2cc, to możesz być zainteresowana relacją z niedawnego porodu naturalnego pewnej mojej znajomej po dwóch cięciach:
Część pierwsza
Część druga
Część trzecia
Przyjemnej lektury!!! :bigsmile:

Joannna

[cite] Katarzyna:[/cite]@Gielki, prof. Chazanem to bym sobie nie zawracała głowy...

właśnie

Joannna

Ależ się wzruszyłam, Katarzyna, dzięki za linki. Dzielna kobieta!

Małgorzata32

Mistrzostwo świata!!!
:clap::clap::clap:

(Chcieć, to móc!:bigsmile:)

gielki

@Lila tak -wada wzroku.Ale prof.Chazan zapytał o to dopiero po tym jak juz przedstawił mi swoja opinie na temat porodu sn po 2 cc.
@Katarzyna dzieki. Znowu wzbudzasz w mnie nadzieje ze psn jest mozliwy. Napewno w pierwszej kolejnosci umówie sie na wizyte u okulisty zeby sprawdzic czy cos sie zmieniło i jaki jest stan mojej siatkowki.No i czas poszukac położnej która jak kiedys radziłas pomogłaby poprowadzic 2 faze porodu.Tylko gdzie ????W mojej okolicy o żadnej takiej nie słyszałam.Czy z Warszawy ktos do mnie dojedzie na czas(odlagłośc 100km)???
Nie ukrywam że marzy mi sie porod w domu jak chyba kazdej z nas.

ProMama

@ Gielki- prof Chazan jest genialnym poloznikiem, ale ... ale juz ma swoje lata i nie jest ryzykantem. Porod po cc wymaga od czlowieka ODWAGI i wg podkreslam wg mnie podjecia ryzyka!
Prof Chazan woli zrobic 7 cc niz zgodzic sie na porod sn po 2 cc... to jest bardzo smutne, ale prawdziwe!!!

Nie zawsze chciec to moc... Doskonale wiecie, jak ja walczylam o porod naturalny.
Prawie 4 tygodnie uciekalam z jednego szpitala do drugiego. Wg lekarzy dziecko urodzilo sie w ostatnim dniu 40 tc lub pierwszym dniu 41 tc. Wg mnie dziecko urodzilo sie w 38 tc!!!
Oczywiscie nikt nie czul sie zobowiazany pomyslec ... Juz nawet nie mam sily tego opisywac, bo mnie zaraz :devil::devil::devil:
... prosze pomyslec o jednym, jesli dziecko rodzi sie przez cc w 37 tc wg OM to w jakim wieku naprawde jest dziecko ??????????????????????????????????
Kto sie tym przejmuje ?
To tyle!

Gielki, porod po 2 cc jest mozliwy! JEST !!! Nie wiem jak - bo mi nie wyszlo, co do dzis mnie boli. Nie dlatego, ze ja nawalilam. Dlatego ze mnie szczuto i oklamywano do cna... Nie mam odpornosci na ludzkie chamstwo. Najprosciej!
Wiem, wiem, lekarze wcale nie chca dla nas zle... ha ha! Jednak po moich doswiadczeniach, jestem gotowa myslec, ze bywaja tacy co chca...
Nie usmierca kobiety - bo oczywiscie ratuja zycie, ale jak sie zdradzi ze chce miec jeszcze dzieci - wytna macice - bo ratowali zycie.............

Oczywiscie sa lekarze dobrzy, uczciwi !!! Sa!!! Jednak bywaja dranie i trzeba o tym pamietac.

Gielki lekarze nie chca pobijac rekordow! Oni chca miec swiety spokoj! Ograniczyc wszelkie ryzyko. Nie da sie tak. Od dnia poczecia, do dnia smierci ryzykujesz
Cala ciaze musisz sie edukowac! Gdyby nie ta edukacja - te 4 tygodnie walki by nie mialy miejsca!

Porod po 2 cc - ba! Rodza po 3 cc, po 4 cc, po 5 cc !!! Jak one to robia???

I jeszcze - a dlaczego prof Chazan mial tylko dwa przypadki porodow po 2 cc ??????????????????????????????????????????????????????????????????? Czy to nie daje Ci do myslenia?
Czy te dwa porody to byly porody ktore mialy szanse sie odbyc, czy tez na tysiac takich porodow tylko te dwa sie udaly ???????????????? :gf::gf::gf:

Edukacja, badania, edukacja, badania - WIARA !!! :df:

prowincjuszka

Chazan woli zrobić 7cc niż wymuszać poród dołem ? Dlaczego on nie przyjmuje w mojej okolicy ???!!!!

ProMama

Ruda bredzisz! Gdzie ja napisalam o wymuszaniu >?

prowincjuszka

Nie bredzę - niech ten wielki człowiek przeniesie się do szpitala w Trzebnicy albo Wrocławia a zajdę jeszcze parę razy w ciążę bez stresu czy ktoś mi te dzieci wyjmie czy będzie ,,umywał ręce".

Katarzyna

@ruda - jeśli podejrzewasz, że prof. z entuzjazmem zachęciłby Cię do kolejnych ciąż, to tylko świadczy o Twojej wielkiej naiwności...

[cite] ProMama:[/cite]
Prof Chazan woli zrobic 7 cc niz zgodzic sie na porod sn po 2 cc...

Myślę, że tak naprawdę, to jak wszyscy lekarze, woli nie mieć takiego problemu i informować kobiety po 2-3 cc, że nie powinny mieć więcej dzieci... Nie sądzę by "miał na koncie" szczególnie dużo takich pacjentek, którym zrobił 7 cc.

ProMama

.

ProMama

[cite] Katarzyna:[/cite]@ruda - jeśli podejrzewasz, że prof. z entuzjazmem zachęciłby Cię do kolejnych ciąż, to tylko świadczy o Twojej wielkiej naiwności...

[cite] ProMama:[/cite]
Prof Chazan woli zrobic 7 cc niz zgodzic sie na porod sn po 2 cc...

Myślę, że tak naprawdę, to jak wszyscy lekarze, woli nie mieć takiego problemu i informować kobiety po 2-3 cc, że nie powinny mieć więcej dzieci... Nie sądzę by "miał na koncie" szczególnie dużo takich pacjentek, którym zrobił 7 cc.

Zgadzam sie. Rozmawialam z nim o tym. Chodzi mi o to, ze gdyby mial wybierac to juz woli cc, niz ryzyko vba

prowincjuszka

Z jednej strony podziwiam odwagę i determinację kobiet z wskazaniami do cięcia, które upierają się przy sn i niektórym się to nawet udaje. Gorzej jak się nie trafi na tyle dobra położna, która umie rozpoznać zagrożenie życia.Jednak trochę ich nie rozumiem, można ryzykować swoim życiem ale życie dziecka powinno być dla matki ważniejsze niż ideologia. Po za tym ja spotkałam więcej nieszczęśliwych wypadków z powodu niewykonania cc na czas niż wykonania. Cesarka nie jest bezpieczna dla kobiety ale zawsze ma na celu ratowanie życia dziecka. Problem jest tylko moim zdaniem w lekarzach, którzy nie lubią robić cesarek i nie chcą prowadzić ciąż o których wiadomo, że na pewno skończą się operacyjnie.

ProMama

@ Gielki [ jeszcze z doskoku w butach pisze ] Trzeba bylo zapytac prof Chazana, skoro po 2 cc nie - ba! nawet po 1 cc miewa opory - porodu sn, to dlaczego podpisuje sie pod opinia za 2 cc i wiecej nie sa wskazaniem do kolejnego cc ????????????????????????????????????????????????????????????

Czysta teoria? Po co podpisuje sie swoim nazwiskiem pod czyms w co nie wierzy ? :shocked:

prowincjuszka

[cite] Lila:[/cite]megi, we Wrocku też tacy są lekarze, też znam jednego co ciał 7 razy jedną pacjentkę
inną 5 cc, więc też są

Taki mnie właśnie ciął ostatnim razem ( ordynator) bo ściągnięto go choć skończył się jego dyżur. Powiedział mi, że nigdy więcej! Potem miałam pogadanki z lekarkami i położnymi, że nie wszystkie kobiety nadają się do 5 cc i ja właśnie do nich należę....Tak do końca nie wiem czy mają rację, czy wszyscy gini mnie okłamują.

prowincjuszka

tylko siąść i płakać

Arletta

Megi +++
Serce podpowiada, że bardzo byś chciała kolejnego maleństwa

MonikaN

Wydaje mi się, że się obawiają, w razie jak coś nie wyjdzie, to moze będziesz się chciała procesować. Kto wie?

ProMama

Ciekawe co by powiedzial, gdybys go sciemnila ze to Twoje 2 cc!

Joanno9 - co Ci mowili po 2 - 3 i 4 cc ?????????????????????

Arletta

Kim jest Joanna 9?

Joanna9

To ja
Co mi mówili? Zawsze to samo: że jestem nieodpowiedzialna, że zachowuje się jak samobójca, a i mojemu mężowi się dostało, że chce żonę zabić. Smutne to...
Niestety nie mam nic pozytywnego do napisania w tym temacie. Moja historia jest bardzo smutna...
Mocno Wam kibicuję i nadal mocno wierzę, że można rodzić naturalnie po cc.

knrdsk1

A ja tylko napiszę że byliśmy do kontroli, co prawda nie było "naszej" Uli bo się rozchorowała, ale Renata bardzo sie niepokoiła i koniecznie chciała przynajmniej sprawdzić na usg czy wszystko w porządku, bo nie czuje ruchów dziecka, na szczęście wszystko OK, dzidzia rośnie jak trzeba a lekarz twierdzi że Renata nie czuje ruchów bo ma łozysko ulokowane "z przodu". Tak więc kilka dni niepewności i wielka ulga - wszysko OK
Pozdrowienia dla Cesarzowych!

MamaMika

Noooo,ale widać już aby pleć,ze tak powiem????

knrdsk1

Kurcze, Mikuś, nie wiadomo na pewno ale młody Gin co Renię mi badał powiedział "Jakbym wiedział wcześniej że ma Pani już 4 synów to bym się bardziej skupił na znalezieniu dowodów że to dziewczynka..." Więc póki co wygląda że jednak nie tym razem siostrzyczka........................................
Ale nie tracimy nadziei - dzisiaj średniaki przy paciorku nagabywali Pana Boga że chcieliby siostrzyczkę (Józio: "a najlepiej dwie!"). Uwierzę jak zobaczę, kiedy wyciągną nam już Dziecinę "Na zewnątrz" :-)

ProMama

@Joanno9 ale z tego co pamietam przy 3 cc mowili, ze zrosty, ze co to za macica - tragedia itd, a przy 4 cc mlody lekarz powiedzial, ze nigdy by nie powiedzial ze to 4 ciecie, prawda???

@Konrad nie trac wiary - u nas sie pomylili wiec wszystko zawsze jest mozliwe!
A kto powiedzial, ze to Wasze ostatnie dziecko
Moze Pan Bog was specjalnie tak ciagnie ciagnie do kolejnego
Odwagi dla Was! Z modlitwa +

Arletta

[cite] Joanna9:[/cite]To ja
Co mi mówili? Zawsze to samo: że jestem nieodpowiedzialna, że zachowuje się jak samobójca, a i mojemu mężowi się dostało, że chce żonę zabić. Smutne to...
Niestety nie mam nic pozytywnego do napisania w tym temacie. Moja historia jest bardzo smutna...
Mocno Wam kibicuję i nadal mocno wierzę, że można rodzić naturalnie po cc.

Wybacz, ale jakoś mi Twoja osoba umknęła-może przez moja nieobecność...
Dlaczego piszesz z poczuciem winny?Mam wrażenie, że nie masz złych chwil tylko w swoim życiu, a piszesz jakbyś żałował, tego, co Cię spotkało. Nie znam Twojej historii, wnioskuje po tym wpisie.

Aha my tutaj dodajemy sobie odwagi, czytamy, ze nie jesteśmy jakimiś wybrykami natury-jest nas sporo, co to uparły się, by rodzić, nie jesteśmy masochistkami- i nie chcemy śmierci, a jednak umieramy przy każdym krojeniu;chcemy znać prawdę, a prawda jest tylko w Jezusie Chrystusie.Dla mnie wchodzenie w kolejne cc jest droga do Niego.

Arletta

Mocno Wam kibicuję i nadal mocno wierzę, że można rodzić naturalnie po cc.

Ja takiej wiary nie mam, ze można urodzić po 4 cc.Po 1, 2 cc jestem w stanie trwać w takim przekonaniu, ale po 4,5 itd.?Wątpię mocno.