Witaj, nieznajomy!

Wygląda na to, że jesteś tutaj nowy. Jeśli chcesz wziąć udział, należy kliknąć jeden z tych przycisków!

KOBIETY PO CESARSKIM CIĘCIU

16162646667117

Komentarz

  • Ja mam inny problem.... boje sie moczyc plaster..... wiec tydzien czekam na porzadny prysznic :confused:
  • @Katarzyno, od wielu juz lat chcialam zapytac lekarza o jedna rzecz, ale zawsze zapominalam. Jestem ciekawa czy kobieta w 15 tc, lub w 25 tc, gdy zrobi test ciazowy to tez wyjda 2 kreski ???
  • @ProMamo - powinen wyjść, bo poziomy beta-hcg (hormon wykrywany przez test) są następujące:
    hCG+levels.jpg
    a test wykrywa poziom 5 mlU/ml.
  • a kiedy najszybciej zaszłyście w ciążę po cc? miałam cięcie 2 marca i w sierpniu chcemy...
  • Witam! Bardzo dlugo mnie tu nie było, pewnie mnie nie pamiętacie,bo także mało się udzielałam.Chciałam podziękować Wam za wsparcie w najtrudniejszych momentach mojego życia i chciałam napisać,że jestem w 27tygodniu ciąży. W ciaze zaszłam 5,5 miesiąca po cc. Najprawdopodobniej będziemy mieli synka i wiem,że w tym jest zasługa także mojej ukochanej córeczki, Laura Faustyna stała się Aniołkiem 27.08.2010, ja termin porodu mam na 27.09.2011. Pozdrawiam serdecznie
  • Ja Cię pamiętam! od razu poznałam Cię po nicku :bigsmile:
    Cóż za wspaniała nowina.
    Bogu niech będą dzięki!
    Gratulacje! :flowers:
  • Gratuluję MomoLauryFaustyny!!

    :flowers::flowers:
  • Ja też pamiętam! I serdecznie gratuluję!
  • Gratulacje! Ja też nam hitorię, czytałam..
  • Gratulacje serdeczne!
  • Ja też z tych co to mało sie udzielaja na forum (powoli sie rozkrecam :wink: )ale Ciebie pamiętam.Pozdrawiam i Gratuluję
  • Ja 7 miesięcy po pierwszej cesarce zaszłam w drugą ciąże.A po drugiej cesarce 1.5 roku póżniej spodziewałam sie kolejnego potomstwa.Miesiac temu urodziłam syna i juz zaczynam czuc że .... nie wszystkie dzieci mam w domu:bigsmile: ( mimo że ciagle słysze moj "ulubiony" tekst "No teraz to macie już wszystkie dzieci ":id: -dla nie wtajemniczonych mam dwie córki i od miesiaca syna)
  • Gielki, czy miałaś 3 cesarki?dobrze rozumiem?
  • mamaLauryFaustyny niedawno myślałam o Tobie a tu taka wiadomość! Gratuluję z całego serca!!!:bigsmile:
  • Witaj mamoLauryFaustyny ( znamy się z dlaczego) , gratuluję ci serdecznie i ogarniam modlitwą :)
    Cięcie cesarkie .... hm dzięki temu tematowi znalazłam to forum :) Miałam 3 cc ( I-2004, II-2007 i III 2009 ) i jestem gotowa na kolejną ....to forum uświadomiło mi właśńie że lekarze naprawde nas straszą zamiast wspierać ( mnie chcieli podwiązać juz po II cc) i mam nadzieję że uda się mieć kolejną w 2012 czekam na gotowość męża aby przyjąć kolejne dziecię :)
  • No wiesz nie tylko lekarze straszą. Ja znam ludzi, którzy twierdzą, że to grzech mieć cesarkę bo powinno się taką kobietę zrazem z dzieckiem zostawić i jak nie urodzi sama to niech obydwoje umrą. Oraz , że lekarze zgadzający się na operację ratującą dziecko przeciwstawiają się Bogu...Fajnie jak takie uwagi robią ludzie nie mający dzieci i chcący decydować o czyjejś śmierci. Lub tylko 2 dzieci urodzonych normalnie. Ale stosujący NPRek ( i licho ich wie może jeszcze coś skoro tak skutecznie unikają poczęć ) i są cacy. Potem mówią, ci po którejś cesarce ,, no nieładnie, znowu się nie spisałaś". Ciekawe tylko, że jak im się coś dzieje to zaraz wzywają sobie prywatnych lekarzy i się leczą zamiast przeczekać czy umrą czy przeżyją ( zrobić sobie selekcję naturalną skoro tacy z nich ewolucjoniści ).

    :tongue:

    D-sko, też miałam 4 cesarki i żyję. Przy każdej kolejnej łatwiej było mi się wziąć w garść i poradzić sobie z dyskomfortem pooperacyjnym.
    Jesteś bardzo dzielna, że nie dałaś się podwiązać po drugiej cesarce.
    Z lekarzami to jest ciężko, nie wiem jak Ty ale ja miałam problemy już z prowadzeniem ciąż, wszyscy się bali. Traktowali jak zgniłe jajo.Ewentualnie niektórzy byli by w stanie się zgodzić ale prywatnie i uprzedzali, że to będzie kosztowało.Nie było mnie stać na wszystkie wymagane prywatne badania i wizyty co miesiąc. Dlatego ja miałam książeczkę prawie pustą czyli ,, ciąże nieprowadzone" .Ale udało mi się donosić 4 do 8 miesiąca.
    Myślę, że powodem pęknięcia brzucha wcale nie był stan po 3 cięciach co stres ( przechodziłam fatalny okres w moim życiu) więc to kwestia życia w napięciu i adrenaliny oraz byłam chora na zapalenie tchawicy potem oskrzeli co przeszło mojej córeczce na płuca i wyciągnięto ją w ostatniej chwili.I tak miałam wrazenie, że mimo przeciwności losu i wbrew ludzkiemu zrzędzeniu Pan Bóg ją chronił.Może ma dla niej jakieś zadanie na tym świecie.
    Tak naprawde po tym ostatnim przeżyciu trochę się boję kolejnej ciąży i nie chodzi o mnie, że byłabym znowu krojona bo dla mnie cesarka to już chleb powszedni lecz boję się o dziecko.Nie chcę mieć nikogo na sumieniu.
    Tu na forum jest jednak mąż pewnej odważnej kobiety, która miała niedawno 5 cesarkę. Nie chciałabym się wtrącać ale... jeśli możesz i bardzo chcesz urodzić 4 dziecko to zorientuj się gdzie przyjmuje jakiś gin, który bez odsyłania od Annasza do Kajfasza, zbędnego moralizatorstwa i wyciągania kasy poprowadzi Ci ciążę , abyś mogła mieć ten komfort, że twoje dziecko będzie ,, w dobrych rękach".Bo może nie wszyscy lekarze są straszni.
  • Gratuluje mam nadzieje MamoLauryFaustyny, ze urodzisz naturalnie. Sama jestem po cc i zawsze jestem skłonna wierzyć, ze tym mama po cc uda sie urodzić naturalnie.Tego z serca Tobie życzę i wielu dzieci.
  • dziewczyny, dziękuję za wszystko co tu piszecie...
  • MamoLauryFaustyny, ja też cię pamiętam. Sama jestem po 4 cc, mój lekarz nie ma nic przeciwko kolejnym.
    Będę pamiętać o was w modlitwie
  • no właśnie, chyba bardzo ważny w tym wszyystkim jest lekarz, ale takich naprawdę mądrych to ze świecą szukać...
  • agnieszkamamaani skąd jesteś?


    (mapa mi nie działa)
  • szkoda

    tam nie znam nikogo
  • no właśnie
  • mamaLauryFaustyny gratulacje, ja również Cię pamiętam.
  • Czytałam o dzielnej żonie Kndrada :) Co do znalezienia dobrego lekarza to jeszcze się nie rozglądałam tutaj ....mieszkam obecnie w Anglii ale właśnie może jutro się umówię na wizytę tak do pogadania tylko , może mąż przyspieszy swoje myślenie na ten temat :) Boję się trochę tego, że jak zajdę w ciążę i w niej będę to raczej nie ma tutaj opcji na L4 a praca któą mam do lekkich nie należy :sad:
  • Może porozmawiaj z dobrym spowiednikiem.Nie zawsze i nie od wszystkich Pan Bóg wymaga tego samego w krótkim czasie. :wink:
  • mamoLauryFaustyny - ja także Ciebie pamiętam.
    Gratuluję serdecznie Dzieciątka, ogarniam modlitwą.
  • I ja pamiętam...
    I gratuluję.
Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.