Witaj, nieznajomy!

Wygląda na to, że jesteś tutaj nowy. Jeśli chcesz wziąć udział, należy kliknąć jeden z tych przycisków!

KOBIETY PO CESARSKIM CIĘCIU

16768707273117

Komentarz

  • To ja sie dziwię że to tak rzadko się zdarza......

    Jakies procedury zabezpieczajace przy cc są, czy to sie słabo przeszczepia?
  • Dość łatwo się przeszczepia. Procedury są - jak we wszystkim w medycynie.
  • Ja mam za sobą 2 cc. W dużych odstępach Ostatnie 4 lata temu. trzecią mam wstępnie wyznaczoną na 19.12 tj. dzień przed terminem. Został m-c, a ja nocami miewam takie skurcze, że zaczęłam jakoś przyspieszać procedury pakowniczo-pralniczo-zakupowe. Po prostu intuicja mi mówi, że ten 19 to zbyt "długo". Na pytanie czy jakbym wcześniej zaczęła rodzić, pozwolą spróbować to dostałam odpowiedź, że się tylko wymęczę siebie i dziecko a i tak cc się skończy... Jestem nastawiona na poród SN jeśli zacznie się przed 19. I strasznie się boję ale też tak bardzo bym chciała... Katarzyno bardzo ważne są wskazówki od Ciebie że właśnie oxy unikać, a co ze znieczuleniem w "razie co"? Czy jak się zacznie poród, to odczekać w domu ile się da, czy jechać od razu... ( będę na Inflanckiej) boje się że jak pojadę za wcześnie to nie dadzą wyboru i od razu będą cieli. Czy masz tam jakąś znajomą położną? Bardzo mi brakuje kogoś kto by porozmawiał i w razie co pomógł.
  • Miałam endometriozę ( wszystkie objawy łącznie z ,, urojonymi ciążami" bez współżycia rzecz jasna ) jeszcze na długo przed pierwszą cesarką. Nie mogła ona być też skutkiem antyków bo ich nie brałam. Dlatego jestem pewna , że to nie lekarze ,,zarazili" mi ranę podczas szycia, ale to chyba też może się przydarzyć komuś.
    Faktycznie blizna mi się do tej pory paprze i boli. Znam jednak kobietę, która urodziła jak na razie tylko jedno dziecko, sn a też cierpi z powodu tego paskudztwa.
    Chyba nie ma na to reguły.
  • @dużamama - temat jest na dłuższą rozmowę. Jak masz ochotę, to może zapraszam na priv?
  • To i ja dołącze.Moje maluchy przyszły na świat przez cesarskie cięcia w odstępstwie 2lat i 4 miesięcy.Pierwsze cięcie bez komplikacji,szybko doszłam do siebie.Drugie w 36tyg z powodu podejrzenia rozejścia się blizny po cc.Rana paprała się 1.5 miesiaca.W ubiegłym roku brzuch znowu otwierany by usuwać pęknięty jajowód.W wyniku cięc powstaly zrosty w jajowodzie.Ciąża pozamaciczna jajowodowa.Drugi jajowód obumarł.
  • O rety nie brzmi to optymistycznie....
    Katarzyno- przepraszam nie zauważyłam Twojej odpowiedzi...a głowę mam...zaprzątniętą modlitwą za dzieci Małgorzaty...przeżywamy bardzo...


    W niedzielę mam CC - westchnijcie bo zaczynam już lekko się bać...
  • duzamamo- jest szansa na probe sn?
  • [cite] dużamama:[/cite]O rety nie brzmi to optymistycznie....
    Katarzyno- przepraszam nie zauważyłam Twojej odpowiedzi...a głowę mam...zaprzątniętą modlitwą za dzieci Małgorzaty...przeżywamy bardzo...


    W niedzielę mam CC - westchnijcie bo zaczynam już lekko się bać...

    Dużamamo, o ile dobrze pamiętam, jesteś z Konstancina. Nie rozważałaś porodu w Piasecznie? Tam jest nowy, świetny, kameralny oddział. I szefostwo i położne przeszły w dużej mierze ze św Zofii. Moja przyjaciółka rodziła tam niedawno i obie byłyśmy pod dużym wrażeniem i warunków, i atmosfery, i poziomu opieki.
  • ProMamo no właśnie niestety nie... z pięciu lekarzy z którymi miałam kontakt w tej ciąży, żaden nie wykazał nawet cienia chęci by mi pomóc....a wczoraj byłam na KTG i lekarz dyżurny rozwiał do końca moje wątpliwości i powiedział że w tym szpitalu nie podejmują takiej próby i wyjątku nie będzie... wiem, że tracę jedyną szansę w życiu by urodzić SN ale jednak nie jestem nic w stanie zrobić. Mam nadzieję doczekać szczęśliwie niedzieli. Przynajmniej z całej tej sytuacji plus jest taki, że CC wykona bardzo dobra Pani dr. z dobrymi opiniami, która robiła mi drugą CC a i słyszałam,że robi i czwarte...więc mam nadzieję, że będzie wszystko dobrze
  • ok, nie bede na sile - przepraszam, myslalam, ze chcesz...
  • IrenaB Tak, słyszałam dobre opinie... może jutro tam podjadę? Sprawa jest bardziej skomplikowana w moim przypadku bo mój osobisty teść jest gin-poł. i to od początku bardzo przeszkadza i komplikuje niż pomaga.... bo bardzo chce być pomocny i wogóle ale przez to ja nie bardzo mogę o czym kolwiek decydować. Wierzę że wyczujesz w czym rzecz.
  • ProMamo bardzo bym chciała....
    Podziękowali 1Milamama
  • Dziewczyny, czy którejś z Was pozwolono rodzić SN w 18 miesięcy po cc?Stwierdziłam, że zamiast się zamartwiać pomyślę pozytywnie o rozwiązaniu:wink:
  • Ja urodziłam w niecałe 20 mc-y po cc.
  • no właśnie, ale jest ponoć jakaś dolna granica,kiedy w ogóle lekarze dopuszczają SN po cc
  • @agnieszkamama - to zależy głównie od lekarza. Są tacy, co, generalnie, po cc, to by najchętniej już cc robili (szczególnie przy takich obciążeniach w wywiadzie, jak u Ciebie), a są tacy, co nie robią problemu z próbą porodu sn nawet jeśli kolejny poród jest mniej niż 18 m-cy po cc.
  • Mój lekarz,kiedy go jeszcze pytałam na kontroli po cc tylko powiedział, że na pewno nikt mnie nie będzie zmuszał do rodzenia "dołem", więc zakładam, że cc jest tylko opcją. Myślałam, że już nigdy nie pomyślę o rodzeniu SN, ale jakoś teraz jest to dla mnie coraz bardziej realne.
  • Bo oni wszyscy, Ci lekarze, nie wiedzieć czemu, uważają cc za mniej traumatyczne niż poród naturalny.
  • Jemu akurat chodziło o mój komfort psychiczny...
  • Katarzyno, wysyłam krótki priv...
  • Odpisałam długi priv :wink:
  • Aga ja mialam probe po 17 m.

    Nie bylo strasznie trudno. Moj blad - trzeba bylo brac kredyt i brac polozna do domu. Blizna byla gruba. Dziecko z mala glowa... nie wiem czy kiedys to sobie wybacze...

    Pomijam, ze jestem kretynka do spodu, bo moglam date OM podac o 2 tyg. pozniej i po krzyku.
  • Dziewczyny jadę do tego szpitala do Piaseczna. Mam tam porozmawiać Panią dr.z z-cą ordynatora. Jadę i jestem ciekawa. Nie nastawiam się na nic. bo rozmawiałam też wczoraj z położną z tego szpitala i nawet wszystko było super do póki nie usłyszała, że malutka waży ok. 4 kg:bigsmile: i jak ona się przestraszyła, to i ja zwątpiłam...
    Jeśli zacznie się poród przed niedzielą pojadę tam do Piaseczna "na żywioł" a jeśli nic się nie wydarzy to z pokorą się w niedzielę na stole położę. Przynajmniej będę w "znanych" i "dobrych" rękach. Dziś zaczęłyśmy 40 tydz. Pozdrawiam
  • ja tam Ci zazdroszczę, że to już:wink:
  • @dużamama - tamtejsza z-ca ordynatora na Twój widok złapie się za głowę i zapłacze rzewnymi łzami, bo jest z tych ginekologów, co twardo obstają przy tym, że po dwóch cc, to już tylko elektywne cc w 37 tc. Nie żartuję, niestety... Choć, poza tym, to bardzo miła babeczka jest.
  • Ja Piotrusia miałam rodzić SN.Tylko,że przestalam czuć jego ruchy i zgłosilam się na izbę przyjęć. Katarzyno u mnie całą ciążę było wszystko ok.Dopiero jak mnie przyjęli na oddział usłyszałam to magiczne ryzyko rozejścia się blizny.Czy to możliwe,że tak nagle się stało czy to pretekst bym nie rodziła Sn?
  • Byłam. Tej Pani dr. K. nie zastałam. Rozmawiałam z bardzo miłymi położnymi i lekarzami. Niestety nie podejmują się takiego porodu. Czyli tak , jak wszędzie.
    MamaWeroni , a Ty jesteś po 1czy 2 CC?
  • @MamaWeroni - nie było mnie przy tym - nie wiem jak było, nie będę fantazjować, bo łatwo kogoś skrzywdzić grubym słowem.
    @duża mama - znam w Warszawie jednego lekarza i jeden szpital, który zgadza się na porodu sn po dwóch cc. Ale obawiam się, że mógłby mieć obiekcje w sytuacji, gdy ktoś tak późno się zgłasza. Dodatkowo, masa dziecka ok. 4 kg może działać odstraszająco na personel.
Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.