Witaj, nieznajomy!

Wygląda na to, że jesteś tutaj nowy. Jeśli chcesz wziąć udział, należy kliknąć jeden z tych przycisków!

KOBIETY PO CESARSKIM CIĘCIU

18485878990117

Komentarz

  • tak, najlepiej przezpochwowo
  • Tak wnioskuję z wpisów. ja taka bardziej starożytna ;)
  • Tak, blizne bada się przez usg. W końcówce ciąży. Mi teraz ( po 2cc) oglądali ja w 35tc a potem po terminie dopiero. Badanie usg dopochwowo chyba jest dokładniejsze. Sprawdzają grubość i ciągłość blizny. Jest to ważne jesli ktoś chce rodzic sn, tak mi się wydaje, choć słyszałam, rownież od lekarza ze nie zawsze badają blizne. Jesli coś z blizna jest nie tak- to zazwyczaj jest to odczuwalne przez kobietę..? Chociaż z drugiej strony jak jest zachowana ale bardzo cienka to przecież kobieta nic nie odczuje niepokojącego?

    Ja wiem, ze za każdym razem będę chciała badać blizne dla komfortu psychicznego, jak juz wiem ze się bada.
    Choć to i tak indywidualne i zawsze ryzyko pęknięcia jakieś jest..
  • U mnie w 3 ciąży ból podbrzusza był straszny. Naprawdę. W ostatnim miesiącu ciąży chodziła na czworaka... z bólu...
    Zbadano mi macicę przez powłoki brzuszne i 1.2mm

    Poszlam do innego szpitala i nad dopochwowo - najciensze miejsce 5.7mm czy jakos tak. 

  • U mnie tez wynik się różnił dopochwowo a przez powłoki. Tylko odwrotnie. Ciensza była dopochwowo.
  • Tylko ktora wiarygodniejsza?
  • Koszmar.....
    Cos mi sie zdaje ze to zadna pomoc, co to za prochy w ciazy, przeciez nie mozna :O
  • @Ojejuju w którym jest szpitalu?

    3mm to nie jest cienka blizna. 

    Mi lekarz w 36 tc powiedzial, ze mam 1.2 mm i wypuscil ze szpitala.

    Jeśli to Lublin, to bym radziła wyjść na "przepustkę" i pójść prywatnie sie Maćka B.
    Jeśli brak im kasy - to daj znać ile potrzeba na wizytę.

    Ona jest w neo?
  • @Ojejuju - w razie czego daj znac z kasą. 
    Pomyślimy coś i zaradzimy może.

    Trzeba działać, bo jeszcze gorszej deprechy dostanie w szpitalu, skoro 5 dzieci w domu. 

    Maciek jej wybada bliznę i na 100% da dobrą diagnozę.

    Zresztą, to on opowiada o tej dziewczynie z U. która na 9 cc przyjechała do Polski? :)
  • No żesz k...a nikt ich nie uświadomił jakie to nieodpowiedzialne straszyć i stresować kobietę w ciąży?!?!
  • Aga właśnie uświadomił:)
    A wyrzut sumienia, to głos w tej sprawie i straszenie
  •  chcą ją trzymać do porodu-jeszcze ponad 2 mc.
    Ja bym uciekała, gdzie pieprz rośnie... tylko niech się nie da sprowokować, że niby jest słaba psychicznie, czy jakieś inne pseudo naukowe teorie, żeby jej dzieci nie zabrali...
  • Wiem co przeżywa ta kobieta...ponad rok temu sama byłam w takiej sytuacji...+++
  • edytowano sierpnia 2013

    Mnie również i tym razem podczas przyjmowania do szpitala straszyli pęknięciem blizny ( miała 2mm), a potem ponad tydzień nikt się tym w ogóle nie interesował.

  • Ciekawe, że ja z blizną 2 mm urodziłam bez problemu naturalnie.
  • edytowano sierpnia 2013
    Super, że urodziłaś naturalnie, gratulacje i wyrazy podziwu ale nie każdy się do tego nadaje serio. Są takie osoby co pomimo dobrych chęci muszą mieć tą 4 czy 7 cesarkę z kolei i nie są one mile widziane ani przez lekarzy pro life ani przez tych zmedykalizowanych ani tym bardziej przez położne.
    Ojejuju, ta koleżanka nie może czuć się osamotniona i zdana na łaskę i niełaskę szpitala, nie może być też zaszczuta bo stres szkodzi dziecku. Jak ma sytuację taką, że dzieciarnia sama w domu to ten stres w szpitalu się powiększa. Dlatego dobrze by było znaleźć kogoś znajomego w szpitalu a w ogóle, zeby miała poparcie kogoś prywatnego. Smutne to ale taka jest rzeczywistość cyniczna. Mi się wydaje, że powinni ją wypuścić tylko potrzebuje ona kogoś do pomocy  w domu, żeby za ciężkich prac nie wykonywała.
  • Bosz, prowincjuszka, ja zwracam uwagę na niekonsekwencję w zaleceniach lekarskich.
  • edytowano sierpnia 2013
    ok, po prostu inaczej to zinterpretowałam ;)

  • @Kerimo, czyli tak jak mówi dr Agrawal - nie wazna grubosc blizny, a determinacja i nastawienie rodzacej.

    Ponoc.


  • @Pro, ja myślę, że ważna ogólna kondycja organizmu, rozciągliwość tkanek, to, czy macica "ćwiczyła" się wcześniej w kurczeniu, czyli czynniki, poza ostatnim, dość trudne do jednoznacznego określenia, stąd -nie brane pod uwagę.
  • dla mnie to pierwsze powinny byc zwiazane z samopoczuciem i intuicja rodzacej - tak jak w porodzie domowym - jesli kobieta mowi ze chce jednak do szpitala to sie jedzie (chyba ze jest akurat na 8 centymetrze, bo wtedy kazda gada głupoty jak słyszałam)

  • edytowano sierpnia 2013
    Mam pytanie. Po jednej z cesarek zbieral mi sie krwiak czy płyn pomiędzy warstwami skóry nad blizną, mialam tam reoperację i dreny.. 

    Teraz mam tam balon, nie wygląda to jak przepuklina, myslalam ze mam tam tylko sadło, taki fałd tłuszczowy, bom gruba... Ale juz sama nie wiem.... Od kilku dni chodze w spodniach i pasku w tym miejscu (takie niby półbiodrówki) i dosłownie czuję coś jak ruchy kilkunastodygodniowego dziecka w tym fałdzie, tylko mocniej.

    Co to moze byc?
    Krażenie? Nerwy uciskam?
  • Może to zrosty? ja też takie uczucie mam.
  • Czyli ze to moze byc przepuklina? Musze sie do chirurga udac..... Bo schudlam a to jakby coraz wieksze
  • edytowano września 2013
    @Nika76 - skonsultowałabym rzecz z chirurgiem.
  • Też sporadycznie  czuje jakby ruchy dziecka po cesarce , a w ciąży nie jestem.
  • też czasami czuję ruchy a w ciąży nie jestem i myślałam , że już niezłe schizy mam :)

Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.