Ciasto:
1 kg mąki
0,5 kg ciepłego rozpuszczonego miodu
20 dag cukru
2 opak. przyprawy do piernika
4 jaja
25 dag ciepłego rozpuszczonego masła
2 łyż. sody
0,5 szkl. ciepłego mleka
Sodę rozpuścić w mleku. Wszystkie składniki wymieszać w makutrze. Ciasto szczelnie przykryć w kamionkowym naczyniu i pozostawić na 2-3 tygodnie w chłodnym miejscu.
Po 2 - 3 tygodniach podzielić ciasto na 4 części, rozwałkować i położyć na blachę wyłożoną folią aluminiową i piec każdą część 5 minut w 220°C.
4 słoiki powideł śliwkowych
Utrzeć masło.
Jaja z cukrem ubić na parze. Gdy są gorące postawić naczynie z nimi w zimnej wodzie i dalej ubijać, aż ostygną.
W rondelku rozprowadzić kakao z 1-2 łyż. masła, wystudzić.
Ubite jaja i kakao dodawać powoli do ucieranego masła, aż powstanie gładka masa.
Przełożyć ciasto:
placek - masa - placek - powidła - placek - masa - placek - powidła
Składniki wymieszać w rondelku i gotować z 11 minut ciągle mieszając, aż zgęstnieje.
Polać przełożone ciasto. Na wierzchu posypać orzechami i migdałami.
To nie ten wątek, ale ze zdjęcia widzę, że chyba dzieli nas całe pokolenie, co zmniejsza prawdopodobieństwo wspólnych znajomych (a może nie?). Wyglądasz na tym zdjęciu tak radośnie :bigsmile:
Przepraszam za głupi żart. Nie wiedziałam. Obiecuję się modlić, aby Bóg dał Wam dzieci. Im bardziej mi głupio, tym bardziej będę się modlić.
A propos wspólnych znajomych, to ZG nie jest tak duża, więc na pewno mamy jakichś (choćby lekarzy, bo połowa mojej klasy z liceum poszła na medycynę i rodzina mojego męża to też lekarze)
Ślicznie. Będę jeszcze piekła ciasteczka kruche o różnych smakach, to spróbuję niektóre udekorować jako reniferki.
Pierniczki cudne. Moja sąsiadka na blogu opisuje swoją technikę zdobienia pierników (a robi je przecudne - koronkowa robota) Słodkie rozmyślania
muszę się pochwalić zrobiłam porcję pierniczków z przepisu Ireny B, byłam pewna, że śmietany w domu dostatek a tu nic więc mam pierniczki ale na jogurcie, dzieciaki mówią, że super.
Dziś była druga partia pierniczków- bo syn na wigilijna zbiórkę.
Jeszcze zaszpanujemy nimi na dwóch Wigiliach klasowych, bo wczoraj na przedszkolnej- pełna furora!
@uJa o właśnie dziś też zrobiłam. I koniecznie dodam kakao, ale nie wiem czy jeszcze w tym roku zrobię.
Pyszne są, jak były ciepłe (znaczy gorące) pochłonęłam dwa i wydawały mi się za słodkie, ale po wystygnięciu są w porządku na słodkość.
Jedyny minus, to moje foremki są za małe. Kupiłam dziś zestaw do dekorowania, ale mam tak maciupkie pierniczki, że się więcej namęcze dekorowaniem niż kupieniem większych foremek i upieczeniem większych pierników.
Ja z pierniczkami Irenki też obskakuję 3 Wigilie klasowe i pewnie szkołę muzyczną, miałyśmy ten sam problem, że foremki trochę małe bo na tych wigiljach mają taki zwyczaj że każdy przynosi coś dla kolegi i wychowawcy jest ich 24+pani to 25 np pierniczków, więc kupiłyśmy foremki 2 do jaj sadzonych jedna serduszko 2 samochód i jeszcze wpiszemy imiona bo się zmieszczą, pisaki też już mamy, ale ja zrobie też ten lukier z pomarańczą.
Ale te co nie muszą leżakowac, mogą kilka godzin w lodówce przeleżec? Jutro po południu mamy pierniczkowanie pierwszej klasy, tych lezakuj??cych marceliny szkoda mi na ozdoby i usytajanie. Tamte robię takie cieniutkie tylko do jedzenia.
Ratunku!!!
Robię pierniczki z przepisu na pierniczki z amoniakiem i jestem na etapie łączenia wszystkich składników i mam ...pełno proszkowanego ciasta (kakao ,mąka,masło ,jajka,kakao mleko i proszek do pieczenia i w tym grudy wcześniej roztopionego cukru z miodem :sad:.Co zrobiłam źle??Dlaczego składniki nie chcą się połączyć?
Wyszedł smaczny ,jednak wypływa z niego karmel w kilku miejscach,myślę że jak zastygnie to będzie sobie można na nim zęby połamać. No nic dzisiejsze pierniczki będą na choinkę ,a może jak ktoś mi coś mądrego napiszę to zrobię jeszcze raz już takie do jedzenia
nie wiem, czy dobrze zrozumiałam, ale jeśli te twarde pierniczki włożysz do szczelnego naczynia razem z kawałkami jabłka , to zmiękną i będzie można jeść już po kilku dniach
Komentarz
1 kg mąki
0,5 kg ciepłego rozpuszczonego miodu
20 dag cukru
2 opak. przyprawy do piernika
4 jaja
25 dag ciepłego rozpuszczonego masła
2 łyż. sody
0,5 szkl. ciepłego mleka
Sodę rozpuścić w mleku. Wszystkie składniki wymieszać w makutrze. Ciasto szczelnie przykryć w kamionkowym naczyniu i pozostawić na 2-3 tygodnie w chłodnym miejscu.
Po 2 - 3 tygodniach podzielić ciasto na 4 części, rozwałkować i położyć na blachę wyłożoną folią aluminiową i piec każdą część 5 minut w 220°C.
4 słoiki powideł śliwkowych
Masa:
2 kostki masła
5 jajek
40 dag cukru
8 lyż. kakao
Utrzeć masło.
Jaja z cukrem ubić na parze. Gdy są gorące postawić naczynie z nimi w zimnej wodzie i dalej ubijać, aż ostygną.
W rondelku rozprowadzić kakao z 1-2 łyż. masła, wystudzić.
Ubite jaja i kakao dodawać powoli do ucieranego masła, aż powstanie gładka masa.
Przełożyć ciasto:
placek - masa - placek - powidła - placek - masa - placek - powidła
Polewa:
1/4 l śmietany kremówki
1 szkl. cukru
4-5 łyżeczek kakao
Składniki wymieszać w rondelku i gotować z 11 minut ciągle mieszając, aż zgęstnieje.
Polać przełożone ciasto. Na wierzchu posypać orzechami i migdałami.
Zrobić ciasto 3-7 dni przed świętami.
A tak wyglądał mój pierwszy piernik :bigsmile:
A swoją droga to było 5 lat temu :cool:
A propos wspólnych znajomych, to ZG nie jest tak duża, więc na pewno mamy jakichś (choćby lekarzy, bo połowa mojej klasy z liceum poszła na medycynę i rodzina mojego męża to też lekarze)
Będę!!!!
Potraficie zmobilizować.:wink:
http://mojewypieki.blox.pl/resource/waniliowe_ciastka_ren_2.jpg
lub tak
http://mojewypieki.blox.pl/resource/czekoladowe_pierniczki_1.jpg
lub tak:
http://mojewypieki.blox.pl/resource/czekoladowe_pierniczki_3.jpg
Pierniczki cudne. Moja sąsiadka na blogu opisuje swoją technikę zdobienia pierników (a robi je przecudne - koronkowa robota)
Słodkie rozmyślania
no właśnie minimum 2 tygodnie musi poleżeć.
Fajna są sąsiadka, z pięknymi zdolnościami
Normalnie mogłabym z Tobą całą noc przegadać!!!
Ps. ja też o Tobie pamiętam :iq:
dziękuję
Z podwójnej ilości na wszelki wypadek
I całe szczęście, bo wyszły pyszne!
Nawet takiemu beztalenciu kulinarnemu jak ja!
Bez roztapiania. Miękkie, temperatura pokojowa.
Jeszcze zaszpanujemy nimi na dwóch Wigiliach klasowych, bo wczoraj na przedszkolnej- pełna furora!
Do następnej porcji spróbuję dodać trochę kakao i zobaczymy. Polecam
Pyszne są, jak były ciepłe (znaczy gorące) pochłonęłam dwa i wydawały mi się za słodkie, ale po wystygnięciu są w porządku na słodkość.
Jedyny minus, to moje foremki są za małe. Kupiłam dziś zestaw do dekorowania, ale mam tak maciupkie pierniczki, że się więcej namęcze dekorowaniem niż kupieniem większych foremek i upieczeniem większych pierników.
Czy ten leżakujacy staropolski jest inny w smaku od zwykłego? mąż mi głowę suszy, że zepsutego to On jeść nie będzie:shamed:
Robię pierniczki z przepisu na pierniczki z amoniakiem i jestem na etapie łączenia wszystkich składników i mam ...pełno proszkowanego ciasta (kakao ,mąka,masło ,jajka,kakao mleko i proszek do pieczenia i w tym grudy wcześniej roztopionego cukru z miodem :sad:.Co zrobiłam źle??Dlaczego składniki nie chcą się połączyć?