ja sie umowilam nna pieczenie w srode-z przepisu Moniry, zostaly tak wychwalone ze grzech nie zrobic. I na sobote mnie sasiadka zaprosila. no i jeszcze ciasto lezakujace czeka na swoja kolej bedzie w tym roku duuuzo pierniczkow
a ja tu weszłam, żeby wam wkleić przepis na piernik, taki dobry, choć łatwy, na piwie, najlepszy po kilku dniach, pycha, piecze się go jak babkę, w keksówce
muszę sobie wydrukować przepis do mojego segregatorka kulinarnego, więc muszę go wstukać w worda
Lila wywołuję Cię do tablicy możesz podać przepis na ten piernik? bo albo kiepsko szukalam albo nie znalazlam :?
Zrobiłam z przepisu Irenki, modyfikacja własna: mąka orkiszowa z własnego przemiału + odrobina jasnej dla polepszenia elastyczności. Fajne w smaku, choć dzieciaki najbardziej wspominały zeszłoroczne Findusowe. Mam zamiar zrobić jeszcze z przepisu Moniry.
A i robiłam witrażyki. Bajka po prostu. Później zdjęcie wrzucę.
Ja jutro robię, bo potrzebuję dużo na Mikołajki. I na szkolny kiermasz, i na nasze uliczne Mikołajki. Od kilku lat Mikołaj(e) zostawiają nam na płocie coś miłego. Kilka razy przez cały dzień. Po prostu po sąsiedzku się obdarowujemy. Duża radość. Już się cieszę na zaskoczenie naszych nowych sąsiadów i ich dzieci.
ja jutro robie z przyjaciolka. wczoraj zajrzalam do wywrotkii na balkonie, ciasto twarde. zastanawiam sie czy jeszcze jak z tydzien polezy w tych przymrozkach to czy da sie go potem ruszyc?
Marcelina, czy te pierniki walkuje sie na bardzo cienko czy mozna grubiej?
Po przyniesieniu z balkonu na chwilę zostaw w cieple, a potem rozrób trochę rękami, ale nie za dużo, żeby się nie zaczęło kleić. Wałkuje się tak średnio grubo, nie jak na pepparkakor.
Zagniotlam Marcelinowe ciasto, tylko jakies takie rzadkie mi sie wydaje. Zawinelam w folie i recznik i do szufladki na warzywa do lodowki. Niestety, krotko bedzie tam lezakowac, max 2 i pol tygodnia
Rok temu zrobilam pierniczki wg przepisu IrenyB, wyszly smaczne, dzieci obdarowaly nimi kolegow i rodzine
a zeby wyszlo duzo to ile trzeba wziac maki z Ireny B? i jeszcze gdzie kupujecie takie ilosci miodu zeby na szklanki to lac czy na te domki piernikowe? i jaka smietana najlepi?
Nie mogę szybko znaleźć na wielodzietnych, ale przeklejam z wegedzieciaka Pierniczki pełnoziarniste
2 szklanki mąki pszennej pełnoziarnistej
1 szklanka mąki żytniej pełnoziarnistej
40 dag syropu słodowego lub miodu
1 szklanka wody
1/2 szklanki oleju
1 czubata łyżeczka sody
szczypta soli
1 łyżeczka ziela angielskiego
1 czubata łyżeczka goździków
1 łyżeczka kolendry
2 łyżki cynamonu
1 czubata łyżeczka imbiru
1/2 łyżeczki startej gałki muszkatołowej
1 łyżka kardamonu
1/2 łyżeczki kurkumy
Zemleć w młynku do kawy lub blenderze ziele angielskie z goździkami i kolendrą. Wymieszać w misce mąkę pszenną, żytnią, sodę, sól, zmielone ziele z goździkami, kolendrą, cynamon, imbir, gałkę, kardamon i kurkumę. Rozpuścić w garnku syrop słodowy (lub miód), dodać olej, wodę i zagotować. Do wrzątku dodać wymieszane suche składniki, zamieszać. Mieszać drewnianą łyżką do dokładnego połączenia składników. Wystudzić i wyrabiać przez chwilę ciasto. Przykryć i odstawić w chłodne miejsce na co najmniej 1 dzień (może leżakować w lodówce kilka tygodni). Przed wałkowaniem ciasto powinno osiągnąć temperaturę pokojową (wtedy jest plastyczne). Wycinać pierniczki, układać na posypanej maką blaszce i piec w piecyku nagrzanym do temp. 180°C od kilku do kilkunastu minut (w zależności od grubości pierniczków).
Smaczniejsze są grubsze pierniczki. Cienkie szybko się spiekają w piecyku i mogą być twarde.
aha i czy i jak da sie dziurki zrobic do wieszania
Jak ma być duża dziura (np na wstążki), to rurką do picia. Jak ma być mała - np do cienkiej złotej nici, która sie nawleka igłą - to wystarczy patyczek do szaszlykow, ja to robię ołówkiem
Komentarz
Pyszne
A i robiłam witrażyki. Bajka po prostu. Później zdjęcie wrzucę.
">
Już się cieszę na zaskoczenie naszych nowych sąsiadów i ich dzieci.
Rok temu zrobilam pierniczki wg przepisu IrenyB, wyszly smaczne, dzieci obdarowaly nimi kolegow i rodzine
Pierniczki pełnoziarniste
2 szklanki mąki pszennej pełnoziarnistej
1 szklanka mąki żytniej pełnoziarnistej
40 dag syropu słodowego lub miodu
1 szklanka wody
1/2 szklanki oleju
1 czubata łyżeczka sody
szczypta soli
1 łyżeczka ziela angielskiego
1 czubata łyżeczka goździków
1 łyżeczka kolendry
2 łyżki cynamonu
1 czubata łyżeczka imbiru
1/2 łyżeczki startej gałki muszkatołowej
1 łyżka kardamonu
1/2 łyżeczki kurkumy
Zemleć w młynku do kawy lub blenderze ziele angielskie z goździkami i
kolendrą. Wymieszać w misce mąkę pszenną, żytnią, sodę, sól, zmielone
ziele z goździkami, kolendrą, cynamon, imbir, gałkę, kardamon i kurkumę.
Rozpuścić w garnku syrop słodowy (lub miód), dodać olej, wodę i
zagotować. Do wrzątku dodać wymieszane suche składniki, zamieszać.
Mieszać drewnianą łyżką do dokładnego połączenia składników. Wystudzić i
wyrabiać przez chwilę ciasto. Przykryć i odstawić w chłodne miejsce na
co najmniej 1 dzień (może leżakować w lodówce kilka tygodni). Przed
wałkowaniem ciasto powinno osiągnąć temperaturę pokojową (wtedy jest
plastyczne). Wycinać pierniczki, układać na posypanej maką blaszce i
piec w piecyku nagrzanym do temp. 180°C od kilku do kilkunastu minut (w
zależności od grubości pierniczków).
Smaczniejsze są grubsze pierniczki. Cienkie szybko się spiekają w piecyku i mogą być twarde.
Jak ma być duża dziura (np na wstążki), to rurką do picia.
Jak ma być mała - np do cienkiej złotej nici, która sie nawleka igłą - to wystarczy patyczek do szaszlykow, ja to robię ołówkiem
tak
=D>