Słuchajcie, zabrałam ciasto z balkonu, zrobiłam mnóstwo pierniczków, na więcej nie mam siły.Czy ciasto pozostawione w kuchni dotrwa do jutra?(w sensie zepsucia się).Nie mam miejsca w lodówce, a na balkonie znowu zamarznie..
Mam dzięsięć stron tego wątku do przebrnięcia. Więc nawet nie próbuje...
Napiszę więć wprost. Dajcie jakiś łatwy, sprawdzony przepis na pierniczki. I taki, coby kruszeć długo nie musiały...Dopiero koło środy mam szansę się za nie wziąć.
I powiedzcie, gdzie Wy kupijecie te wszelkie produkty do dekoracji???Czy robicie same?Bo lukier to nie problem, ale reszta?
Przy ojkazji się chwalę. Mam w końcu piekarnik!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Przed wczoraj mąz zakupił kuchenkę, która wczoraj została podłączona. Ech, nie macie pijęcia jak się cieszę!!!
Przez ponad rok miałam różne przeboje z pieczeniem i sprzetami ku temu służącymi...
ja te już kolejny rok piekę, jakoś nie lubię bawić się w czekanie przed, a po nie jest im dane zbyt długo czekać bo dzieci ciągle próbują i próbują, czy aby dobre wyszły
tylko upiekłabym z podwójnej porcji
dziś je właśnie piekliśmy, o wiele nie dotrwa do lukrowania
ja zrobilam w sb te co lezakowaly, Marceliny przepis. sa przefantastyczne. pyszne, piiekne z wygladu. gladkie, idelne. chyba odnalazlam wreszcie przepis ktory bedzie w uzytku co roku
A macie może przepis na piernik, z którego chce się robić szopkę lub domek? Szkoda mi ciasta czekającego w lodówce... Poza tym nie musi być pyszne, bo nie sądzę, żeby ktoś zjadał Świętą Rodzinę. Raczej będzie stać i pachnieć
Z tego - dostaliśmy dużo marcepanu i trzeba było wykorzystać. Dosyć drogie ale przepyszne.. Musiałam głęboko skryć, bo by zeżarli natychmiast. I dziś od rana kombinuje, gdzie je upchnęłam, bo już nie pamiętam.
A macie może przepis na piernik, z którego chce się robić szopkę lub domek? Szkoda mi ciasta czekającego w lodówce... Poza tym nie musi być pyszne, bo nie sądzę, żeby ktoś zjadał Świętą Rodzinę. Raczej będzie stać i pachnieć
Też bym była szopką zaiteresowana. Znaczy ciastem na szopkę...
Jeśłi chodzi o ciasto na szopkę, to ja bym - zachowując proporcje przepisu np. IrenyB - po prostu wlała miód sztuczny zamiast prawdziwego, mniej jajek (jedno), przyprawy z torebki zamiast mielonych własnoręcznie, margarynę zamiast masła. Po prostu - żeby było tańsze i nie tak dobre, choć po Trzech Królach możliwe do zjedzenia w desperacji.
a ja bym jeszcze dała pół mniej proszku do pieczenia/sody żeby tak nie wyrosło i zachowało proporcje które się wycina a i dodałabym kakao żeby było ciemniejsze i bardziej piernikowe
@Lila wiem że to stary wpis, ale spodobał mi się piernik na piwie dlatego poprosiłam o przepis.
Maciejko, piękne! Ja dziś zabieram się za pierniczki, bo tamte wszystkie poszły w świat i mam ambitny plan potraktować je bardziej artystycznie, ale jak wyjdzie, to zobaczymy. Te Twoje bardzo ładne, tak cieniutko zdobione.
Komentarz
Ech, nie macie pijęcia jak się cieszę!!!
Nie muszą leżakować.Nie muszą kruszeć:
http://www.mojewypieki.com/przepis/szybkie-pierniczki
ja te już kolejny rok piekę, jakoś nie lubię bawić się w czekanie przed, a po nie jest im dane zbyt długo czekać bo dzieci ciągle próbują i próbują, czy aby dobre wyszły
tylko upiekłabym z podwójnej porcji
dziś je właśnie piekliśmy, o wiele nie dotrwa do lukrowania
Albo przyjadę i Ci zeżrę.
http://ninawkuchni.blogspot.com/2010/12/lebkuchen-czyli-pyszne-pierniczki.html
a i dodałabym kakao żeby było ciemniejsze i bardziej piernikowe
@Lila wiem że to stary wpis, ale spodobał mi się piernik na piwie dlatego poprosiłam o przepis.
Maciejko, piękne! Ja dziś zabieram się za pierniczki, bo tamte wszystkie poszły w świat i mam ambitny plan potraktować je bardziej artystycznie, ale jak wyjdzie, to zobaczymy. Te Twoje bardzo ładne, tak cieniutko zdobione.
Jakie piękne pierniki i szopka rewelacja. Kończę dziś następne pierniki, bo już wszystkie zjedli i rozdali. A zamówili kolejne do przedszkola i szkół.
Super! Klimaty jak u mnie kilka lat temu. Gitary, samochody, rakiety, itp.