Witaj, nieznajomy!

Wygląda na to, że jesteś tutaj nowy. Jeśli chcesz wziąć udział, należy kliknąć jeden z tych przycisków!

Pierniczki

1252628303147

Komentarz

  • Śliczne kamieniczki!
    Chyba skradnę pomysł, jeśli starczy czasu :)
  • @Maciejka

    Cudne!!!!

    Może i ja z Ciebie sciągnę..
    B-)

    Ciągle się waham miedzy domkiem, stajenką, a teraz doszło jeszcze Twoje miasto :D

    Ze stajenką dużo roboty i ryzyko, że nie wyjdzie.. szczególnie, ze nie mam foremek w odpowiednich kształtach i musiałabym na własnym talencie plastycznym  (yyyyyy ;/ ) tylko polegać...

    A jak umocowałaś fronty na podstawce? ?
  • Mocowalam duza iloscia lukru i grozilam mezowi, ze jak sie ruszy, to sie z nim rozwiode ;)
    Po bokach (z tylu) stoja dwie mniejsze kamieniczki, troche stabilizuja dodatkowo cala konstrukcje.
  • Chyba mnie przekonujesz .. :>
  • Aaa a pachnie?
  • Chabrowa - pachnie, ale robilam wlasnie bardziej tak, zeby pachnialo, a nie smakowalo (nasypalam na maxa przypraw) bo to i tak do jedzenia nie jest

    Agnieszka3 - to jeden kawalek ciasta, tylko dwie kamieniczki podtrzymujace calosc od tylu sa upieczone osobno.
  • @Maciejka

    a Ty z tych co się obrażają jak się od nich sciąga, czy czują się dumne :D ?
  • Raczej mi obojetne ;) z domieszka dumy :))
  • Ale zobacz już dwie dziewczyny, poza mną chciały Cię o to zapytać :D
  • Taaaa - bo uwierzę :P
  • @Maciejka - świetne!

    Ja też już po piernikowaniu. 
    Domek w kawałkach też upieczony, trochę ludzików, gwiazdek z szybkami i tp. :)
    Dzieci pomogły, bo inaczej byłoby kiepsko z tym durnym bólem głowy ksawerowym... :D
  • My już mieliśmy trzy poernikowania, Z robiła choinki, potem chłopaki pierniki, wczoraj z okazji 2 ur J maluszki w liczbie 10 poernikowaly (zgadnijcie jak wygladała kuchnia?;), a we wtorek przychodzi grupa przedszkolna P na piernikowanie :).

    Mogłabym jeszcze jakieś homeschoolerskie zrobić - ale sie waham ;).
  • Maciejka, po prostu mi szczęka opadła.
  • Nie wiem, czy sie cieszyc, czy sie pomodlic za Ciebie ;)
  • I na zachete dla wszystkich, ktorzy by chcieli, ale sie boja: to nie jest trudne! Tylko czasochlonne. Podstawa to jakis ladny wzor z netu. Wycinalam ksztalty z papieru, przykladalam do rozwalkowanego piernika, srodki (okienka, dzwi, gzymsy) zaznaczalam szpikulcem, ktory wbijalam przez papier w piernik. Pozniej zabieralam papierowa forme i nozykiem wykrawalam wszystko co trzeba. Warto nozem pozaznaczac sobie wszystkie ksztalty przed pieczeniem, pozniej lukrowanie jest latwiejsze (chyba, ze ktos jest na tyle kreatywny, ze sam sobie wymysli ozdobniki). I to tyle.
  • Nie wiem, czy sie cieszyc, czy sie pomodlic za Ciebie ;)

    :P
  • Znalazłam przepis na bezcukrowe pierniczki pełnoziarniste, może kogoś zainteresuje. Pochodzi z książki "Ciasta z mąki pełnoziarnistej" Maren Bustorf-Hirsch
    image
  • Ktoś może robił lukier do dekorowania pierniczków bez białka? Nie chcę w ciąży ryzykować.
  • Ja robilam ostatnio z sokiem z cytryny, bo z bialka strasznie duzo wychodzi, a potrzebowalam tylko troszeczke. Nie wiem, czy ma rownie dobre wlasciwosci klejace, ale w smaku na pewno lepszy, z wygladu taki sam.
  • U nas się robi w ogóle bez białka: cukier puder, gorąca woda i kilka kropel soku z cytryny.
  • edytowano grudnia 2013
    Mi potrzebny jest do sklejenia choinki, takiej z coraz mniejszych gwiazdek piernikowych. I do dekoracji pierniczków. Zastanawiałam się właśnie, czy bez białka też by wyszły takie misterne wzory, ale to pytanie czysto teoretyczne, bo żaden ze mnie talent plastyczny. Dziś pierwszy raz piekłam pierniczki, z przepisu Marceliny chyba (na pierwszej stronie, ten ze smalcem, musiałam w sobie straszne opory pokonać, żeby ten smalec dodać - swoją drogą, czy można go jakoś zastąpić masłem? ). I kupiłam pisaki do dekoracji, bardziej dla mojego trzylatka, bo on uwielbia wszelkie rysowanie i malowanie. I muszę przyznać, że dekorowanie wcale nie okazało się takie łatwe, jak myślałam. Jak skończymy wszystkie pierniczki, to może zamieszczę zdjęcie, chociaż tak naprawdę to nie ma się czym chwalić... :)
  • Zrobiłam z dziećmi bezglutenowe i jestem dumna!!!Pyszne sa!!!
  • Ja w ogóle nie robię z białka: ucieram cukier puder z sokiem z cytryny.
  • @Pax - z jakiego przepisu?
  • @Aniuszka
    Ja robię z samego cukru pudru i z soku z cytryny bądź z pomarańczy.
    Ucieram tak długo aż lukier zrobi się biały jak śnieg.
    Potem do woreczka strunowego i ozdabiam :)
    Dziurkę w strunowym robię jak się da najmniejszą,wtedy można robić wzorki a'la koronki.
  • @kuria domowa, kiedyś też myślałam, że ciasto na pierniki musi być zwarte.

    otóż bezpośrednio po wyrobieniu nie musi. ono sobie dojdzie i się zwiąże przez swój czas pobytu w lodówce/na balkonie. Jakbyś sypała mąki do tego zbyt lejącego się, to by Ci bardzo twarde pierniczki wyszły (przetestowałam;-)

  • Ja w sobotę zrobiłam I turę z pierwszego przepisu - takiego "na bogato" ;)

    Wyszły pyyyszne! Pierniczki są z dodatkiem czekolady i skórki pomarańczowej.

    Dziś chyba wybiorę jakiś kolejny przepis i kolejna tura :D
  • Z tego:

    190 g miksu mąki bezglutenowej
    120 g mąki ryżowej + do podsypania
    1 łyżeczka proszku do pieczenia bezglutenowego
    ½ łyżeczki soli
    1 łyżeczka cynamonu
    2 łyżeczki mielonego imbiru
    ¼ łyżeczki gałki muszkatołowej
    5 łyżeczek przyprawy do piernika (polecam Dary Natury, wybierając innego producenta zawsze sprawdź czy w składzie nie ma mąki pszennej!)
    200 g masła w temp. pokojowej
    120 g cukru trzcinowego drobnego (lub więcej jeśli wolisz słodsze)
    2 łyżeczki cukru z prawdziwą wanilią
    1 jajko

    Drukuj
    PRZEPIS NA OK. 40 DUŻYCH CIASTEK
    Bezglutenowy
    ZAWIERA:

    Cukier
    Jaja
    Nabiał
    Mąkę ryżową możesz pominąć i upiec ciasteczka z samego miksu bezglutenowego.
    Z bezokruszka.pl
    Trochę zmodyfikowalam ale pyszne sa!
  • Ja robiłam z przepisu Marceliny, ale bez leżakowania, zamierzam leżakować same pierniczki (choć nie wiem, czy to dobry pomysł). @Kuria domowa, u mnie ciasto dobrze dawało się zagniatać, może tylko troszkę więcej mąki dodałam, bo miód też na oko (miałam słoik kilogramowy i wlałam mniej więcej pół). Wyrabiałam początkowo mikserem, dopiero gdzieś od ostatniej szklanki mąki ręcznie. Na początku było płynne, ale jak smalec się całkiem wystudził, to stężało. Od razu po wyjęciu z piekarnika pierniczki były miękkie, a dziś są pierońsko twarde.
Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.