A ja dzis norymberskie pierniczki zrobilam, pieke jutro, bo ponoc przesuszyc sie musza. Mysle, ze dobre dla bezglutenowcow, bo w zasadzie bez maki, tylko ze zmielonych orzechow i migdalow. Te troche maki mozna mysle byle czym zastapic.
Ja również robiłam bezglutenowe pierniki. Zastosowałam przepis Ani D.(uwielbiam go), tylko zamiast mąki pszennej i żytniej zrobiłam własny mix mąkowy z gryki, ryżu brązowego, amarantusa, kaszy kukurydzianej, quinoa i oczywiście jaglanki. Nie czuję prawie różnicy. Jedynie są troszkę mniej puszyste (jak grubiej wałkuję ciasto).
AB, jesli bedziesz robila te pierniczki norymberskie, to czasem nie dawaj tej ilosci cukru, ktora jest w przepisie! Ja w ogole pominelam, dalam troszke wiecej miodu i imho sa zupelnie ok, zwlaszcza, ze jeszcze na gore lukier albo czekolada pojdzie.
Nasze juz gotowe. Sa naprawde bardzo dobre, takie pralinkowate troche, polecam! Teraz najtrudniejsza czesc planu: tak zabunkrowac, zeby rzeczywiscie na swieta byly...
Nasze juz gotowe. Sa naprawde bardzo dobre, takie pralinkowate troche, polecam! Teraz najtrudniejsza czesc planu: tak zabunkrowac, zeby rzeczywiscie na swieta byly...
@Natalnika, jestem pełna podziwu, tym bardziej, że - jak się domyślam, dekorowałaś pisakami Dr Oetkera czy czymś podobnym. Otóż kupiłam ostatnio pierwszy raz na próbę (bardziej dla mojego trzylatka, znając jego zapał do rysowania) i... okazało się, że wcale to dekorowanie nie jest takie proste, jak myślałam, A Ty tu takie cudeńka wyczarowałaś. Szczęka mi opadła po prostu. Nawet mój mąż skapitulował (a też próbował swoich sił), jak Twoje pierniczki mu pokazałam. Cudo, po prostu cudo.
Hm, to sa niby specjalne oplatki do pieczenia, ale smakuja i wygladaja jak oplatki wigilijne. Mysle, ze wyjda tez na waflach, albo nawet bez (jesli bedziesz piekla na papierze do pieczenia).
W zeszłym roku robiłam pierniki z jakiegoś przepisu (zap-odanego na forum). które nie musiały długo leżakować. Ktoś wie co to za przepis? Bo nie mam czasu przebijać się przez kilkadziesiąt stron wpisów.
Naczytałam się wątku, naogladałam zdjęć i powzięłam postanowienie... jutro zaczynam piec. Ciasto stoi już 2tygodnie i 3 dni. No nie wytrzymam dłużej!!:D
Dziewczyny... głupie pytanie... gdzieś tu ostatnio ktoś dzielił się sposobem na lukier? Serio pytam... potrzebuję ładny, gładki, biały lukier, który sklei domek z piernika... tylko... mi nigdy ta magiczna sztuczka pomieszania wody z cukrem pudrem nie wychodzi ładnie, gładko i biało...
Komentarz
Sypnęło mi się za dużo pieprzu i teraz staram się wyrównać proporcje, ale mam wrażenie, że coraz gorzej mi idzie.
I skończyły się goździki i imbir.
A tutaj wcale nie tak łatwo dostać - trzeba jechać do sklepu typu makro.
http://www.mojewypieki.com/przepis/pierniczki-z-norymbergi
Ja zrobiłam jeszcze takie szybkie, mąkę dałam tylko pszenną, Robiłam w piątek i już je podjadamy, wyszły bardzo smaczne:)
Teraz najtrudniejsza czesc planu: tak zabunkrowac, zeby rzeczywiscie na swieta byly...
to norymberskie, tak?
szczena opadła mnie na klawiaturę
Ależ zdolna jesteś!
te norymberskie robiłaś na zwykłym opłatku?
[a jak wyjdzie, to też się będę chwalić, a co!!]
potrzebuję ładny, gładki, biały lukier, który sklei domek z piernika... tylko...
mi nigdy ta magiczna sztuczka pomieszania wody z cukrem pudrem nie wychodzi ładnie, gładko i biało...
pomożecie?