Relatywizacja - gdy odrzucimy moment poczęcia jako początek człowieka, wszystko jest mozliwe, nawet uznanie że człowiek staje się człowiekiem w moemencie gdy nabiera umiejętności liczebia.
Chociaż ja aniołkiem też nie jestem, gdy byłam na początku 2 ciąży - choć nie byłam tego pewna Dominik złapał ospę,z ciekawości zapytałam czy to może być niebezpieczne dla ciężarnych doradzono mi żebym się go na jakiś czas pozbyła ,dała do babci ( akurat żadna nie miała czasu ) albo gdziekolwiek i to jak najszybciej. Nie zrobiłam mu tego, pomyślałam, że to może być straszne dla półrocznego dziecka takie nagłe histeryczne zerwanie z nim kontaktów, pomyślałam, że Pan Bóg to drugie dziecko ochroni ( jeśli ono faktycznie jest) i rzeczywiście nic się jej nie stało.
Może ktoś mnie oskarży, że naraziłam się na poronienie tak samo jak aborcjonistka.
No i jeszcze w 2,3,4 ciąży nie dałam się położyć praktycznie na całą ciąże na oddziale a mogłam nie donosić. Na dodatek się zajmowałam dziećmi i jeszcze chodziłam do pracy a tam stresy.teoretycznie powinnam zostać skazana na ekskomunikę za nieumyślne usiłowanie 3 krotnego zabójstwa?
[cite] Młociara Bogna:[/cite]Relatywizacja - gdy odrzucimy moment poczęcia jako początek człowieka, wszystko jest mozliwe, nawet uznanie że człowiek staje się człowiekiem w moemencie gdy nabiera umiejętności liczebia.
Takim relatywizantom zawsze proponuję uznanie za właściwy moment usamodzielnienia - póki na utrzymaniu, możesz zakopać w ogródku.
[cite] ruda megi:[/cite]Chociaż ja aniołkiem też nie jestem, gdy byłam na początku 2 ciąży - choć nie byłam tego pewna Dominik złapał ospę,z ciekawości zapytałam czy to może być niebezpieczne dla ciężarnych doradzono mi żebym się go na jakiś czas pozbyła ,dała do babci ( akurat żadna nie miała czasu ) albo gdziekolwiek i to jak najszybciej. Nie zrobiłam mu tego, pomyślałam, że to może być straszne dla półrocznego dziecka takie nagłe histeryczne zerwanie z nim kontaktów, pomyślałam, że Pan Bóg to drugie dziecko ochroni ( jeśli ono faktycznie jest) i rzeczywiście nic się jej nie stało.
Może ktoś mnie oskarży, że naraziłam się na poronienie tak samo jak aborcjonistka.
No i jeszcze w 2,3,4 ciąży nie dałam się położyć praktycznie na całą ciąże na oddziale a mogłam nie donosić. Na dodatek się zajmowałam dziećmi i jeszcze chodziłam do pracy a tam stresy.teoretycznie powinnam zostać skazana na ekskomunikę za nieumyślne usiłowanie 3 krotnego zabójstwa?
[cite] Marcelina:[/cite]Opieka porodowa i dla dzieci poniżej bodaj szóstego roku życia są dostępne dla wszystkich, również nieposiadających ubezpieczenia.
To chyba od niedawna. Przy 1 ciąży strachu się najadłam bo zaraz po cesarce zaczęła się w szpitalu awantura , że zapłacę sobie 5 tysięcy z własnej kieszeni bo mi podbitej legitymacji z Warszawy nie zdążyli dosłać przed porodem. W końcu przysłali, zanim wyszłam.Ja zarabiałam małe ale za to pewne pieniądze.
Do korzystania ze świadczeń opieki zdrowotnej finansowanych ze środków publicznych na zasadach określonych w ustawie, a więc m.in. opieki medycznej mają prawo poza osobami ubezpieczonymi również osoby posiadające obywatelstwo polskie i posiadające miejsce zamieszkania na terytorium Rzeczypospolitej Polskiej, które nie ukończyły 18. roku życia lub są w okresie ciąży, porodu i połogu (art. 2 pkt 3 ustawy z dnia 27 sierpnia 2004 r. o świadczeniach opieki zdrowotnej finansowanych ze środków publicznych Dz.U.08.164.1027 ze zm.)
To ciekawe. Bo ostatnio byłam z Dorotką w szpitalu - w sobotę wieczorem pediatra nie przyjmuje i kazali nam donieść albo podbitą legitymację ubezpieczenia członków rodziny pracownika lub bezrobotnego albo aktualnego RMUła a myślałam , że to już nie obowiązuje.
Monia123 wszystkie te rzeczy (antykoncepcja, aborcja) są grzechem ciężkim. I jak już jakiś nieszczęśnik się znajdzie po drugiej stronie to nie będzie miało dla niego wielkiego znaczenia z którego powodu.
Komentarz
Może ktoś mnie oskarży, że naraziłam się na poronienie tak samo jak aborcjonistka.
No i jeszcze w 2,3,4 ciąży nie dałam się położyć praktycznie na całą ciąże na oddziale a mogłam nie donosić. Na dodatek się zajmowałam dziećmi i jeszcze chodziłam do pracy a tam stresy.teoretycznie powinnam zostać skazana na ekskomunikę za nieumyślne usiłowanie 3 krotnego zabójstwa?
Takim relatywizantom zawsze proponuję uznanie za właściwy moment usamodzielnienia - póki na utrzymaniu, możesz zakopać w ogródku.
Pan Bog nam ufa
Inne bzdury / kłamstwa już zostały wypunktowane.
Czytasz Wybiórczej za dużo? To diagnozowanie chorób psychicznych u adwersarzy...
Nie przypominam sobie żebym się zapisywał do Twojej drużyny.
ja rozumiem, że trudno Ci pojąć że grzech jest grzechem - niezależnie od tego że jeden z nich jest śmiertelny a drugi ciężki
ale nie masz na antykoncepcję takiego samego poglądu jak Kościół (przynajmniej nie Kościół Katolicki)... stosowanie gumek to też antykoncepcja
Ja mam czasem wrażenie, że Łukasz wie tyle co ksiądz a nie przeciętny obywatel.
a tak zapytam konkretnie - bo my się tu wkręcamy w szczegóły...
Ty jesteś katoliczką? praktykującą?
bo ja mam pewien problem z Twoim relatywizmem w kwestii antykoncepcji ...
Łukasz,
no racja - ale to na użytek koleżanki "mniejszy grzech" - Moni123
w Twoim katechizmie tak napisali? :P
Darujcie drobny OT w związku z 4k .