Witaj, nieznajomy!

Wygląda na to, że jesteś tutaj nowy. Jeśli chcesz wziąć udział, należy kliknąć jeden z tych przycisków!

NPR jest OK?

1107108110112113141

Komentarz

  • [cite] Monia123:[/cite]Życie twojego niechcący poronionego dniowego zarodka jest mniej warte niż Twoje.
    Tak?
    A gdzie to wyczytałaś? Na jakiej podstawie tak sądzisz?

    Bardzo ciekawa teoria...
    Zwłaszcza, gdy głosi ją katolik...
    Podziękowali 1Katia
  • [cite] Monia123:[/cite]Życie twojego niechcący poronionego dniowego zarodka jest mniej warte niż Twoje.

    @Monia123
    Czy ty przeczytałaś co napisałaś?????
    Jak to mniej warte????
  • Luuudzie, kobiety, dajcie już spokój wydaje się, że każdy trwa tu przy swoim, a Ty Moniu123 nie przyjmujesz faktów o wczesnoporonnych działaniach i nie wydaje się, że cokolwiek zmieni Twoje zdanie; a jak już przyjmujesz, to bronisz swoich racji nie pozwalając na inne zdanie. Argumenty obu stron i... zero porozumienia. Po co ciągnąć to dalej?
  • Monia, to może mi wytłumaczysz dlaczego KK wynosi do chwały ołtarzy matki, które nie wachały się poświęcić własnego życia, dla ratowania zycia swoich poczętych dzieci? Przecież w myśl twojej teorii powinien je raczej karać ekskomuniką jeszcze za życia...
  • @AgaMaria
    Jak to po co to ciągnąć?

    Jeszcze ktoś tu wejdzie i przeczyta takie wpisy Moni i stwierdzi, no tak, stosuję antykoncepcję, ale przecież wszystko jest ok.

    a nie jest
    Podziękowali 1Katia
  • Pewnie tak. Tylko jak każdy trwa przy swoim i upiera się, to nie wiem. Przecież zostało już powiedziane. Prawda też została powiedziana. No tak powtarzanie w kółko w porę i nie w porę...może to i jest metoda na głoszenie prawdy
  • Tak masz rację. Jednak te święte nie stosowały także antykoncepcji hormonalnej ani żadnej innej.
  • Małgorzata32 - dziękuję Ci za Twoje świedectwo - łzy się kręcą :cry:
  • Jest najgorszą rzeczą jaka może być tak samo jak zabicie oficjalnie istniejącego już dziecka.Z tym, że spirala i tabletka ,, po" to praktycznie też aborcja. Tabletka,, przed może stać się bardzo wcześniutką aborcją , więc też jest zła.
  • [cite] Monia123:[/cite]Życie twojego niechcący poronionego dniowego zarodka jest mniej warte niż Twoje.



    ręce mi opadły dosłownie


    taka postawa jest sensem i punktem wyjścia wszystkich aborcjonistów
    bo nawet jeśli uwierzą, że to już dziecko, człowiek to skoro jego życie jest mniej warte od mojego, to nic nie stoi na przeszkodzie, żeby jego życie poświęcić dla mojego

    Moniu123 jeśli więc zdecydowanie jesteś przeciwniczką aborcji (jak piszesz) to pomyśl co piszesz, i do czego Cię Twoje pisanie i myślenie prowadzi
    Podziękowali 1Katia
  • [cite] Monia123:[/cite]Rozumiem działanie wczesnoporonne. Jestem przeciwko jakiemukolwiek działaniu poronnemu. No ale nie chce już się powtarzać.

    To ja powtórzę za Ciebie. Jesteś przeciwko jakiemukolwiek działaniu poronnemu, a jednocześnie mówisz, że jest różnica między zabiciem dziecka przed zagnieżdżeniem i tego w późniejszej fazie rozwoju.

    Takiego myślenia nijak nie mogę pojąć.
  • Kiedyś dawno temu usłyszałam od pewnego chyba za bardzo liberalnego księdza, zanim przeanalizowałam dokładnie możliwości poronne ,, zwykłych" pigułek, że w niektórych wyjątkowych przypadkach można je stosować i nie jest to grzech. Ale oczywiście nie wszystkie tylko te hamujące owulację. I zrobiłam najgłupszą rzecz z możliwych- powtórzyłam to koleżance. Pewnie będę się smażyć za to w piekle. Ale mniejsza z tym. Otóż koleżanka poleciała do gina i ten jej wypisał tabletki starszej generacji ( czyli o większej ilości hormonów, bo skuteczniej blokują owulację a nie miały powodować niezagnieżdżenia) no i dziewczyna po 2 czy 3 opakowaniu i tak zaszła w ciążę.
    Czyli co ? Chyba nie blokują owulacji tylko to drugie , na szczęście dziecko było tak silne, że nie dało się wykurzyć z brzucha.
  • a ja sobie myślę, że naszą, odporną na wiedzę, Monię123 gryzie to że żyje w grzechu i strachu przez dziećmi, przed zaufaniem Bogu

    uczepiła się tej "gradacji", ekskomuniki, żeby tylko usprawiedliwić te swoje gumki & ska

    generalnie żałosna próba samousprawiedliwiania + brak elementarnej wiedzy o nauce Kościoła do którego deklaruje przynależność
    Podziękowali 1Katia
  • [cite] ruda megi:[/cite]Tylko, qrza twarz jeśli faktycznie aż tak dużo zarodków umiera zupełnie samoistnie bez winy rodziców w pierwszych dniach po zapłodnieniu to straszne. Nawet nie wiadomo co się z nim dzieje i ani chrztu,pogrzebu ani nic...A rodzice nawet nie wiedzieli , że one istniały:sad: Tak się teraz zastanawiam czy poroniłam ileś dziesiąt dzieci i nawet imienia nie miały i do Nieba nie trafią....
    ja tam jestem pewna ze skoro Bog je do siebie zabiera to na pewno nie na zatracenie
    Podziękowali 1Katia
  • Nie wiem Marsjanko może masz rację. Nie wiem co gnębi Monię i czy chce się usprawiedliwić , nie siedzę w jej głowie ale być może tak jest.
    Moim zdaniem ale mogę się mylić różnica jest taka , że za jazdę po pijanemu nie powinno być dożywocia a za zaplanowane zabójstwo bezbronnej osoby tak.
  • mnie szczerze mówiąc te statystyki "wpędzają" w zastanawianie się, kiedy człowiek dostaje duszę - mi się wydaje, że to niekoniecznie musi się dziać przy zapłodnieniu. Ale tego nie wie nikt.... ;) Na pewno ta niewiedza nie jest żadnym usprawiedliwieniem do zabijania zarodków/płodów/dzieci - dla mnie osobiście TYM BARDZIEJ trzeba dbać o człowieka od najwcześniejszego momentu jego istnienia!
    Podziękowali 1Katia
  • [cite] ruda megi:[/cite]Nie wiem Marsjanko może masz rację. Nie wiem co gnębi Monię i czy chce się usprawiedliwić , nie siedzę w jej głowie ale być może tak jest.
    Moim zdaniem ale mogę się mylić różnica jest taka , że za jazdę po pijanemu nie powinno być dożywocia a za zaplanowane zabójstwo bezbronnej osoby tak.

    A jaka powinna być kara za zabicie człowieka w czasie jazdy po pijanemu?
  • A jest dożywocie ? Bo nic mi o tym nie wiadomo.
  • [cite] Monia123:[/cite]Gnębi mnie, że do jednego wora wrzucacie aborcjonistkę z kobieta, która stosuje antykoncepcję.

    No więc nikt tu nie wrzuca tych kobiet do jednego wora. Bo nie o tym mowa.

    Myślę, Monia że masz problem z rozgraniczeniem człowieka ze złym czynem człowieka.

    Chrystus nie potępił człowieka, potępił grzech.

    Aborcja to grzech. Antykoncepcja to grzech.

    Jakie znaczenie ma dzielenie na czworo, który jest cięższy?????
  • Żeby było jasne ja nie jestem zwolenniczką a.h. zwłaszcza jak się zorientowałam, że może ona spowodować poronienia. Nawe zwolenniczką NPRu nie jestem dlatego pogardzam sama sobą. Szczególnie jeśli się przyrównam do osób , które potrafią zamknąć oczy i zaufać Panu Bogu, urodzić kilkanaścioro dzieci i nie muszą wyganiać męża z sypialni na zawsze narażając go na grzech oraz nigdy nie mają problemów egzystencjalnych.
    Ale podczas spowiedzi z tabletek ,,przed" można dostać rozgrzeszenie a za skrobankę nie.I pewnie o to Moni 123 chodziło.
  • Monia123:Gnębi mnie, że do jednego wora wrzucacie aborcjonistkę z kobieta, która stosuje antykoncepcję.

    A w rodzinie mam przypadki i jednych kobiet i drugich jeśli chodzi o ścisłość. I żadnej nie potępiam tylko próbuję zrozumieć.

    Co nie zmienia faktu, że konsekwencje tych grzechów są dalekosiężne i często wielopokoleniowe.
  • [cite] Małgorzata32:[/cite]Co nie w porządku????
    Zarówno w jednym jak i w drugim przypadku zaostaje zabity człowiek!!!
    Że co? Że niby śmierć śmierci nierówna?????

    A może jedna jest wg Ciebie bardziej w porządku?
    jedyne co to ze nie wiadomo czy zostaje zabity bo nie wiadomo czy zostaje poczety. to tak jaky strzelac do zamknietego pokoju nie wiedzac czy w srodku sa ludzie. albo podpalic dom ktory wyglada na pusty
    nie jest to to samo co podpalic czlowieka czy nawet podpalic dom w ktym na pewno ktos jest i wydostac sie nie moze, dlatego antykoncepcja nie powoduje od razu ekskomuniki.
  • [cite] ruda megi:[/cite]
    Ale podczas spowiedzi z tabletek ,,przed" można dostać rozgrzeszenie a za skrobankę nie.

    Rozgrzeszenie dostajesz pod pewnym zasadniczym warunkiem: zerwania z grzechem. Więc jeśli zrywasz z anty i żałujesz to nie ma podstaw aby nie uzyskać rozgrzeszenia.

    Za skrobankę też można dostać rozgrzeszenie tylko nie każdy kapłan może go udzielić.
    Podziękowali 1Katia
  • [cite] Monia123:[/cite]Życie twojego niechcący poronionego dniowego zarodka jest mniej warte niż Twoje.

    ale pieprzysz kobieto, że się tak wyrażę :devil:
    dla Boga każde życie jest warte - nie ma mniej, czy więcej, co to kurka licytacja???

    czytam od początku to co piszesz i nie mam pojęcia o co Ci chodzi.

    każde życie od poczęcia jest w 100% warte,ten dniowy mały człowiek jest jedyny i niepowtarzalny, nie ma takiego samego człowieka na całym świecie, ani nie było ani nie będzie.

    to też uważać możesz, że śmierć kilkuletniego dziecka jest ważniejsza niż śmierć dziecka w brzuchu mamy, powiedzmy w 7 mc ciąży - bo jak to piszesz śmierć śmierci nierówna:devil:
    chrzanisz, chrzanisz:devil:
  • Tak by the way, za zabójstwo człowieka urodzonego nie ma ekskomuniki. Czyli, jak niezłomna logika Moni wskazuje, życie dziecka już urodzonego jest mniej warte niż nienarodzonego "ale z bijącym sercem".
  • "Tak by the way, za zabójstwo człowieka urodzonego nie ma ekskomuniki." - oj chyba za zabójstwo z premedytacją to jest.
  • Nie z mocy samego prawa. Musi być orzeczona.
    Podziękowali 1Katia
  • Monia123:
    Życie twojego niechcący poronionego dniowego zarodka jest mniej warte niż Twoje.


    Kilka razy to czytałam, bo nie wierzyłam, że można coś takiego napisać.

    Dla kogo mniej warte????????????

    Chyba dla Ciebie!!!!

    Ja pier....le
    Dawno się tak nie wnerwiłam
  • [cite] ruda megi:[/cite]A jest dożywocie ? Bo nic mi o tym nie wiadomo.

    Ruda Megi
    Rzeczywiście nieskładnie się wyraziłam. Palce szybsze niż myśl.

    Chodziło mi o to, że dla człowieka, to wszystko jedno, czy zginie w planowanym morderstwie, czy zostanie zabity po pijaku przez kierowce.
    Straci życie.

    Choć muszę przyznać, że nie lubię stosować porównań.

    Myślę, że w tym przypadku, śmierć dziecka w b. wczesnej fazie ciąży i śmierć dziecka w kolejnym etapie ciazy, gdy podobny jest już bardzo do noworodka, po prostu jest tak wymowne, że nie trzeba szukać porównań.

    Tu śmierć i tu śmierć. Każde życie jest ważne. Każde.
Ta dyskusja została zamknięta.