Witaj, nieznajomy!

Wygląda na to, że jesteś tutaj nowy. Jeśli chcesz wziąć udział, należy kliknąć jeden z tych przycisków!

NPR jest OK?

1119120122124125141

Komentarz

  • Jakoś nie mam przekonania do angażowania obojga małżonków jako rodziców chrzestnych. Zaproszenie osób z dwóch małżeństw wydaje mi się bardziej owocne, zarówno w wymiarze duchowym, jak i rodzinnym.
  • Ja na chrzestną też jestem chętna... :bigsmile:
    Tylko, że mam daleko do wszystkich...:confused:
    No i stara już jestem... :cv:
  • To tak jak ja.
  • [cite] Maciek:[/cite]Jakoś nie mam przekonania do angażowania obojga małżonków jako rodziców chrzestnych. Zaproszenie osób z dwóch małżeństw wydaje mi się bardziej owocne, zarówno w wymiarze duchowym, jak i rodzinnym.
    E, mamy tak przy dwóch najmłodszych synach i bardzo sobie chwalimy. My, jako małżeństwo też jesteśmy chrzestnymi jednego z dzieci we wspólnocie. Dla mnie to rozwiązanie ma same zalety.
  • Dla mnie tez :bigsmile:
  • No tak, my mamy problem (tzn jeśli już, to będziemy mieć w bliżej nie określonej przyszłości), bo w rodzinie to nie bardzo...:confused:
    Ale taki szmat drogi...:cry:
  • Scalony system wychowywania w wierze. Mozna mowic o jakiejs wspolpracy.

    Osobiscie czulam sie idiotycznie z cudzym chłopem przed ołtarzem jako chrzestna....
    Poza tym mam złe doświadczenia w łaczeniu ze soba dwoch roznych rodzin na imprezach (to bym musiala hale sportowa wynajac na urodziny.... bo rodzice chrzestni moich dzieci to rodziny wielodzietne....)
    Lepiej sie rozmawia w dwie pary niz trzy, mniej krepujace
  • To jakby co , ogłoszę casting :wink:
  • Moje doświadczenie jest takie, że gdybyśmy wybierali małżeństwa na chrzestnych, to nasze dzieci by na tym straciły. Małżeństwo jest jednością i by było tak, jakby miały po jednym chrzestnym. A w niektórych przypadkach praktycznie by nie miały żadnego.
    Podziękowali 1Katia
  • U nas też jest tak , jakby nie maiały żadnego , trudno o dobrych chrzestnych , przynajmniej w mojej rodzinie :cry:
  • U nas chrzestnymi naszych bliźniaczek są tylko dwie nasze najstarsze córki (ich siostry) i nie uważam, żeby na czymś bliźniaczki traciły.
  • http://szansaspotkania.net/images/banery/kursNPR.gif

    Jak to się nazywało? Dwójmyślenie?
  • Z banerka wynika, że na dole wykresu jest dar, a ze wzrostem zagrożenie.
  • To jeszcze kryptoreklama: enpeerowy sex-shop: http://www.alkowamalzenska.pl

    :cool:
  • A pisalim o tym, pisalim.
  • A to muzułmański, żeby było bardziej ekumenicznie:

    http://elasira.com/intro
  • [cite] Nika6 (Monia6):[/cite] A jak wytłumaczycie to, ze po poronieniu mielismy zamiar czekac pol roku tak jak mowil lekarz.... ale po jednej z konwiwencji otwarlismy sie..... po trzech miesiacach.....
    I tak, jak wczesniej okres byl co 27-29 dni....... To po tym otwarciu trzy razy pod rzad zaczal byc po 18-20 dniach.
    W koncu pomyslalam ze to moze poronienia i postanowilismy jednak poczekac jeszcze choc trzy miesiace ze wspolzyciem w dni plodne.......

    Katarzyna? Mozesz mi to wytłumaczyc?
    Podbijam
  • Moje słabe serce tego w końcu nie wytrzyma...

    Niech o. Knotz zacznie walczyć z pornografią - jest od czego zacząć - a nie przekonuje małżonków, że w sferze płciowości nie są w stanie popełnić żadnego grzechu.

    Muszę sobie włączyć jakiś wojenny film aby się odstresować. :cool:
  • A ja po lekturze wątku o Ojcu oraz czytając podlinkowane jego odpowiedzi na listy czytelników doszłam wczoraj do jednego wniosku.

    Małżonkowie stosujący NPR mają ogromne dylematy duchowe w kwestii możliwych grzechów związanych z okresem płodnym i "niemożnością" współżycia w tym czasie.
    Ile tam konfliktów sumienia, co jest a co nie jest grzechem, co mi wolno, bo jeszcze mieści się w kategorii pieszczot a co już jest przekroczeniem cienkiej czerwonej linii itd.

    No więc badając OWOCE tego wyboru pytam: Skoro rodzi to taki niepokój w sercu to czy to jest DOBRE?
    Podziękowali 1Katia
  • Wlasnie... mnie spowiednik powiedzial, ze nie..... ze skoro rodzi to taki niepokój w sercu to to nie jest DOBRE
  • Takie tu ciekawe rzeczy się działy a ja się zaangażowałem w dyskusje mailową dotyczącą homeo z panem Maćkiem Pokorą. Chyba skończę tę bezowocną wymianę argumentów i wezmę z powrotem za owocne dyskusje.

    Aśka: Wielkie Gratulacje i dzięki za świadectwo!
  • @Namor, zajrzyj do wątku Nowenna Forumowa...
  • Wiec tak... wielodzietni chyba - chyba- nie skupiaja sie na tym, jak to robic, co wolno a czego nie, zele jakies, kremy i aroma sexi kadzidelka...

    wielodzietni chyba - chyba- ciesza sie soba, co wcale nie jest takie latwe majac kilkoro dzieci - to co pisala juz kiedys Madika!
    Zamiast skupic sie na tym , jak osiagnac orgazm na sucho, lepiej skupic sie na zyciu.
  • [cite] ProMama:[/cite]zele jakies, kremy i aroma sexi kadzidelka...

    W naturalnym cyklu Bóg już to zapewnił...:wink:
  • [cite] Namor:[/cite]
    [cite] ProMama:[/cite]zele jakies, kremy i aroma sexi kadzidelka...

    W naturalnym cyklu Bóg już to zapewnił...:wink:

    Dokladnie:wink:
  • Ale niektórzy chcą być mądrzejsi od Pana Boga i próbują poprawiać naturę...
  • ta w watku obok jest o 'naturalnym cylku przy karmieniu piersia

    sexi mazidełka sa dla ludzi :)
  • O, właśnie. Sexi mazidełka są dla ludzi i się czasem przydają, podobnie jak inne atrakcje, ale niekoniecznie trza je na bony reglamentować :bigsmile:
Ta dyskusja została zamknięta.