Witaj, nieznajomy!

Wygląda na to, że jesteś tutaj nowy. Jeśli chcesz wziąć udział, należy kliknąć jeden z tych przycisków!

NPR jest OK?

1126127129131132141

Komentarz

  • Co za okropny przedsoborowy artykuł.
    Przedsoborowy.
    Nieaktualny.
    Dotyczył tamtego Kościoła.
  • @ Małgorzata

    Zazdraszczam

    Tego czasu, bo ja w ciągłym niedoczasie:cry:
  • Trzeba wziąć przykład z M. i się poukładać :D
  • Nie rozumiem tej całej dyskusji.
    W tej perspektywie o której piszecie wszystko jest krzyżem, całe życie. Każde doświadczenie, każda trudność, każde dziecko według nas nie w porę...
    Nie rozumiem tylko po co się na tym skupiać.
    Skoro daje mi Pan Bóg jakieś trudności to po to żebym się czegoś nauczyła, czegoś doświadczyła.
    Nie ma prawdziwej radości bez prawdziwego smutku i cierpienia.
    Każdy może mieć pretensje do rodziców o coś, bo każdy rodzic popełnia w stosunku do własnych dzieci wiele błędów które mszczą się nieraz przez całe życie.
    Tylko co z tego?
    Mam się skupiać na cierpieniu? Na własnym egoizmie? na tym ze mi tak ciężko?
    Bóg w osobie małżonka nie daje nikomu krzyża.
    Z tego co napisane w Biblii daje właściwą pomoc.
    Ta osoba którą Bóg przy mnie postawił jest tą właściwą.
    Te dzieci które Pan Bóg mi dał i te które mi zabrał są darem. Błogosławieństwem i zadaniem.
    Z miłości do nich, do męża i do dzieci zdam kiedyś sprawe przed Bogiem.
    Krzyżem nigdy nie jest żadna osoba.
    Krzyżem są moje własne słabości, grzechy, braki.
    Nigdy nie nazwałabym mojego męża krzyżem.
  • Carey J. Winters

    Naturalne planowanie rodziny â?? â?žkatolicka antykoncepcjaâ?? (część 1)

    â?žGrzechem jest również Â?zachowywanie ostrożnościÂ?â? (kard. Józef Mindszenty).

    To było naprawdę nieuniknione â?? pokolenie opanowane obsesją seksu i zdominowane przez technologię wynalazło w końcu skomputeryzowany system antykoncepcji. Wprowadzany przez firmę Unilever osobisty, skomputeryzowany system antykoncepcji â?? wedle zamieszczonej w Internecie reklamy â?? nie wymaga zażywania żadnych środków farmakologicznych, jest skuteczny w 93â??95% i â??akceptowany przez Kościół. â?žNowe urządzenie do kontroli urodzeń posiada akceptację Kościołaâ? â?? ogłasza Dane Hamilton w artykule opublikowanym na łamach â?žBloomberg Business Newsâ?.

    â?žJestem pewien, że Kościół mógłby to zaaprobowaćâ? â?? powiedział ks. Kieran Tomasz Conry (obecnie biskup diecezjalny Arundel i Brighton â?? uwaga redakcji â?žRodziny Katolickiejâ?), rzecznik prasowy katolickiego episkopatu Anglii i Walii. Kościół, jak powiedział, sprzeciwia się stosowaniu środków, które naruszają naturalny cykl rozrodczy, choć â?? wbrew temu co się powszechnie uważa â?? nie sprzeciwia się planowaniu rodziny w obrębie małżeństw. Również życzliwie powitali pojawienie się nowego produktu zwolennicy kontroli urodzeń.

    Urządzenie kieszonkowych rozmiarów wykorzystuje dane pochodzące od tysięcy kobiet oraz analizuje informację chemiczną z przeprowadzanych osobiście codziennych badań moczu. â?žDzięki analizie hormonalnej â?? wyjaśnia Hamilton â?? urządzenie to podpowiada kobietom, kiedy mogą bezpiecznie współżyć bez ryzyka zajścia w ciążęâ?.

    Dlaczego Kościół aprobuje stosowanie metody o wyraźnie antykoncepcyjnej intencji, wbrew XIX wiekom katolickiego nauczania? W jaki sposób Kościół, który zawsze uważał kontrolę narodzin za grzech sprzeczny z prawem naturalnym, stał się jednym z propagatorów naturalnej antykoncepcji?

    Szatański plan

    Wściekłość szatana, jak wyjaśnia Solange Hertz, wywołuje przede wszystkim połączenie w poczęciu ludzkim elementu materialnego i duchowego: â?ž(â??) to nie tylko sposób, w jaki dokonało się wcielenie Syna Bożego, ale również sposób przymnażania nowych członków Mistycznego Ciała Chrystusa, w tym kapłanów, od których zależy Jego obecność w Eucharystii. Ponieważ przekazywanie życia jest tym elementem obrazu i podobieństwa Bożego, którego nie znajdujemy u aniołów, (â??) było ono od samego początku przedmiotem nienawiści szatana zarówno do Boga, jak i do człowiekaâ? (Horses and Mules, â?žThe Remnantâ?, 15 stycznia 1997).

    Szatan jest doskonale świadomy, że najłatwiejszym sposobem na â?žuwolnienieâ? świata od katolicyzmu jest stopniowe uszczuplanie liczby katolików. Solange Hertz pisze dalej: â?ž(â??) Â?ohydą spustoszeniaÂ? jest antykoncepcja (â??) zwłaszcza praktykowana przez Jego [Boga] własny lud pod nazwą Â?naturalnego planowania rodzinyÂ?. (â??) Zaplanowana, by niszczyć dusze i ciała w świętym źródle życia, jakim jest chrześcijańska rodzina, antykoncepcja okazuje się zwieńczeniem i dopełnieniem starej herezji Â?władcy tego świataÂ?, od której wywodzą się wszystkie herezje chrześcijaństwa. Za jej pomocą Lucyfer ma nadzieję zniszczyć Kościół taki, jaki zawsze znaliśmyâ? (Beyond Politics. A Meta-Historical View, The Remnant Press 2003, s. 200).

    Antykoncepcja, aborcja i dzieciobójstwo były na przestrzeni wieków związane z czarną magią, której główną cechą jest manipulowanie prawem naturalnym dla osobistych celów. Znawcy Nowego Testamentu łączą greckie słowo pharmakeia (w znaczeniach biblijnych â??farmacjaâ??, â??trucicielstwoâ??, â??magiaâ??; metaforycznie również â??zwiedzenie bałwochwalstwemâ??) z kontrolą urodzeń, zwracając uwagę, że odnosi się ono do sporządzania trucizn dla sekretnych celów. Hertz pisze, że bulla papieża Innocentego VIII o czarnoksięstwie, Summis desiderantes affectibus, â?žpromulgowana w roku 1484 i niezwykle aktualna w czasach posoborowych, (â??) wymienia zwłaszcza zapobieganie prokreacji jako poważne przestępstwo wyznawców czarnej magiiâ? (Horses and Mules, op. cit.).

    Antykoncepcja â?? to nic nowegoâ??

    Według ks. Saundersa â?žbadania antropologiczne ukazują, że już w starożytności istniały środki sztucznej kontroli urodzin. Medyczne papirusy opisują różne metody antykoncepcyjne stosowane 2700 lat przed Chrystusem, a w Egipcie w roku 1850 przed Chr. Soranos (98â??139 po Chr.), grecki lekarz z Efezu, opisał 17 medycznie dopuszczalnych metod antykoncepcji. Również aborcja i dzieciobójstwo nie były odosobnionymi praktykami w Cesarstwie Rzymskimâ? (The History of Contraception Teachings, â?žArlington Catholic Heraldâ?, 2 listopada 1995).

    Hertz wyjaśnia, że również wiedza kobiet na temat okresów niepłodnych była szeroko rozpowszechniona w czasach biblijnych: â?žPrzepisy prawa mojżeszowego potwierdzały istnienie praktyki [naturalnej antykoncepcji] poprzez jej potępienie, wyraźnie zakazując stosunków seksualnych w tych [bezpłodnych] okresach. Część spuścizny po chaldejsko-babilońskim gnostycyzmie (â??) była przekazywana poza Kościołem z pokolenia na pokolenie za pośrednictwem Talmudu i innych apokryficznych źródeł żydowskich. Sprawy te nie mogły też być obce kabalistycznym uczonym w prawie, którzy stworzyli wielką herezję, systematycznie przedkładając Talmud nad Torę, a których Zbawiciel przestrzegał: Â?Oto wam zostanie dom wasz pustyÂ? (Mt 23, 38).

    Przeniknąwszy do manichejczyków, a od nich do katarów, albigensów, waldensów, jansenistów i innych duchowych spadkobierców heretyckiego judaizmu, przez wieki [naturalna antykoncepcja] nie znajdowała dostępu do głównego nurtu wiernychâ? (Beyond Politics, op. cit., s. 201).

    Z pewnością metoda ta nie była nieznana Ojcom Kościoła â?? św. Augustyn wymienia â?žnaturalną antykoncepcjęâ? wśród błędów manichejczyków. Była ona jednak obca chrześcijaństwu przez ponad 1900 lat. Chrześcijańskie nauczanie pozostawało jednomyślne w sprawie antykoncepcji â?? nie było w tej kwestii żadnych wątpliwości i pytań. Pogląd ten podzielali również protestanci. Luter nauczał, że grzech Onana był większy niż cudzołóstwo czy kazirodztwo, posługując się tym ustępem jako punktem wyjściowym dla potępienia wszelkich form antykoncepcji, Kalwin nazywał ją â?žpotwornościąâ?.

    Nauczanie Kościoła: To Bóg otwiera i zamyka łono kobiety

    W czasach biblijnych dzieci były uważane przez naród wybrany za błogosławieństwo, lud ten rozumiał również, że to Bóg otwiera i zamyka łono kobiety. Izaak, św. Jan Chrzciciel, Najświętsza Maryja Panna i sam Zbawiciel poczęci byli w szczególnych okolicznościach. Istoty ludzkie mogły współpracować przy prokreacji, jednak to Bóg był dawcą życia. Dotknięci bezpłodnością modlili się o położenie kresu ich hańbie, a obdarzeni licznym potomstwem wysławiali Boga za Jego hojność.

    Prawo mojżeszowe (Pwt 25, 5â??10) wymagało, by w przypadku śmierci starszego brata kolejny pod względem starszeństwa poślubiał wdowę po nim dla zachowania ciągłości rodu. Księga Rodzaju opowiada historię Onana, który idąc za nakazem prawa, poślubił Tamar, wdowę po swym zmarłym bracie. â?žOn wiedząc, że się nie jemu synowie rodzić mieli, gdy wchodził do żony brata swego, wypuszczał nasienie na ziemię, aby się dzieci imienia brata jego nie rodziły. I z tej przyczyny zabił go Pan, bo czynił rzecz obrzydliwąâ? (Rdz 38, 9â??10).

    Tobiasz i Sara

    Publikowany w odcinkach artykuł Solange Hertz Horses and Mules (â??Konie i mułyâ??) odwoływał się do historii z Księgi Tobiasza, wiążąc ją z katolicką teologią małżeństwa. Po wskazaniu, że do czasów tryumfu modernizmu księga ta była uważana za historyczną, S. Hertz zauważa, iż â?žpodobnie jak w przypadku całego Pisma św. możliwa jest jej interpretacja alegoryczna i trzeba z niej wyciągnąć wnioski. (â??) [Jest to] historia rodziny zranionej przez rajski upadek (â??) podążającej przechodzącą przez wrogie terytoria drogą ku odkupieniuâ? (â?žThe Remnantâ?, 15 stycznia 1997).

    Młody Tobiasz, wywodzący się z rodziny deportowanej do Niniwy, odbywa podróż do domu swego krewnego w towarzystwie archanioła Rafała (którego imię oznacza â??Bóg uzdrawiaâ??). Sara, córka jego krewniaka, opętana jest przez demona Asmodeusza, który uśmiercił siedmiu jej mężów podczas nocy poślubnych. Archanioł poucza Tobiasza, by poślubił Sarę, a następnie spędził trzy kolejne noce na wspólnej z nią modlitwie. â?žLecz po trzeciej nocy weźmiesz pannę z bojaźnią Pańską, bardziej przejęty pragnieniem dziatek, niźli lubością, żebyś w potomstwie Abrahamowym dostąpił błogosławieństwa w synachâ? (Tb 6, 22).

    Archanioł oświeca też Tobiasza co do prawdziwej kondycji małżeństwa w społeczeństwie ludzkim po grzechu pierwszych rodziców, w którym bez Bożej pomocy ludzie zostają wydani na pastwę diabła: â?žCi bowiem, którzy w małżeństwo tak wstępują, że Boga od siebie i ze serca swego wyrzucają, a swej lubości tak zadośćczynią, jak koń i muł, które rozumu nie mają, nad tymi czart ma mocâ? (Tb 6, 17).

    â?žMetafora wybrana przez anielską inteligencję znakomicie stosuje się do osób wypaczających cel małżeństwa w ciągu całej historii rodzaju ludzkiego, nade wszystko jednak do ludzi będących wytworami współczesnej edukacji seksualnej. Nawet bardzo ograniczona znajomość zachowania ogierów potwierdza ich niezwykle silny popęd płciowy, tak silny, że oznacza to konieczność ich kastracji w przypadku, gdy mają służyć jako zwykłe wierzchowce. A trudno o bardziej stosownego kompana dla ogiera niż muł. Niezależnie od płci to aroganckie, zmysłowe stworzenie (â??) uważane jest za bezpłodne. (â??) Te dwa stworzenia Â?bezrozumneÂ? w znakomity sposób się więc uzupełniają, wyobrażając nieograniczoną żądzę połączoną z beztroską bezpłodnością (â??).

    Księga Tobiasza ukazuje jedyne możliwe remedium na zdegenerowaną mentalność antykoncepcyjną, wskazując, że poszukiwanie przyjemności zmysłowych przy równoczesnym unikaniu potomstwa â?? nawet w małżeństwie â?? oznacza stosowanie się do szatańskiego planu.

    Asmodeusz â?? wódz sił skierowanych przeciwko życiu â?? jest promotorem wszelkich praktyk antykoncepcyjnych, jakie widział świat. Za przyzwoleniem Boga działa, by karać występnych i oczyszczać wybranych, atakuje życie u samego jego źródła, wykorzystując ukryte pragnienia i intencje potencjalnych rodziców. Jako swą ulubioną broń wykorzystuje ich wzajemne pożądanie, odziedziczone po pierwszych rodzicach, skrywając je pod pozorami Â?odpowiedzialnego rodzicielstwaÂ?. (â??) Siły zła toczące walkę z chrześcijańskim małżeństwem nie mogą zostać unicestwione, gdyż są one nieśmiertelne i duchowe, działają też za Bożym przyzwoleniem â?? ich starania mogą jednak zostać udaremnione, jeśli będzie się postępować zgodnie z radą św. Rafała Archaniołaâ?.
  • Dalszy ciąg za dwa miesiące :smile:
  • Uwielbiam sformułowanie: "bezpiecznie współżyć" Od razu myślę o współżyciu niebezpiecznym:im:
  • Ciekawe, mnie się dokładnie te same sformułowania od razu rzuciły w oczy.
  • Słusznie zwracacie uwagę na te bezczelne sformułowania, ale zobaczcie, że ci od "planned parenthood" piszą wprost, a propagatorzy "ochrzczonego" NPR -- zza węgła.

    Artykuł ukaże się w marcowym dodatku do "Zawsze wierni".
  • Witek, a wkleisz też na DR? Poproszę.
  • Słusznie. Tam pisze przecież Mateusz.00.00.0000. :ey:
  • Mateusz nie przyjął tego do wiadomości. Stwierdził, że robimy z niego heretyka i koniec.
  • Credo in unum, sanctum enpeerum...
  • zapomniałeś że on jest catholicam et apostolicam.
    Mamy przecież stanowisko episkopatu nakazujące znajomość wszystkim i mamy tez apostołów NPR.
  • Pytanie, czy Episkopat może nakazać wiernym, aby dłubali w nosie i oglądali smarki. Na mój gust to jednak przekroczenie kompetencji.
  • W sumie niezłe porównanie. Powinny być takie kursy. W końcu po kolorze, twardości i kleistości glutów można dowiedzieć się o zagrażających zdrowiu chorobach.
  • [cite] Nika6:[/cite]
    To chyba artykuł Gregoriusa? Dobrze pamietam?
    :shocked:
    Gregorius z IDP :cool:
  • Czyżby?
  • To jest artykuł ks. Calkinsa, opublikowany pierwszy raz po polsku w "Rodzinie Katolickiej".
  • Jeśli Episkopat wymaga aby na kursie przedmałżeńskim nauczono narzeczonych badać i interpretować śluz szyjkowy, to czemu nie także śluz z nosa?
  • Śluz z nosa - może być? Badając jego wilgotność i rozciągliwość dowiadujemy się o fazie kataru, który przechodzimy. Pomiar temperatury będzie cennym uzupełnieniem. Jeżeli mamy powyżej 38 st. C to lepiej położyć się do łóżka.
  • Każdy czyta, jak umie.


  • tak jak on śpiewa:bigsmile:
  • No jedni ze zrozumieniem, a inni nie
    MSPANC
  • Odrobinko, Agnieszko Barbaro, ja nigdzie nie pisałam że mąż i dzieci są dla mnie krzyżem. Nie osoby.-
    Ale trudy związane z uczeniem się kochać czyli umieraniem dla nich. Są dla mnie krzyżem ale widzę ich sens , bo bez nich nie byłabym tym kim jestem. Bez nich nie mogłabym wejść do nieba.
    I to jest moim powołaniem.

    A co do nic nierobienia

    Miesiąc temu miałam sen ( a do dziś pamiętam go bardzo wyraźnie) że szukałam pracy ale nie wiedziałam co powiedzieć bo już mam lat 35, a nigdy w życiu od studiów nic nie robiłam.
    Miałam pracować w szkole, sklepie a w końcu dali mi pod opiekę małe dzieci. Tylko były one małe jak Calineczki, więc wsadziłam je do pociągu zabawki i jeździły sobie w kółko..
  • [cite] Monia123:[/cite]Witek z tego tekstu, który tu wkleiłeś wyczytałam, że naturalne planowanie rodziny (antykoncepcja) jest gorsza niz cudzołóstwo i kazirodztwo ??????????
    A pomyśl, że to dopiero 1/5 tekstu! Dopiero dalej się dzieje!
  • :bigsmile:
  • A czy ta "większość katolików" przeczytała chociażby Katechizm?

    To jest żaden "argument" Monia123 :wink: .
Ta dyskusja została zamknięta.