Witaj, nieznajomy!

Wygląda na to, że jesteś tutaj nowy. Jeśli chcesz wziąć udział, należy kliknąć jeden z tych przycisków!

NPR jest OK?

13334363839141

Komentarz

  • [cite] Iśka:[/cite]O... mój ulubiony watek spadł na druga stronę, a do celu jeszcze 703 wpisy ! :wink:

    No to dolejmy oliwy do ognia:

    Czytam, czytam i myślę, czy to nie jest tak, że każdy w Kościele ma swoją drogę są tradsi, są neo, są opus dei, są oazowicze, sa związani z duchowością takiego czy innego zakonu i w tym się znajdują, a przede wszystkim znajdują swa drogę do świętości, do Boga.
    To może jest w Kościele miejsce równiez dla tych "otwartych" na życie jak i dla NPRowców, którzy też myślą o sobie, że są otwarci, bo jak już się pocznie to przyjmą. A przecież gdzieś muszą się też podziać ci co dopiero dojrzewają do otwartości i zaufania Bogu ...

    Też tak myślę
  • [cite] Gregorius:[/cite]Jak ktoś symuluje katolicyzm a praktykuje protestantyzm, to niech lepiej idzie do zboru, nie będzie "zanieczyszczał". Moim skromnym zdaniem NPR nie jest katolicki (pomijam te 3% przypadków, gdzie jest niezbędny)

    Powiedz to Papieżowi.... chm
  • a szerzej ..., dlaczego nie katolicki?

    Czy nie lepiej żeby dojrzeli przyglądając się z bliska prawdziwym katolikom niż gdzieś tam zza murów zboru?
  • [cite] Monia6:[/cite]
    [cite] Gregorius:[/cite]Jak ktoś symuluje katolicyzm a praktykuje protestantyzm, to niech lepiej idzie do zboru, nie będzie "zanieczyszczał". Moim skromnym zdaniem NPR nie jest katolicki (pomijam te 3% przypadków, gdzie jest niezbędny)

    Powiedz to Papieżowi.... chm

    Papież powiedział coś na temat NPR ex cathedra?
  • [cite] Iśka:[/cite]a szerzej ..., dlaczego nie katolicki?
    dyskutowaliśmy już o tym dość obszernie
  • Przecież NPR w KK i na naukach przedmałżeńskich obecny jest za jego aprobatą.
  • [cite] Monia6:[/cite]Przecież NPR w KK i na naukach przedmałżeńskich obecny jest za jego aprobatą.
    Coś ci się chyba przyśniło, ale ponieważ AAS jest dostępne on-line, to może mi wskażesz odpowiedni dokument?
  • Moze i jest dostepne ale ja nie ma certyfikatu z tego jezyka.

    A ja czytalam dokumenty JPII na temat NPR po polsku
  • Monia6: Jakie dokumenty JPII chwaliły odwlekanie poczęcia z powodu "widzi mi się"? Konkrety proszę, bo "jedna kuma drugiej kumie coś mówiła a ja słyszałam na rynku" do mnie nie przemawia.
  • Tam nie było nic o "widzimisię" Gregorius.
    Ale NPR to nie tylko czyjes "widzimisie".
    A jak ktoś to wykoślawia to nie znaczy że NPR do d.....

    To jest bardzo delikatna kwestia.

    Nie taka do walenia młotem w kazdego, kto bierze NPR pod uwage w sytuacji, w ktorej sie znajduje.
  • npr jest przereklamowane
  • Ale raczej negatywnie
  • negatywnie
  • monia6: ja znam np takie slowa Jana Pawla II:

    "Bóg, stwarzając mężczyznę i kobietę na obraz swój i podobieństwo, wieńczy i doprowadza do doskonałości dzieło swych rąk â?? powołuje ich do szczególnego uczestnictwa w swej miłości, a zarazem w swojej mocy Stwórcy i Ojca poprzez ich wolną i odpowiedzialną współpracę w przekazywaniu życia ludzkiego: "Bóg im błogosławił, mówiąc do nich: Â?Bądźcie płodni i rozmnażajcie się, abyście zaludnili ziemię i uczynili ją sobie poddanąÂ?"

    źródło: ADHORTACJA POSTOLSKA OJCA ŚWIĘTEGO JANA PAWŁA II O ZADANIACH RODZINY CHRZEŚCIJAŃSKIEJ W ŚWIECIE WSP??ŁCZESNYM FAMILIARIS CONSORTIO
  • Ja też znam.

    Powiedz to kobiecie umierajacej na raka, że ma sie rozmnażać. I to na tychmiast.

    Eeeeeeee, czasem gadacie tak, jakbyście nie wiedzieli o tym, ze dokumenty papieskie są obszerniejsze niż takie dwa zdania wyrwane z kontekstu.
  • [cite] Monia6:[/cite]
    Nie taka do walenia młotem w kazdego, kto bierze NPR pod uwage w sytuacji, w ktorej sie znajduje.
    Ale z tym się mogę zgodzić, dlatego napisałem, że dla własnej wygody pomijam te 3% przypadków kiedy NPR stosowane w celu zapobiegania poczęcia jest uzasadnione. Tyle, że w większości wypadków to zapobieganie nie jest uzasadnione (no chyba, że własny egoizm obojga albo jednego z małżonków uznasz jako uzasadnienie). NPR może służyć do określenia okresu płodności aby stać się narzędziem Boga przy poczęciu nowego życia, i takie stosowanie jak najbardziej popieram. Jednak stosowanie tej metody jako "antykoncepcji zgodnej z nauczaniem Kościoła" to totalna pomyłka.
  • Monia6: wszystkie encykliki i adhortacje apostolskie autorstwa JPII są dostępne w języku polskim w necie. Znajdź odpowiedni fragment, albo przestań insynuować, ze jakiegoś fragmentu nie podaję.
  • [cite] Monia6:[/cite]Ja też znam.

    Powiedz to kobiecie umierajacej na raka, że ma sie rozmnażać. I to na tychmiast.

    Nie wiedziałem, że wszystkie kobiety prowadzące kursy NPR umierają na raka. Czy do Ciebie nie dociera, że wyjątkowych sytuacjach (te 3% stosujacych NPR) ja to rozumiem i nie mam nic przeciwko?
    Podziękowali 1Katia
  • Widzę że jednak koniecznie mamy dobić do 2k.

    Zauważyliście że NPR pasuje do reszty dokumentu HV jak pięść do oka? Jakby go ktoś dopisał normalnie...
  • @Namor: to ty nie wiesz, że P6 podpisywał papierki nie patrząc na treść, nawet chyba sam raz stwierdził: "To ja to podpisałem?"
  • [cite] Gregorius:[/cite]
    [cite] Monia6:[/cite]
    Nie taka do walenia młotem w kazdego, kto bierze NPR pod uwage w sytuacji, w ktorej sie znajduje.
    Ale z tym się mogę zgodzić, dlatego napisałem, że dla własnej wygody pomijam te 3% przypadków kiedy NPR stosowane w celu zapobiegania poczęcia jest uzasadnione. Tyle, że w większości wypadków to zapobieganie nie jest uzasadnione (no chyba, że własny egoizm obojga albo jednego z małżonków uznasz jako uzasadnienie). NPR może służyć do określenia okresu płodności aby stać się narzędziem Boga przy poczęciu nowego życia, i takie stosowanie jak najbardziej popieram. Jednak stosowanie tej metody jako "antykoncepcji zgodnej z nauczaniem Kościoła" to totalna pomyłka.

    Ty to nazywasz egoizmem, a ja to nazywam brakiem zaufania do Boga wynikającym z braku doświadczenia Jego dobroci.

    NPR nie ma służyć jako antykoncepcja, ale lepsza taka antykoncepcja jak inna
  • [cite] Gregorius:[/cite]Monia6: wszystkie encykliki i adhortacje apostolskie autorstwa JPII są dostępne w języku polskim w necie. Znajdź odpowiedni fragment, albo przestań insynuować, ze jakiegoś fragmentu nie podaję.

    Eee, Gregorius, nic nie insynuuje.

    Zwykłe lenistwo i chaos myślowy, ociężałość ciążowa itp.

    Nie mam głowy do polemik ze specjalistami w teologii.

    Powiedzialam: NPR dla widzimisie Papiez nie akceptuje, ja tez.
    Ale NPR nie jest w calosci potepiony przez Niego.

    Obawiam sie ze jestesmy po tej samej stronie barykady i przeciwnika we mnie nie znajdziesz :wink:
  • [cite] Monia6:[/cite].
    NPR nie ma służyć jako antykoncepcja, ale lepsza taka antykoncepcja jak inna

    W czym lepsza? Bo nie zanieczyszczam środowiska gumowymi wyrobami? Bo nie stosuję chemii? Cel ten sam, a tu chodzi o cel. Zapobieganie poczęciu nowego życia (gdy poczęcie nie grozi życiu matki) jest grzechem, nie ważne czy jest to za pomocą gumki, spirali, tabletek czy też NPRu. I wierzę, iż każdy rozsądny duszpasterz te słowa potwierdzi.
  • Zapobieganie poczęciu a zabijanie poczętego zycia. Ja widzę różnicę
  • Jest różnica pomiędzy unikaniem teściowej a zabiciem jej. Zasadnicza.
  • Ja przepraszam, ale to pitu-pitu mnie już męczy. Zdecydowana, powtarzam - zdecydowana większość par stosuje npr, bo sobie nie wyobraża inaczej, bo im do głowy nie przyjdzie wyskoczyć poza mainstreamową dwójkę. Bo uważają, że tak TRZEBA, a oni są dzielni i w porządku, bo nie stosują antykoncepcji. Gadam z nimi od lat. I zawsze słyszę te same historie, te same argumenty "dlaczego nie". Bo praca, bo mieszkanie za małe, bo zmęczeni tym jednym, bo chcą pożyć zanim się w pieluchy wpakują, bo samochód musieliby zmienić, bo jeszcze za wcześnie (a mają 28 albo 30 lat). Niczym się to nie różni od rozmów z pigułkowcami, oni argumenty mają dokładnie te same.
    I to nie jest żaden roztropny namysł, tylko bezmyślność, dreptanie za stadem. Tak, są różne sytuacje skrajne, trudne i bolesne. Ale nie stanowią one normy.
    Podziękowali 1Katia
  • Monia6: Czyżbyś akceptowała celowe i wyrachowane niedopuszczanie Bożego błogosławieństwa (potomstwo jest oznaką Bożego błogosławieństwa)?
  • [cite] Monia6:[/cite]Jest różnica pomiędzy unikaniem teściowej a zabiciem jej. Zasadnicza.

    To nie jest dokładne porównanie.

    Dokładniej byłoby: unikanie ślubu żeby nie mieć teściowej. Ciekawe, że unikanie i odsuwanie ślubu w czasie też jest obecnie modne...
    Podziękowali 1Katia
  • Namor: strzał w dziesiątkę, pięknie!
  • Nie akceptuję, ale staram sie rozumiec i nie osądzać.
    Bóg ma prawo sądzenia.
Ta dyskusja została zamknięta.