Witaj, nieznajomy!

Wygląda na to, że jesteś tutaj nowy. Jeśli chcesz wziąć udział, należy kliknąć jeden z tych przycisków!

NPR jest OK?

18586889091141

Komentarz

  • Megi, ja wymiękam, gdzieś Ty takie wnioski wyczytała, to ja nie wiem. Cartonowej chodziło o to, że jeśli małżeństwo się decyduje świadomie na podwiązanie jajowodów, ze względów antykoncepcyjnych, to oznacza, że doprawdyż nie będzie się przejmować godnością takiego współżycia.

    Kompletnie czym innym jest współżycie w przypadku, kiedy żonie np. wycięto macicę po skomplikowanym porodzie albo ze względu na nowotwór. To jest siła wyższa, a współżycie wtedy jest normalną, potrzebną w małżeństwie rzeczą. Podobnie przecież jak współżycie po menopauzie. Normalne i potrzebne.
  • "Naturalne metody regulacji poczęć Kościół akceptuje, jako dar dla małżeństw umożliwiający odpowiedzialne rodzicielstwo. "

    No tak, odpowiedzialny człowiek musi korygować nieodpowiedzialnego Pana Boga. W końcu to człowiek lepiej wie, kiedy i ile potomstwa potrzebuje, a nie jakiś tam Stwórca, prawda?
  • pisząc że wątek ten zaczyna przypominać licytację nie miałem na myśli TYLKO ilości postów

    :cool:
  • Postawa otwartości na życie rodzi się w sercu człowieka a nie dotyczy tylko fizjologii, wg. tego prostytutka współżyjąca bez zabezpieczenia w dni płodne jest otwarta na życie.
  • ja tylko zapytam - jak długo jesteś w neo?
  • [cite] Admin:[/cite]"ZAWSZE Bóg decyduje o ilości dzieci, nawet przy stosowaniu NPR. Skoro obdarza bezpłodne pary dzieckiem to i stosujących NPR może obdarzyć."

    Bóg może obdarzyć dzieckiem parę niepłodną, która głęboko pragnie dziecka. Jeżeli jednak jakaś para stosuje NPR w celu antykoncepcyjnym, czyli unika siebie w okresie płodnym, to mówi Panu Bogu "spadaj dziadek". Jak dowodzi wskaźnik Pearla, którym NPR-owcy się często chwalą, prośba ta jest niemal zawsze wysłuchana.

    A parę bezpłodną? W takim razie czy pary BEZ płodne mogą współżyć czy nie? Małżeństwa zawierać nie mogą, ale jeśli ubezpłodnienie nastąpi po ślubie? Co wtedy? Na to nie ma już odpowiedzi - zabrnęliśmy w ślepy zaułek.

    Wynika z tego że niewspółżycie w dni płodne jest grzechem, naprawdę to ślepa uliczka.
  • Jeśli niewspółżycie w dni płodne jest grzechem to także ślub czystości w małżeństwie jest grzechem, bo przecieź nie współżyją w dni płodne.:cool:
  • [cite] Sławx:[/cite] Jeżeli tylko nie robią tego, żeby móc "więcej razy" w miesiącu
    No to ja pytam: dlaczego Ci to przyszło do głowy?:cool:

    Pytanie pomocnicze: Dlaczego nie dookreśliłeś w żaden sposób postawy npr-u w małżeństwie, natomiast próbujesz wmówić, że wielodzietność jest postawą skrajnie nieodpowiedzialną i egoistyczną?

    Czyś Ty się chłopie w ogóle zastanowił co napisałeś?
  • Wiesz co, Sławx, chromolisz. Wyjątkowo. Bóg jest Panem życia i śmierci. Powołuje ludzi do małżeństwa, czyli do wspólnoty, a także zrodzenia i wychowania potomstwa. Daje małżeństwu swoje wsparcie. Daje też błogosławieństwo w postaci dzieci. I On decyduje o tym, kiedy je dać. Wierzysz, że jest wszechmocny i dobry?

    Naszym zadaniem jest żyć uczciwie, kochać się, być blisko siebie w małżeństwie. Żeby było fajniej, czerpiemy z tego przyjemność. Owocem tego życia są dzieci. Uważamy, ze są DAREM (czyli ich sobie nie produkujemy w szkiełku, w Stwórcę się nie bawimy, ale cieszymy się, kiedy je Pan Bóg nam posyła) i ZADANIEM (czyli stajemy na uszach, żeby je dobrze wychować).
  • "Czy potomstwo się MA bo się go POTRZEBUJE?"

    W odpowiedzialnym rodzicielstwie takie właśnie jest kryterium. Ponieważ sam decydujesz o przyjęciu dziecka, więc kierujesz się swoimi potrzebami.
  • [cite] Cart:[/cite]
    [cite] Mateusz:[/cite]
    żyli, jakby byli nieżonaci*,
    37 zachować nietkniętą swoją dziewicę
    To jeszcze tylko mię oświeć, jak to się ma do NPR-u i zaudam się na zasłużony odpoczynek.

    Zresztą nie, zaudam się teraz, zgodnie z radą magg, a Twoje wnioski przeczytam jutro.
    Dobrej nocy.
    Popieram. To nijak się ma do NPR bo św. Pawłowi chodziło o białe małżeństwo.
  • Prayboy, bezpłodność nie jest przeszkodą w zawarciu małżeństwa, trzeba tylko o tym narzeczonemu/narzeczonej uczciwie powiedzieć. Przeszkodą jest NIEMOŻNOŚĆ odbycia stosunku seksualnego. Mylisz pojęcia. Współżycie nawet wtedy, kiedy dziecka na pewno nie będzie, jest w małżeństwie dozwolone i potrzebne. I żadna to nowa nauka, w linkowanym parokrotnie artykule mocno przedsoborowym również się taka informacja znalazła.
    Podziękowali 1Katia
  • [cite] Marcelina:[/cite]Prayboy, bezpłodność nie jest przeszkodą w zawarciu małżeństwa, trzeba tylko o tym narzeczonemu/narzeczonej uczciwie powiedzieć. Przeszkodą jest NIEMOŻNOŚĆ odbycia stosunku seksualnego. Mylisz pojęcia. Współżycie nawet wtedy, kiedy dziecka na pewno nie będzie, jest w małżeństwie dozwolone i potrzebne. I żadna to nowa nauka, w linkowanym parokrotnie artykule mocno przedsoborowym również się taka informacja znalazła.

    Masz rację, nieściśle się wyraziłem. Ale zgodnie z tym co napisałaś:
    Współżycie nawet wtedy, kiedy dziecka na pewno nie będzie, jest w małżeństwie dozwolone i potrzebne.
    - współżycie w dni niepłodne jest dozwolone, czyli potwierdzasz to o czym ciągle tu piszę - że NPR jako antykoncepcja to grzech - a NPR jako wybranie momentu na poczęcie dziecka to nie grzech. Czyli bicie piany przez 3000 postów jest zupełnie bezzasadne.
  • [cite] asiao:[/cite]
    [cite] ruda megi:[/cite]Nie napisałam , że ma być.
    Chodziło mi o logikę. Jeżeli ktoś jest bardzo wierzącym i praktykującym chrześcijaninem, dla którego nawet życie w okresie teoretycznie niepłodnym lub unikanie go w płodnym jest bardzo złe to współżycie z osobą, która została obezpłodniona przez lekarza przy porodzie będzie niedopuszczalne.

    a jęsli została obezpłodniona na zyczenie własne to też niedopuszczalne ?
    i np. zostawi ją teraz z 5tką dzieci które już mają ?
    Asiu nie napisałam co myślę czy co uważam tylko ,, pofilozowałam sobie" trochę za bardzo, bo byłam zmęczona wylewaniem wody z piwnicy i przerzucaniem węgla.Że o sprzątaniu po dzieciach i szczeniakach nie wspomnę Niestety tak mam , że jak się zmęczę to za dużo myślę.
    Także przepraszam za wczoraj jeśli ktoś się poczuł moimi wywodami oburzony.
  • A Ty myślisz, że my (nie-npr-owcy) nie współżyjemy w dni niepłodne? Że prowadzimy npr w drugą stronę? No chyba żartujesz. Współżyje się wtedy, kiedy jest na to czas i ochota. Już pisałam, że gdyby do zestawu przeszkód związanych z życiem po prostu dołożyć jeszcze wykluczenie dni płodnych, to malutko by zostało.
  • zgadzam się, dla mnie NPR jako antykoncepcja to ideologia, oczywiście że nie nakazuje, w takim razie nie widzę problemu.
  • A czym się różni, na litość Boską, antykoncepcja od "wyboru momentu na poczęcie dziecka"? Przecież najpierw wybierasz sobie takie momenty, żeby dziecka nie było.
  • Są 2 postawy : otwarta na życie i zamknieta. Rodzą się w sercu człowieka.
    Do znudzenia to będę powtarzał...
  • pisałem o wierze i rozumie,
    NPR jako ideologia antykoncepcyjna - zła - jako postawa otwarta na życie - dobra.
  • [cite] Marcelina:[/cite]A Ty myślisz, że my (nie-npr-owcy) nie współżyjemy w dni niepłodne? Że prowadzimy npr w drugą stronę? No chyba żartujesz. Współżyje się wtedy, kiedy jest na to czas i ochota. Już pisałam, że gdyby do zestawu przeszkód związanych z życiem po prostu dołożyć jeszcze wykluczenie dni płodnych, to malutko by zostało.

    Okej, ale nie ma sensu zachęcać do tego innych lub wykazywać że są w błędzie.
    Co do reszty - każdemu wg.potrzeb i możliwości:cool:
  • Sławx ja gdy bylam 3,5 roku tez myslalam jak Ty. Nie ze to zle czy dobrze, tylko, ze czlowiek zmienia myslenie...


    Prayboy pytales mnie czy malzenstwa bezplodne nie powinny wspolzyc.
    Wiec to by bylo nielogiczne. One chca miec dzieci, wiec jak najbardziej powinny, ba to ich obowiazek.
  • Ja ciągle nie rozumiem, i zapewne nie zrozumiem, w jaki sposób współżycie wyłącznie wtedy, kiedy szans na dziecko - według naszego rozeznania - nie ma, wyraża postawę otwarcia na życie. I nie jest prawdą (to już Aśka trafnie napisała), że się wita takie "nieplanowane" dziecko z bezkrytyczną radością. Raczej z postawą "Bóg tak chciał", jak piszą na przydrożnych krzyżykach :cool:
    Podziękowali 1Katia
  • Wiec o tym pisze i ja. Nie chcesz miec dzieci - nie wspolzyj!
    Wspolzyjesz, czy calkowicie otwarty, czy ograniczony npr-em, licz sie z poczeciem dziecka, a nie zaciskaj piesci ze go nie bedzie. Czarne, albo biale.
  • Hmm, skoro tylko Bóg decyduje o tym kiedy, ile i czy w ogóle dać nam dzieci to po co dał kobiecie dni niepłodne i rozum by je rozpoznawać?
  • No, i po co do kompletu dołożył wielką ochotę na współżycie akurat w te płodne? I czemu nie wyposażył w jakąś lampkę, tylko system skomplikowanych w sumie i wcale nie oczywistych objawów?
    Dowcipniś.
    Podziękowali 1Katia
  • ProMAma - już to doprecyzowaliśmy z Marceliną - bezpłodny a nei płodny to nie to samo. Bezpłodna kobieta która współżyje nie ma szans na dziecko, niepłodna ma.

    Marcelina - wg. naszego rozaznania, właśnie. A jest jeszcze rozeznanie Boga.
    A jak się takie dziecko wita - to właśnie postawa otwartości o której piszę~!
  • [cite] ProMama:[/cite]Wiec o tym pisze i ja. Nie chcesz miec dzieci - nie wspolzyj!
    Wspolzyjesz, czy calkowicie otwarty, czy ograniczony npr-em, licz sie z poczeciem dziecka, a nie zaciskaj piesci ze go nie bedzie. Czarne, albo biale.

    Dokładnie tak. To jest właśnie ta postawa otwartości. Doszliśmy do meritum (zapewne po raz 100 w tym wątku)
    Uf. To by było na tyle.
  • Prayboy, tylko mnie to nie przekonuje, bo można dokładnie z taką samą intencją używać prezerwatyw i również się "w sumie cieszyć", kiedy dziecko się jednak pojawi. To jest filozofia "Pan Bóg dopuści, to i z kija wypuści". Naprawdę, sądzę, że zdecydowana większość obecnych npr-owców używałaby gumek, gdyby były dozwolone, i wyznawałaby taką samą ideologię jak teraz.
  • No nie, bez przesady, Pan Bóg nie stworzył prezerwatywy a cykl u kobiety stworzył:bigsmile::bigsmile::bigsmile:

    poza tym NPR jest zdecydowanie przyjemniejszy niż prezerwatywa, sądzę że by tak nie było że zaraz by się wszyscy przerzucili na gumki.
  • To jest filozofia "Pan Bóg dopuści, to i z kija wypuści".
    :rolling::rolling::rolling::clap:
Ta dyskusja została zamknięta.