Witaj, nieznajomy!

Wygląda na to, że jesteś tutaj nowy. Jeśli chcesz wziąć udział, należy kliknąć jeden z tych przycisków!

Problemy okresu noworodkowego i niemowlęcego

1434435437439440452

Komentarz

  • @ewap i jak Wasze furczenie? Moja miała przez ostatnie dwa tyg. potężny, paskudny katar - chyba z zatok... I furczało wszystko i wszędzie. Niemniej odstawienie nabiału pomogło na kolkowe dolegliwości, więc trwam w tym bezmaślu <span>:wink:</span>. 
  • Rien powiedział(a):
    @ewap i jak Wasze furczenie? Moja miała przez ostatnie dwa tyg. potężny, paskudny katar - chyba z zatok... I furczało wszystko i wszędzie. Niemniej odstawienie nabiału pomogło na kolkowe dolegliwości, więc trwam w tym bezmaślu <span>:wink:</span>. 
    Furczy dalej, najbardziej w nocy. Ale kataru żadnego nie widać. Obstawiam, że to albo suche powietrze, bo sama budzę się z zatkanym nosem rano. Albo mleko mu gdzieś tam się dostaje, bo na początku karmienia zawsze pod ostrym ciśnieniem leci i zanim sobie opanuje wypływ, to trochę się krztusi. Na szczęście poza furczeniem nie ma innych objawów, więc pewnie u nas to nie wina jakichś nietolerancji. W każdym bądź razie zakraplam solą, albo swoim mlekiem, żeby nawilżyć śluzówkę. 
    Podziękowali 1Rien
  • Izka powiedział(a):
    Moja Mała miała dziś w nocy 38,4 stopnia, podałam pedicetamol i zeszło. Teraz około 37 i trochę. Może to zęby, ale może zaraziła się od babci z którą mieszkamy a właśnie leczy gardło. Innych objawów typu kaszel to trochę tylko nad ranem parę razy odkaszlnęła, katar nie, do gardła spróbujemy zajrzeć. Śniadanie całkiem nieźle zjadła. Podaję picie. Co to może być? Jak sobie radzić? Mała ma 10 miesięcy i dotąd nie chorowała. Ma dwa zęby na dole. To jest moja pierwsza więc nie mam wprawy... 
    Upne sobie, temperatura wzrosła po 8 rano, znowu pedicetamol, teraz nurofen na telefoniczną konsultacje lekarza, nebulizacja, tantum verde do buzi. Czy coś jeszcze? Doktor podejrzewa gardło od babci
  • Trzy dni i powinno być prawie dobrze, zwykle gorączka po 3 dniach się normuje.
    Podziękowali 1Izka
  • A jak często inhalowac? Polecono mi nebudose, mogę na zmianę z solą fizjologiczna... 
  • Ja bym sama sola, chyba, że się pogorszy. Ze 2, 3 razy dziennie. 
    Podziękowali 1Izka
  • @Izka możesz lekko oklepać ją po inhalacji. Dłoń w łódeczkę robisz i klepiesz od dołu do góry pleców. Możesz też podać Juvit C, ja dodaję krole do wody. Są też naturalne metody zbijania temp., u moich dzieci działa kąpiel. Gdyby pojawił się katar to swoje mleko do dziurek możesz jej wkroplić.
    I zaufaj sobie matki zwykle czują, czy jest ok, czy trzeba wyciągać poważniejsze działa.
    Podziękowali 1Izka
  • Dzięki @kika0, mlekiem moim już nie dysponuje niestety, nowa sytuacja bo dzięki Bogu dotąd nie chorowała praktycznie więc trochę strach... 
  • @Izka to sól fizjologiczną też możesz do noska wkraplać.
  • Na razie kataru nie widać, ale kaszel niestety 
  • Hej, moja córka (14 m-cy) jest przeziębiona. Trochę kaszle od kilku dni i miała niewielki katar. Od dwóch dni zaczęła wymiotować raz na dobę. Je ogólnie niewiele (nawet przed przeziębieniem), teraz głównie mleko. Nie wygląda to na zatrucie chyba jak raz na dobę...? Macie pomysł co to za wymioty? Czy to może być z kataru który jej spływa tyłem? Dwa dni temu też zaczęłam jej robić nebulizacje (na ile pozwala), ale jakoś ich nie podejrzewałam...
    Podziękowali 1September
  • Może być z kataru. Jak temperatura? Nie wiem jak u Was w obecnej sytuacji z lekarzem ale można zadzwonić do pediatry i skonsultować telefonicznie. Tylko, że pewnie dopiero w poniedziałek. 
    Podziękowali 1sanna
  • Mam internistę w domu, ale powtarza, że nie jest pediatrą i ma dopiero drugie dziecko ;)
    Ale w związku z tym nie chodzimy do lekarzy... Właściwie z niczym, bo nasze dzieci na razie lekko chorowały, a K jest z tych co nie wierzy w nadmiar leków, więc z pediatrą widujemy się rzadko. Co do temperatury, miała stan podgorączkowy tylko któregoś dnia.

    Jeśli do poniedziałku nie przejdzie to pewnie zadzwonię, bo w Wawie przychodnie mocno ograniczone, a i ja się tam pchać nie chcę. Na razie jestem dobrej myśli, bo dziś bez przygód i coś tam zjadła... Dzięki!
    Podziękowali 1September
  • Moja chlusnela rano jak jej butlę wmusilam, pewnie była zmęczona kaszlem i katarem i brzuszek nie przyjmował... Jestem po tygodniu konsultacji telefonicznych z przychód, osluchaniu i obejrzeniu przez pediatre po zachowaniu reżimu w przychodni, wirus grasuje. 
  • Pepek nam odpada za szybko, pod spodem czerwona "galaretka" :( co z tym fantem zrobic? Boje się żeby się nic złego nie stało 
  • @Agmar a czym przemywasz? Do tej pory przy starszych używaliśmy octanisept. I dość długo się goiły te pepki. Ale przy najmłodszym położna zalecila spirytus i najładniej i najszybciej się wygoil z wsyztskich. 
  • Nam położna  zalecila ostatnio na taki rozpaprany pępek lek w proszku.  Takie małe saszetki, żółty proszek, może ktoś pamięta jak się nazywa. Po dwóch użyciach się zagoilo .
  • Octaniseptem - tym w szpitalu kazali, z Amelka taki sam problem był, była sąsiadka pielęgniarka przychodziła i przemywala jakimś specyfikiem 
  • Ja tylko raz się  nabrałam  na octanisept
  • Nie mam...
  • A zwykły alkohol masz? Wódką zwyklą
  • U nas też spirytus się sprawdził na paprajacy się pępek. Nam kazano rozcienczac 2 do 3.
    Podziękowali 1madzikg
  • edytowano marca 2020
    Rozcieńczamy zwykły spirytus z 96 do 70.
  • Mam jakiś bimber czy cis podobnego na pewno mniej niż 70%
  • edytowano marca 2020
    Może mieć mniej, ale zawsze zawiera alkohol, który to przysuszy i odkazi. 
    Byle był bez dodatków.
  • Ten proszek  kup w aptece , podpowiedzą jak się nazywa. 
  • A fiolet masz? Fiolet wysusza.
    Podziękowali 1madzikg
  • Fiolet może zamaskowac poważny stan zapalny, zaczerwienienie. Lepiej chyba widziec co się dzieje. 
  • edytowano marca 2020
    Ten proszek nazwa się Dermatol.
    Gencjana może być ale na spirytusie.
  • edytowano marca 2020
    Spirytus The Best. Choć nie wiem co znaczy że za szybko pępek odpada. Bo to sprawa indywidualna. Dwójce dzieci po około 5 dniach odpadl. Jednej po dwóch tygodniach. Galaretę było widać czasami ale spirytus ładnie zasuszyl. Można też szarym mydłem przemywać podobno. I dużo wietrzyć.
Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.