@Rien banany b. dobrze przechowują się w lodówce (nawet miesiąc albo i dłużej, jak lodówka nie za wilgotna).
Oprócz tego: szejki, smoothies, chlebek bananowy, i cała masa przepisów na zdrowe słodycze, np. batoniki energetyczne:
1 banan
1 jabłko
200 g płatków owsianych
3 łyżki oleju kokosowego (lub zwykłego)
3 łyżki masła orzechowego
kilka posiekanych daktyli
garść żurawiny lub rodzynek
lub inne suszone owoce/orzechy
Owoce zmiksować z masłem orzechowym i olejem, dodać płatki i suszone owoce, rozsmarować masę w niedużej foremce (ok. 20x30 cm, plus minus) i piec ok. 20-30 minut w 160-170 stopniach.
Ostudzić, pokroić na prostokąty lub kwadraty, nadmiar zamrozić na zaś. Mało słodkie, ale dobre bardzo.
Mam też przepis na ciasto czekoladowe, gdzie zużywa się 4 duże banany (b. dojrzałe).
A tak w ogóle, naprawdę istnieją miejsca, gdzie istnieje takie zjawisko, jak nadmiar bananów?
O, Dziecyny dlogie, wiedziałam, że mogę na Was liczyć!
@pustynny_wiatr, no normalnie no! Wczoraj kupiłam ja. Dziś dokupił, nie wiedząc o moim zakupie (bo zostawiłam nieopatrznie w torbie), mąż. A że chcemy jak najrzadziej wychodzić, to obydwoje wzięliśmy ilości niebagatelne jak dla nas <span></span>. I mamy pod nosem sklepik z drożdżami (do woli). Tak że rozpusta, Pani .
A, i jeszcze racuchy z bananami z moich wypieków, bardzo dobre!
@Rien my rzadko kupujemy mniej niż 10 kg bananów, stąd mam duże doświadczenie w przechowywaniu dużych ilości przez dłuższy okres czasu. One sobie stopniowo w tej lodówce będą dojrzewać. No chyba że już są lekko przejrzałe.
Aha, obrane i pokrojone banany można też mrozić i potem wrzucać do różnych koktajli.
Dacie radę
No i owsianka z miodem i bananem rano na śniadanie, mniam. Plus cynamon do tego.
Ja słyszałam @Rejczel, zaś taką wersję od dietetyka, że banany podane "solo" mogą powodować zaparcia - zmieszane z innym owocem/produktem już nie. Ale zdania nie mam.
Może zależy od ilości? U mnie jedzą banana zawsze jako dodatek do czegoś, i jest to przeważnie 0,5 banana na osobę, nie daję im się napychać bananami cały dzień, i nigdy nie zauważyłam, żeby tak stosowane miały zły wpływ na układ trawienny.
Nie przyszło mi dotąd do głowy, @pustynny_wiatr, że można mrozić banany!!! Inna rzecz, że miejsce w naszej zamrażarce - z uwagi na jej skromne gabaryty - to rzecz deficytowa, ale i tak warto poszerzać horyzonty!
A masło orzechowe to takie kupne coś? - nie mam na stanie. I to nie ma nic wspólnego z laktozą i kazeiną? I czy daktyle można by zastąpić morelami? (choć daktyle powinnam gdzieś na dzielni dostać) Może bym jutro zmajstrowała takie ciasteczka?
Mam okropną ochotę na słodkie. Nieprzepartą wręcz. Zajadam suszone morele, czasem zaryzykuję koktajl owocowy z miodem, ale ciągle mi mało... (Marzę o czekoladzie MLECZNEJ... i ciasteczkach MAŚLANYCH ech... i cieście drożdżowym z kruszonką. Duuuuużą kruszonką. Właściwie o kruszonce z elementami ciasta drożdżowego ;-)). Ale doczekam się. Doczekam. Przełożę sobie wówczas czekoladę nutellą. Taki. Plan. Mam.
@Rien można morelami, można innymi suszonymi owocami, można trochę masę dosłodzić miodem.
Ja na dietach bez bez bez nauczyłam się robić różne cuda, np. kruszonkę na oliwie z oliwek, kruche spody do tarty budyniowej też na oliwie, a sam krem do tarty na mleku kokosowym. Maślane ciasteczka wychodzą nieźle na oleju kokosowym
A czekolada najlepsza jest bezmleczna 70-99% kakao najlepiej
O, z bananów jeszcze jest ekstra bananowe brownie z moich wypieków, ten przepis wymiata.
@pustynny_wiatr, ale Ty pamiętasz, że ja RÓWNOCZEŚNIE nie znoszę organicznie gotować? Nie dość, że nie można klasycznego przepisu, to jeszcze kombinować - to nadto. Zdecydowanie... Ale mam taki też chytry plan, że kucianie ciasteczek będzie elementem zabawy z córką... mojego męża.
Matko, to brownie mi się teraz będzie po nocy śniło... (gdybyś nie Ty to był pisała, to bym Cie podejrzała o sadystyczne zapędy<span></span> )
Dwa lata temu jadłam brownie. Nie znałam wcześniej tego rodzaju ciasta, bo... nie znałam. A tamto było mmmmmmmmmmrrrrrrrrrrrr. Pyszne. Takie ciężkie, wilgotne, czekoladowe. Poszukam przepisu jutro. Mąż już mi tu zaglądał przez ramię przed chwilą i mnie ścigał do spania. Chyba czuje zagrożenie... Ale mu plan na jutro rozpiszę. ;-). @pustynny_wiatr, będzie na Ciebie .
@mamlu, to ciasto to też smakowicie wygląda!!! Ech. Alem se zapodała temat (wystrzegać mam się jajek, nabiału i paru innych rzeczy. Brrrr)! <span></span>.
@mamlu, kochana, a te płatki to się miksuje przed zrobieniem z nich kruszonki? Takie błyskawiczne mam użyć? Proporcje... I temperatura piekarnika jaka? I na jak długo to wcibić weń? (wody nie przypalam, ale czajniki tak. Rozumisz )
@kasha, pytałam o jakieś inspiracje w ogóle. Jest kogo karmić w chacie poza mną :-).
Sama zaś mam obecnie dietę bez nabiału (w tym i kazeiny, więc chyba klarowane masło też odpada) i jajek. Bez glutenu nie umiałabym żyć i chyba na razie nie muszę... (rezygnować z glutenu, nie z życia ) (choć jeszcze miesiąc temu wydawało mi się, że poniosę niechybną śmierć z braku masła i serka wiejskiego z Piątnicy - stąd wniosek, żem tylko rozpuszczona nadmiarem dóbr ).
Co robić na święta pewnego? Macie jakieś przepisy? Ja mam problem bo w tym roku wiadomo raczej sami... moje dzieci wybredne bardzo.. nie chce mi sie robić.. na pewno mazurki, może sernik i mniejszy makowiec .. żurek z kiełbasą biała i jakimiś frankwurterkami ..Ale co jeszcze żeby jedli
Komentarz
@pustynny_wiatr, no normalnie no! Wczoraj kupiłam ja. Dziś dokupił, nie wiedząc o moim zakupie (bo zostawiłam nieopatrznie w torbie), mąż. A że chcemy jak najrzadziej wychodzić, to obydwoje wzięliśmy ilości niebagatelne jak dla nas <span></span>.
I mamy pod nosem sklepik z drożdżami (do woli). Tak że rozpusta, Pani .
Ale zdania nie mam.
A masło orzechowe to takie kupne coś? - nie mam na stanie. I to nie ma nic wspólnego z laktozą i kazeiną?
I czy daktyle można by zastąpić morelami? (choć daktyle powinnam gdzieś na dzielni dostać) Może bym jutro zmajstrowała takie ciasteczka?
Mam okropną ochotę na słodkie. Nieprzepartą wręcz. Zajadam suszone morele, czasem zaryzykuję koktajl owocowy z miodem, ale ciągle mi mało... (Marzę o czekoladzie MLECZNEJ... i ciasteczkach MAŚLANYCH ech... i cieście drożdżowym z kruszonką. Duuuuużą kruszonką. Właściwie o kruszonce z elementami ciasta drożdżowego ;-)).
Ale doczekam się. Doczekam. Przełożę sobie wówczas czekoladę nutellą. Taki. Plan. Mam.
Matko, to brownie mi się teraz będzie po nocy śniło... (gdybyś nie Ty to był pisała, to bym Cie podejrzała o sadystyczne zapędy<span></span> )
To w ogóle jakiś fenomen - nie znoszę gotować, a z lubością oglądam programy/filmy/książki kulinarne.
Poszukam przepisu jutro. Mąż już mi tu zaglądał przez ramię przed chwilą i mnie ścigał do spania. Chyba czuje zagrożenie... Ale mu plan na jutro rozpiszę. ;-). @pustynny_wiatr, będzie na Ciebie .
Ech. Alem se zapodała temat (wystrzegać mam się jajek, nabiału i paru innych rzeczy. Brrrr)! <span></span>.
Sama zaś mam obecnie dietę bez nabiału (w tym i kazeiny, więc chyba klarowane masło też odpada) i jajek.
Bez glutenu nie umiałabym żyć i chyba na razie nie muszę... (rezygnować z glutenu, nie z życia ) (choć jeszcze miesiąc temu wydawało mi się, że poniosę niechybną śmierć z braku masła i serka wiejskiego z Piątnicy - stąd wniosek, żem tylko rozpuszczona nadmiarem dóbr ).