Witaj, nieznajomy!

Wygląda na to, że jesteś tutaj nowy. Jeśli chcesz wziąć udział, należy kliknąć jeden z tych przycisków!

Kącik działkowca

11213151718193

Komentarz

  • mała rzecz, a cieszy
    image
  • edytowano lipca 2012
  • no i kolejny już zbiór truskawek
    image
  • edytowano lipca 2012
    na moim malutkim ogrodeczku tylko ziola i poziomki mam i wlasnie w sprawie ziol mam pytanie. Posadzilam w tym roku rozne odmiany tymianku (moj ulubiony -cytrynowy) i bazylii (m.in. oblednie pachnaca bazylie ananasowa). Czy one przetrwaja mi zime, czy lepiej wykosic je na jesien do cna i np. zamrozic? A moze mozna je wykopac i jakos przezimowac?
  • Cytrynowy tymainek???? Brzmi rewelacyjnie!
  • Maciejka, zwykle bazylia jest jednoroczna, ale teraz widziałam na allegro wieloletnią. Nie spotkałam się do tej pory z czymś takim, ale ja nie znam się dobrze na ziołach. Do mrożenia zioła nie nadają się, ale ususzyć można, potem przechowywać w szklanym, zakręconym słoju.
  • nie czytałam wątku, bo nie mam czasu teraz, więc jeśli temat się już pojawił, to przepraszam za powielanie...

    Czy ktoś tu się zna na winogronach?

    Jak często je podlewać? 
  • Ja mam jakis zwykly tymianek, no i zimuje jak najbardziej w ziemi. W tym roku musialam go przesadzic, bo w moim starym ogrodku zrobilismy wybieg dla psa, no i srednio to przezyl, ale troche nowych odrostow sie zrobilo. Krzeczek jest juz calkiem spory, tylko od spodu suchy - takie drzewko. A ja sie musze poskarżyc - ze ja to chyba mam slaba reke do upraw ( i za malo czasu na pielenie ) - u sasiadow cukinie juz duze, ogorasy swietne, buraczki, koper, pietruszka, sloneczniki dwa razy wyzsze niz moje, a u mnie wszystko takie rachityczne...
  • UlaUla
    edytowano lipca 2012
    No tak, oni mieli cala pryzme obornika, ale myslalam, ze daja go tylko pod maliny ;)
    Ale tak naprawde, to to co regularnie podlewalam wyroslo lepiej (mam czesc ogrodka przy domu i podlewam z weża, czesc na polu i tam podlewalam mniej) no i oni wczesnie  troche wszystko posadzili :) Ale, ze moja fasolka wyglada jakby wyrosla co 10 a ich wszystkie wykielkowaly, to naprawde nie wiem dlaczego 
    :D
  • Winogrona mają bardzo rozbudowany korzeń, może sięgać 6 metrów w głąb. Zwykle więc nie potrzebują tak bardzo podlewania. Ja nie podlewam w ogóle, a mam leciutką ziemię, piaseczek. Woda szybko wsiąga, szybko po deszczu robi się sucha. Możę bym i podlewała, gdybym miała dostęp do bieżącej wody, a nie mam. Wodę kupujemy od siąsiada, nalewamy do naszych beczek i wielkiego pojemnika. Jeśli już chcemy, to podlewamy zawsze bardzo dużą ilością wody. Częste podlewanie małymi dawkami powoduje, że roślina (każda, warzywa też) wytwarzają korzenie głównie pod powierzchnią ziemi i takie rośliny bez stałego podlewania nie przeżyją. Bardzo dobrze zatrzymuje wodę w ziemi przykrycie powierzchni jakąś materią organiczną, typu siano, słoma, chwasty bez nasion. Niektórzy z powodzeniem stosują szarą tekturę.
  • Ula, to też, poza obornikiem, zależy od tego, kiedy siałaś i jak gęsto. buraczki i marchew gęsto posiane, nie przerwane, będą malutkie.
  • One malenkie maja jeszcze liscie, o samych buraczkach nie ma co jeszcze nawet wspominac ;)
  • Jadwiga, bardzo chcemy mieć swoją wodę. Na razie tylko nie ma czasu, by się tym zająć. Pompa głębinowa potrzebuje prądu, prawda? Bo u nas na działce go nie ma. ale bardzo nam zależy, by się uniezależnić od sąsiada, by swobodnie podlewać kiedy trzeba, a nie kiedy mamy wodę. Dwa dni temu była burza, lało porządnie. Dziś już chwasty wiszą smętnie z braku wody. Nie powiem, ze nie rosną warzywa, bo na to nie narzekam, ale jednak jest trochę rzeczy, które trzeba podlewac, by plon był sensowny.
    Na pewno będziemy się tym zajmować, bo woda jest dla nas bardzo ważna.
  • Ania, Jawidze chyba chodzi o taką pompowaną ręcznie.
    image
  • Maciejko, ja też mam tymianek cytrynowy. Zimuje bez problemu. Bazylia niestety nie.
  • Jadwiga,nie mów mi, że u Was znowu gradu dziś nie było
    :-w
  • Super zdjęcia!
    Ja mam swoją pierwszą marchewkę! :) mała, bo mała, ale ekologiczna i starsza chrupie, a młodszy wcina w zupkach aż miło.
    Tylko ciągle trudno mi uwierzyć, że mimo moich wysiłków zdechła mi... rzodkiewka. Z całej grządki zebrałam może 3 sztuki. Ale teraz wszystko przekopałam, podsypałam nawozu i robię podejście nr 2 ;)
  • edytowano lipca 2012
    Maciejko, ja też mam tymianek cytrynowy. Zimuje bez problemu. Bazylia niestety nie.
    Ja też mam bazylię - jeśli ją jesienią wstawię do domu to jest szansa że przetrwa zimę? :)  (bo ja ją mam w doniczkach, ale stoi sobie na tarasie)
  • Jadwigo, nie wiedziałam, że coś takiego jest. A podałabyś jakieś namiary?  Ile to może kosztować?
  • O, to super sprawa. Dam mężowi namiary, jak będzie wolny, to zgłębi temat. Ceny bardzo mi się podobają
    :)
  • Rozmawialam dzis z sąsiadka i faktycznie, pod jej warzywka na poczatku poszedl obornik :) To juz mnie nie dziwia dysproporcje ....
  • Jedna z moich dyń niedługo opanuje całą działkę ;) dynia-mutant-codziennie przyrasta kilka centymetrów.
  • agnieszkamama, która z was ma więcej w pasie? Ty czy dynia?  ;))
  • a nie, póki co ja :) dynie są malutkie, to cały krzew się taki gigantyczny zrobił. Już wyszedł poza swój rewir, na szczęście ma gdzie iść dalej ;)
  • Bea, żebyś widziała, gdzie my upychamy dynie  :) Teoria to jedno, ale mozliwości powierzchniowe to drugie. Po prostu w każdym roku nie możemy się opanować, by wybrać tylko kilka (no dobrze, tylko kilkadziesiąt odmian). Dobrze, że teren kawałka trawnika dla dzieci jest nieruszalny, ale to tylko dlatego, że one muszą mieć miejsca na wybieganie i musi być cień dla nas wszystkich do schronienia przed słońcem.

  • edytowano lipca 2012
    Tu nic nie miało być, ale się wkleiło. ;) I oczywiście to nie jest żaden cytat, ale ta wersja forum nijak tego pojąć nie może.
  • Aniu - moje dynie na razie rosna na zagonkach, ale chce je wyprowadzic na boki. Na bokach sa na razie chwast itp. Czy puscic je w ten "trawnik", czy np.n podlozyc geowlóknine - troche mi zostalo po sadzeniu winorosli.
  • Ula, dynie wypuszczają korzenie z rosnących pędów, więc nie podkładałabym włókniny. Te korzenie pobierają wodę i składniki pokarmowe z ziemi, są ważne dla rośliny. Chwasty dobrze byłoby skosić, by były niewielkie, dynia sobie tam poradzi. Jak jest możliwość, to warto trochę chwastów usunąć.
  • Zjedlismy pomidorki koktajlowe wyhodowane na parapecie! Pyszne! Tylko czemu takie malusie??? Ślicznie dojrzały, ale  wielkosć: od agrestu (3 szt.) do...groszku (7 szt.) :o Cos zrobiłam nie tak? :(
  • Balum, to zależy i od odmiany, są pomidorki koktailowe malutkie i większe i od zasobności ziemi.
Aby napisać komentarz, musisz się zalogować lub zarejestrować.