Jaka jest dobra profilaktyka aby ustrzec zarazy w pomidorach ? A jak zaatakuje to czym ratować to warzywko ?.I jeszcze zapytam -do którego grona najlepiej hodować ów pomidor. Mazury wg.mnie nie są przychylnym klimatem ,bo jak coś sie kończy w innym regionie to u nas się dopiero może zacznie.
U mie wczoraj byly pierwsze dwa male i jeden normalny, a dzis pierwszy zolty. Kupilam sadzonki pomidorow w ciemno - tzn. poprosilam o 10 szt. odmian jakie maja, tylko zeby byly z tych wysokich i jak na razie wygladaja bardzo obiecujaco - wiekszosc ma duzo owocow, tylko jeszcze zielonych
Jestem na wyjeździe i strasznie tęsknię za moim ogródkiem. Zobaczę go dopiero za 2 tygodnie pewnie. Jak wyjeżdzałam, to pierwsze słoneczniki ozdobne się zawiązywały, ale jak pytam męża co i jak,to on nie,nie zauważył :-S
ps. nasze pierwsze ziemniaki skonsumowane,ponoć smaczne,choć niezbyt duże jeszcze. Kiedy czas na konkretne wykopki-jak te łodygi na powierzchni porządnie pousychają,czy wcześniej?
To ja jeszcze w kwestii ziemniakow - pozolkly im liscie i zaczely robic sie plamki - co to moze byc i czym mozna spryskac? Obok ziemniakow jest ok. 3 m dyn a dalej pomidory ( i reszta dyn) - czy ta choroba ziemniaczana moze przenieść sie na pomidory?
Termin niszczenia łęcin. Zależy od stanu wegetacji oraz planowanego terminu zbioru. Jeśli nać żółknie na całej plantacji, jej niszczenie można przeprowadzić na 5–7 dni przed zbiorem. Jeśli łęty dopiero zaczynają żółknąć, potrzeba 10 –14 dni, a gdy nać jest całkowicie zielona – 14–21 dni. Niszczenie łętów i występującego niekiedy zachwaszczenia wtórnego ułatwia obsychanie gleby w redlinach i powoduje szybsze nagrzewanie się gleby i bulw. Ma to bardzo duże znaczenie przy zbiorze ziemniaków.
Znalazłam to w necie-czyż to nie znaczy, że to żółknięcie jest niekoniecznie patologiczne?
Witajcie. Po dwóch miesiącach działkowych zmagań mam pytania: Czy liści z orzecha nie można wrzucać do kompostownika?- powiedziano mi ,że są trujące i "zepsują kompost". Słyszałyście coś takiego? I jeszcze jedno. Urosła mi sałata w kształcie choinki - liście rosną jakoś tak na pionowym trzonie do góry.@-) Co dziwne sadziłam sadzonki od koleżanki której normalnie urosła. Boję się ich jeść może to jakieś mutanty są ) I ostatnie póki pamiętam. Na działce mamy zbiornik na deszczówkę zrobiony z jakiejś wielkiej metalowej beczki, do połowy wkopanej w ziemię. Mamy tym podlewać rośliny, ale woda jest jakaś taka rdzawa, bo beczka rdzewieje od środka. Chyba nie można tym podlewać warzyw? A kwiaty?
Engi, liście orzecha mają jakieś substancje powodujące, że inne rosliny nie rosną (czy coś w tym rodzaju), nie daje się więc ich na kompost. A sałata - może ona wypuściła pęd, na którym będą kwiaty i nasiona?
Jaka jest dobra profilaktyka aby ustrzec zarazy w pomidorach ? A jak zaatakuje to czym ratować to warzywko ?
Popryskaj wodą z mlekiem.
Tak też robiłam 3 krotnie i zaprzestałam ,bo odnosiłam wrażenie ,że plamy po pryskaniu na pomidorach w foliaku się przekształcają w żółknięcie i zarazę.Może tę czynność powinnam była robić od początku systematycznie albo na takie opryski jest już za późno w momencie gdy to dziadostwo już wlezie .Nie wiem co o tym sądzić .
witajcie działkowicze. 3 tyg.na swojej działce nie byłam.........mąż zdał mi relacje: 2 spore dynie,słoneczniki są.dziś jadę,już się nie mogę doczekać =D>
Słuchajcie, nie wiem co jest z moimi ogórkami. Kupiłam takie co to się miały ładnie nadawać do kiszenia, mieć podłużny kształt i w ogóle.
A moje zawiązują się w bulwy. Przy ogonku ogórek jest napęczniały, przy czubku prawie go nie ma - nie jest rozwinięty. Wyglądają jak żarówki, no i kompletnie nie nadają się do słoików. Coś robię nie tak?
hehe, chyba nie myślisz, że się burżujsko wybieram plewić co poranek?
Odwiedzam moje warzywa raz na kilka tygodni i bardzo im dziękuję za każdym razem, że się na mnie nie wypięły i rosną zdrowo, choć wśród miłego towarzystwa polnych autochtonów.
Moje grządki totalnie zarosły i już chyba raczej nie dojdę z nimi do ładu w tym sezonie 8-} grunt, że coś rośnie,wczoraj zebrałam 2 kabaczki,dynie niech spokojnie rosną dalej.Cukinie jakieś małe póki co... czy jeśli zetnę z grządki aksamitki,żeby wstawić do wody w domu, to długo postoją,próbował ktoś?
U mnie pierwsze melony, są pyszne. Zjedliśmy też już 3 arbuzy. Ten rok miał był taki próbny, by stwierdzić, czy to wszystko będzie u nas rosło - i rośnie bez problemu. Zachęcam do siania melonów, takie swoje, z działki są wspaniałe. Zajmują b. mało miejsca, jedna roślina potrzebuje niecały m2.
Komentarz
:-S
ps. nasze pierwsze ziemniaki skonsumowane,ponoć smaczne,choć niezbyt duże jeszcze. Kiedy czas na konkretne wykopki-jak te łodygi na powierzchni porządnie pousychają,czy wcześniej?
planowanego terminu zbioru. Jeśli nać żółknie na całej plantacji, jej
niszczenie można przeprowadzić na 5–7 dni przed zbiorem. Jeśli łęty
dopiero zaczynają żółknąć, potrzeba 10 –14 dni, a gdy nać jest
całkowicie zielona – 14–21 dni. Niszczenie łętów i występującego
niekiedy zachwaszczenia wtórnego ułatwia obsychanie gleby w redlinach i
powoduje szybsze nagrzewanie się gleby i bulw. Ma to bardzo duże
znaczenie przy zbiorze ziemniaków.
Znalazłam to w necie-czyż to nie znaczy, że to żółknięcie jest niekoniecznie patologiczne?
Czy liści z orzecha nie można wrzucać do kompostownika?- powiedziano mi ,że są trujące i "zepsują kompost". Słyszałyście coś takiego?
I jeszcze jedno. Urosła mi sałata w kształcie choinki - liście rosną jakoś tak na pionowym trzonie do góry.@-) Co dziwne sadziłam sadzonki od koleżanki której normalnie urosła. Boję się ich jeść może to jakieś mutanty są
)
I ostatnie póki pamiętam. Na działce mamy zbiornik na deszczówkę zrobiony z jakiejś wielkiej metalowej beczki, do połowy wkopanej w ziemię. Mamy tym podlewać rośliny, ale woda jest jakaś taka rdzawa, bo beczka rdzewieje od środka. Chyba nie można tym podlewać warzyw? A kwiaty?
Tak też robiłam 3 krotnie i zaprzestałam ,bo odnosiłam wrażenie ,że plamy po pryskaniu na pomidorach w foliaku się przekształcają w żółknięcie i zarazę.Może tę czynność powinnam była robić od początku systematycznie albo na takie opryski jest już za późno w momencie gdy to dziadostwo już wlezie .Nie wiem co o tym sądzić .
=D>
czy tym kupnym w kartonach
preparaty roślinę zwalczające grzyby i ine dziadostwo
http://pl.wikibooks.org/wiki/Ekoogrodnictwo/Ochrona_roślin/Preparaty_roślinne
A moje zawiązują się w bulwy. Przy ogonku ogórek jest napęczniały, przy czubku prawie go nie ma - nie jest rozwinięty. Wyglądają jak żarówki, no i kompletnie nie nadają się do słoików. Coś robię nie tak?
Mam własne irga-eko-ziemniaki! Urosły, udały się, pyszne są! Smakują wyjątkowo bo pierwsze własne
Wycieczka po nie nie jest eko, bo na działkę mam prawie 100km, ale za to mam "swojskie", niepryskane, kochane ziemniaczki. Hurra!
hehe, chyba nie myślisz, że się burżujsko wybieram plewić co poranek?
Odwiedzam moje warzywa raz na kilka tygodni i bardzo im dziękuję za każdym razem, że się na mnie nie wypięły i rosną zdrowo, choć wśród miłego towarzystwa polnych autochtonów.
urazic? no wiesz? bo sie urażę ))
wrocław, wpadaj! kawe mam
8-}
grunt, że coś rośnie,wczoraj zebrałam 2 kabaczki,dynie niech spokojnie rosną dalej.Cukinie jakieś małe póki co...
czy jeśli zetnę z grządki aksamitki,żeby wstawić do wody w domu, to długo postoją,próbował ktoś?
A jakie odmiany siałaś?