W taki brzydki, jesienny dzień, gdy człowiek ma same czarne myśli - zamiast wyżywać się na żonie i dzieciach, wchodzi na forum, nakłaść komuś wirtualnie po mordzie.
To tak jak z tą prostytucją u św. Tomasza, tylko lepiej.
VATICAN CITY (CNS) -- Pope Francis suggested the Catholic Church could tolerate some types of nonmarital civil unions as a practical measure to guarantee property rights and health care. He also said the church would not change its teaching against artificial birth control but should take care to apply it with "much mercy." [...] Matrimony is between a man and a woman," the pope said, but moves to "regulate diverse situations of cohabitation (are) driven by the need to regulate economic aspects among persons, as for instance to assure medical care." Asked to what extent the church could understand this trend, he replied: "It is necessary to look at the diverse cases and evaluate them in their variety."
@Adalbert, tutaj tez nie ma o akceptacji wolnych związków przez papieża, ale po prostu stwierdzenie faktu, ze takie związki z róznych powodów są, a już autor artykułu napisał, że papiez zasugerował, że KK mógłby itp. itd.
@Aniela proste dwa pytania: 1) Franciszek zanegował artykuły synodalne? 2) Czy krasnoludki mianowały forsujących sakramenty dla homo i "związków partnerskich" na ojców synodalnych układających Relatio?
Z butem chodzi o to, że w Św.Pawle Apostole nie było miłości, gdy pisał, że "mężczyźni współżyjący ze sobą" będą potępieni. No cham bez miłości bliźniego z buta ich wy*ebywał z dostępu do Nieba. Prostak i burak jakiś. Przecież homo mogli tak ubogacać pierwotny Kościół, a tu taka strata...
Tak umiera cywilizacja Zachodu. Zamiast koncentrować się na demografii my dywagujemy o pedziach i cudzołożnikach. Powodzenia i dalszych sukcesów w pracy misyjnej życzę.
niestety nie miałam czasu śledzić dokładnie co się dzieje, a leży mi na sercu żebym nie miała sprzeczności z tym co słyszę jako oficjalne stanowisko Kościoła a tym co podpowiada mi sumienie (i PismoŚw), dotychczas bałam się nawet czytać o synodzie - prawdę mówiąc... co Wy na to: http://tomaszterlikowski.blogspot.com/2014/10/synod-prawdziwy-nie-medialny-czyli.html
TT wymyślił to sobie czy jest jakaś nadzieja na pozytyw z synodu?
ed: artykuł wyświetlił się w prawym oknie więc kliknęłam...
Tak umiera cywilizacja Zachodu. Zamiast koncentrować się na demografii my dywagujemy o pedziach i cudzołożnikach. Powodzenia i dalszych sukcesów w pracy misyjnej życzę. ---------------------------------------- Witaj Śpiochu!
Jak rozumiem - Ty koncentrujesz się na demografii i dlatego nie piszesz. Słusznie.
@Gregorius 1. Nie wiem o jakich artykułach mówisz. Czy papież musi wszystko negować albo pochwalać, co mu pod rękę wejdzie? Końcowe artykuły synodalne są zgodne z nauczaniem Kościoła, więc nie wiem w czym problem.
2. Papież mianuje, ale nie jest w stanie przewidzieć, co jeden, albo drugi zrobi na synodzie. Pan Jezus mianował Judasza na apostoła chociaż WIEDZIAŁ, co później będzie.
Wczoraj o. Rydzyk powiedział p. Dworakowi w temacie, że "biskup to sługą Chrystusa ma być, a nie bogiem. My Pana Boga mamy słuchać, w historii Kościoła herezje się pojawiały" (ok.3:50)
" tematyka synodu nie obejmowała punktów, które są dalekie od katolickiej doktryny i nauczania w obszarze rodziny. Chodziło jedynie o wyzwania, które stawiają dziś przed małżeństwami i rodzinami nasze czasy.
Stwierdził też, że nie mają sensu głosy, według których na Synodzie nie została dość wyraźnie potwierdzona nauka o nierozerwalności małżeństwa. Wynika to z faktu, że nikt nie poddawał pod dyskusję takich jak ten fundamentów katolickiego nauczania.
Biskup napisał ponadto, że było rzeczą przykrą obserwować, jak media zubożyły i zradykalizowały różnice między liberalnymi a bardziej konserwatywnymi pozycjami. Doszło do redukcji refleksji do jednego tematu: czy Komunia dla rozwodników w nowych związkach jest możliwa?
Co więcej, jak podkreślił włoski hierarcha, niektóre środowiska kulturalne wykazały szczególne przywiązanie do nauczania Jana Pawła II i Benedykta XVI tylko po to, by zdelegitymizować przynajmniej osłabić papieża Franciszka. Próbowano nawet unieważnić jego wybór.
Bp Mogavero podkreśla, że synod charakteryzowały takie wartości jak wzajemne poszanowanie, miłosierdzie i delikatność. Tymczasem klimat ten został napiętnowany jako pełen hipokryzji i jako próba ataku na małżeństwo i rodzinę.
Według biskupa ci, którzy przedstawiali się jako ich obrońcy, wykazywali się często grubiaństwem i agresywnym zachowaniem wobec tych, którzy nie myślą tak, jak oni. Hierarcha podkreślił, że on osobiście „stoi w każdym przypadku razem z papieżem Franciszkiem”. Woli też pozostać w harmonii z Ojcem Świętym, niż w zgodzie z tymi, którzy – pobożni czy nie – boją się tego, co nowe. "
(...) my nie chcemy występować wbrew prawu. Jednak proszę zrozumieć, że chodzi tutaj o program emitowany na żywo. Biorą w nim udział różni ludzie. Powstrzymujemy ich przed wypowiadaniem niewłaściwych stwierdzeń. Nasi goście o tym wiedzą, ale nie da się przewidzieć niektórych zachowań. Nie zamkniemy ust człowiekowi.
(...) A ostatnie ukaranie nas? Przecież nie będę mówił, że homoseksualizm to normalność. Nie mówię, że ci ludzie są niedobrzy. To są nasi bracia i siostry. Karzecie nas za oczywistość. Jak na taką sytuację osoby, które prowadziły relację z Marszu Niepodległości, i tak były cierpliwe. Podziwiam o. Piotra Dettlaffa i pana dr. Kawęckiego.
Sądzę, że w tej sprawie chodzi o jakieś rozgrywki. Spójrzcie państwo – daliście nam karę, a za słowa (nikomu się nie podlizując): „Zastrzelimy Jarosława Kaczyńskiego, wypatroszymy i skórę wystawimy na sprzedaż w Europie”, mówione w telewizji, nie przyznajecie kary.
To mówił poseł w telewizji!
(...) Znam przypadek, kiedy ktoś mający władzę powiedział: „Ty masz rację, ale ja mam pieczątki”.
(...) Prawo? Prawo ustanawiał i Hitler. Również nie wszystkie prawa w Polsce są dobre. Prof. Chazan został wyrzucony w imię prawa! To wbrew prawu Bożemu. Prawo ludzkie wbrew prawu naturalnemu i Bożemu nie jest prawem – to bezprawie. Mnie, katolika, takie prawo nie obowiązuje. Mam obowiązek nie słuchać, to dlatego są męczennicy. Prof. Chazan jest męczennikiem, a pani prezydent Warszawy postąpiła niegodnie. "
@Aniela przyjmijmy, z e Franciszek przed synodem nie wiedział kogo mianuje. Ale wie teraz a tych co forsowali sakramenty dla homosiów i rozwodników teraz mianuje na stanowiska w Kurii, a z tychże stanowisk eliminuje tych co bronili chrześcijańskiej moralności. Takie są fakty.
przyjmijmy, z e Franciszek przed synodem nie wiedział kogo mianuje. Ale wie teraz a tych co forsowali sakramenty dla homosiów i rozwodników teraz mianuje na stanowiska w Kurii, a z tychże stanowisk eliminuje tych co bronili chrześcijańskiej moralności. Takie są fakty. --------------------- Ty wszystko wiesz co robi Franciszek, ja nie wiem. Nie znam tych faktów.
@Aniela, to, że Ty o pewnych faktach nie słyszałaś, to nie znaczy, ze one nie istnieją. ------------------------ Nie miałam na myśli tego, że fakty te nie istnieją, ale że ja ich nie znam. I cieszę się z tego ogromnie, bo do czego mi znajomość herezji? Radio katolickie, którego słucham nie rozpowszechnia herezji, ale trzyma się wiernie nauki KK.
Komentarz
Tak wypowiedź nie wskazuje na to, żeby papież akceptował wolne związki. Przynieść ludziom Słowo Boże to znaczy zewangelizowac.
e: to taka oczywistość, bo wypowiada się do lewicowej (?) prasy
VATICAN CITY (CNS) -- Pope
Francis suggested the Catholic Church could tolerate some types of
nonmarital civil unions as a practical measure to guarantee property
rights and health care. He also said the church would not change its
teaching against artificial birth control but should take care to apply
it with "much mercy."
[...]
Matrimony is between a man and a
woman," the pope said, but moves to "regulate diverse situations of
cohabitation (are) driven by the need to regulate economic aspects among
persons, as for instance to assure medical care." Asked to what extent
the church could understand this trend, he replied: "It is necessary to
look at the diverse cases and evaluate them in their variety."
całość: http://www.catholicnews.com/data/stories/cns/1400916.htm
1) Franciszek zanegował artykuły synodalne?
2) Czy krasnoludki mianowały forsujących sakramenty dla homo i "związków partnerskich" na ojców synodalnych układających Relatio?
co Wy na to:
http://tomaszterlikowski.blogspot.com/2014/10/synod-prawdziwy-nie-medialny-czyli.html
TT wymyślił to sobie czy jest jakaś nadzieja na pozytyw z synodu?
ed: artykuł wyświetlił się w prawym oknie więc kliknęłam...
dokumenty zamiast zadowalać się doniesieniami mediów. "
my dywagujemy o pedziach i cudzołożnikach. Powodzenia i dalszych
sukcesów w pracy misyjnej życzę.
----------------------------------------
Witaj Śpiochu!
Jak rozumiem - Ty koncentrujesz się na demografii i dlatego nie piszesz.
Słusznie.
1. Nie wiem o jakich artykułach mówisz. Czy papież musi wszystko negować albo pochwalać, co mu pod rękę wejdzie? Końcowe artykuły synodalne są zgodne z nauczaniem Kościoła, więc nie wiem w czym problem.
2. Papież mianuje, ale nie jest w stanie przewidzieć, co jeden, albo drugi zrobi na synodzie. Pan Jezus mianował Judasza na apostoła chociaż WIEDZIAŁ, co później będzie.
Stwierdził też, że nie mają sensu głosy, według których na Synodzie nie została dość wyraźnie potwierdzona nauka o nierozerwalności małżeństwa. Wynika to z faktu, że nikt nie poddawał pod dyskusję takich jak ten fundamentów katolickiego nauczania.
Biskup napisał ponadto, że było rzeczą przykrą obserwować, jak media zubożyły i zradykalizowały różnice między liberalnymi a bardziej konserwatywnymi pozycjami. Doszło do redukcji refleksji do jednego tematu: czy Komunia dla rozwodników w nowych związkach jest możliwa?
Co więcej, jak podkreślił włoski hierarcha, niektóre środowiska kulturalne wykazały szczególne przywiązanie do nauczania Jana Pawła II i Benedykta XVI tylko po to, by zdelegitymizować przynajmniej osłabić papieża Franciszka. Próbowano nawet unieważnić jego wybór.
Bp Mogavero podkreśla, że synod charakteryzowały takie wartości jak wzajemne poszanowanie, miłosierdzie i delikatność. Tymczasem klimat ten został napiętnowany jako pełen hipokryzji i jako próba ataku na małżeństwo i rodzinę.
Według biskupa ci, którzy przedstawiali się jako ich obrońcy, wykazywali się często grubiaństwem i agresywnym zachowaniem wobec tych, którzy nie myślą tak, jak oni. Hierarcha podkreślił, że on osobiście „stoi w każdym przypadku razem z papieżem Franciszkiem”. Woli też pozostać w harmonii z Ojcem Świętym, niż w zgodzie z tymi, którzy – pobożni czy nie – boją się tego, co nowe. "
http://www.fronda.pl/a/bp-mogavero-krytykuje-ataki-na-synod,43183.html
(obszerne fragmenty)
(...) my nie chcemy występować wbrew prawu. Jednak proszę zrozumieć, że chodzi tutaj o program emitowany na żywo. Biorą w nim udział różni ludzie. Powstrzymujemy ich przed wypowiadaniem niewłaściwych stwierdzeń. Nasi goście o tym wiedzą, ale nie da się przewidzieć niektórych zachowań. Nie zamkniemy ust człowiekowi.
(...) A ostatnie ukaranie nas? Przecież nie będę mówił, że homoseksualizm to normalność. Nie mówię, że ci ludzie są niedobrzy. To są nasi bracia i siostry. Karzecie nas za oczywistość. Jak na taką sytuację osoby, które prowadziły relację z Marszu Niepodległości, i tak były cierpliwe. Podziwiam o. Piotra Dettlaffa i pana dr. Kawęckiego.
Sądzę, że w tej sprawie chodzi o jakieś rozgrywki. Spójrzcie państwo – daliście nam karę, a za słowa (nikomu się nie podlizując): „Zastrzelimy Jarosława Kaczyńskiego, wypatroszymy i skórę wystawimy na sprzedaż w Europie”, mówione w telewizji, nie przyznajecie kary.
To mówił poseł w telewizji!
(...) Znam przypadek, kiedy ktoś mający władzę powiedział: „Ty masz rację, ale ja mam pieczątki”.
(...) Prawo? Prawo ustanawiał i Hitler. Również nie wszystkie prawa w Polsce są dobre. Prof. Chazan został wyrzucony w imię prawa! To wbrew prawu Bożemu. Prawo ludzkie wbrew prawu naturalnemu i Bożemu nie jest prawem – to bezprawie. Mnie, katolika, takie prawo nie obowiązuje. Mam obowiązek nie słuchać, to dlatego są męczennicy. Prof. Chazan jest męczennikiem, a pani prezydent Warszawy postąpiła niegodnie. "
Całość pod:
http://www.naszdziennik.pl/polska-kraj/105015,karzecie-nas-za-oczywistosc.html
Akurat pod tą wypowiedzią zakonnika, Klarcia podpisuje się wszystkimi kończynami.
wie teraz a tych co forsowali sakramenty dla homosiów i rozwodników
teraz mianuje na stanowiska w Kurii, a z tychże stanowisk eliminuje tych
co bronili chrześcijańskiej moralności. Takie są fakty.
---------------------
Ty wszystko wiesz co robi Franciszek, ja nie wiem. Nie znam tych faktów.
Chyba jednak papież nie jest tak relatywny, jak go niektórzy postrzegają.
------------------------
Nie miałam na myśli tego, że fakty te nie istnieją, ale że ja ich nie znam. I cieszę się z tego ogromnie, bo do czego mi znajomość herezji? Radio katolickie, którego słucham nie rozpowszechnia herezji, ale trzyma się wiernie nauki KK.