A jakj przyjdzie fachowiec do remontu łazienki i spierdoli robotę. Albo malowanie albo inne prace remontowe to można oceniać czy nie ??
Można można Tylko troche słabe porównanie, fachowiec przychodzi i przykleja Nie robi plytek sam,nie musi dbac o ich rozwoj z uwagi na kolor,grubosc,fakture. Nie musi ich kłaść z uwzglednieniem z jakiego kartonu pochodzi i czy na etapie powstawania pijany robotnik nie klął przy plytce. Fachowca nie interesuje,czy plytki dobrze sie czują w towarzystwie danego modelu pralki no i nie musi sluchac rodzicow wszystkich innych płytek oraz uwzględniać ich wizji jego olytki w cakej masie innych plytek. Płytka nie zbije innej plytki...
I takie pytanko Czy rodzic zna więcej nauczucieli niz nauczyciel rodzicow? Bo ja ciągle nie mogę uwierzyć, ze tak trudno uwzględnić te proporcje i te zaleznosci w obrabianiu doop nauczycielskich i tego usilnego przekladania wlasnych,niekiedy zupelnie nieobiektywnych ocen na całość
Ja nie realizuje erasmusow,za to od nasrania nam niebieskich kart,zespolow wychowawczych * dzieci z pieczy,różnej .
Moja kumpela w szkole w glebokiej pgrowskiej wsi tez nie organizuje wyjazdow w swiat,gimnastykuje sie by zorganizowac wyjazd do najbliższego wiekszego miasta. Kolezanka z 1ego z listy najnaj LO nie musi z kolei zajmować się problemami pijacych rodzin, tylko tych z wielkim ego i wymaganiami wobec swych dzieci nie dajacych rady znosic zycia
Spojrzcie trochę dalej,ponad glowy swych absolutnie bezproblemowych dzieci ,to zobaczycie moze w końcu troche inną rzeczywistość a nie usilnie przekonujcie,jakie to bogate doswiadczenia macie z roszczeniowcami leniami
Ale trochę mnie wkurzylo, że Małgorzata, myślisz że chodzi tylko o podniesienie pensji o tysiaka. Czytałaś postulaty strajkowe i relacje z rozmów z rządem? Nauczyciele domagają się też zmian systemu oceniania ich pracy i ścieżki awansu zawodowego. Między innymi. Ale ten tysiak taki medialny, chwytliwy, łatwy do zapamiętania.
A mozna to latwo sprawdzic,ze strajkowac można w sprawach bytowych ( płace warunki pracy) Nie mozna strajkowac np przeciwko przepisom. Tak więc w tym wypadku pieniądze jako pierwszy z postulatów, strajk jako przyczynek do dalszych rozmów o edukacji. Co juz sie dzieje,bowiem rusza projekt Nooe- narada obywatelska o edukacji.
Codziennie? Ale masz etat czy więcej? Bo faktycznie jak codziennie późno (też kwestia definicji, co to jest późno), to mało czasu w domu zostaje. Ja jak piszę coś w domu, nastawiam sobie obiad, pranie i jakoś w międzyczasie się to samo robi.
Codziennie.
I uważasz, że powinnaś zarabiać tyle, co nauczycielka, która o 12 ma już torebkę na ramieniu i stoi w blokach startowych, robi jedną klasówkę w półroczu i tylko to co najkonieczniejsze, a i to byle jak.
Aaaa i nie pisz, ze nie ma takich nauczycieli.
Wiesz co,.mój chłop z maju będzie doktorem filologii polskiej. Pełen nadziei, że to mu przyniesie namacalny profit poszedł pytać, co to zmienia - w wynagrodzeniu, awansie, godzinach pracy, czymkolwiek. Otóż - nie zmienia nic. Nadal jeśli naciągnie nadgodzin na 1,5 etatu będzie w szkole 8-ok 15:00 na lekcjach i weźmie kazde mozliwe zastępstwo - zarobi przy dobrych wiatrach ok 2600.
To działa w dwie strony. Ale tu się pisze o tych miernych i nie wykraczających poza niezbędne minimum lub tych poniżej normy wręcz. I to jest tu wyznacznik prawdy, kierunku dyskusji i oceny całego zawodu, prawa do strajku i do lepszej pensji.
Ja Ci Dorotak serdecznie życzę, że mąż doceni twoje szalone wsparcie w jego rozwoju ścieżki zawodowej.
@Elunia w dużym skrócie, plus sprzeciw wobec zmian w systemie dodatkow socjalnych i sposobie przyznawania urlopu na poratowanie zdrowia. Na stronie ZNP były nawet grafiki z punktami. W szkole Zosi wisza To co mnie dotyczy bezpośrednio - wydłużenie ścieżki awans - dodatkowa papierologia + kilka lat dłużej za mniejsze pieniądze ta sama praca. Mój mąż w zawodzie 6 rok, pisałam wyżej, ile 'wyciaga' z nadgodzinami, awans robi od początku. Kolejny podniósłby mu zasadnicze wynagrodzenie o kilka stówek..no ale jednak musi poczekać jeszcze.. Ja na chwilę obecną, widząc ile trwa awans - wiem,.że do szkoły nie pójdę wolę na 40h gdzieś się zahaczyć bez konieczności robienia tego cyrku.
Czy osoba zarządzająca projektem jest uprawniona do wynagrodzenia
za swoją pracę? Do jakiej kwoty?
Tak, wydatek ten może zostać pokryty w ramach kategorii budżetowej „Zarządzanie
projektem i wdrażanie” [ang. Project Management and Implementation]. Nie ma
specjalnych regulacji dotyczących wynagrodzenia osoby zarządzającej projektem ani
kwoty przeznaczonej na ten cel. Wysokość wynagrodzenia osoby zarządzającej
projektem może wynikać np. z przepisów wewnętrznych instytucji, której
pracownikiem jest taka osoba. Właściwy podział środków na zarządzanie i wdrażanie
projektu leży w gestii partnerów.
Eluniu, ja to wiem. Ale dyrekcja nie ma obowiązku mi nic wypłacać i tego nie robi . INstytucja w moim mieście, która te projekty rozlicza twierdzi, że wszystko zależy od dyrekcji.
@Elunia w dużym skrócie, plus sprzeciw wobec zmian w systemie dodatkow socjalnych i sposobie przyznawania urlopu na poratowanie zdrowia. Na stronie ZNP były nawet grafiki z punktami. W szkole Zosi wisza To co mnie dotyczy bezpośrednio - wydłużenie ścieżki awans - dodatkowa papierologia + kilka lat dłużej za mniejsze pieniądze ta sama praca. Mój mąż w zawodzie 6 rok, pisałam wyżej, ile 'wyciaga' z nadgodzinami, awans robi od początku. Kolejny podniósłby mu zasadnicze wynagrodzenie o kilka stówek..no ale jednak musi poczekać jeszcze.. Ja na chwilę obecną, widząc ile trwa awans - wiem,.że do szkoły nie pójdę wolę na 40h gdzieś się zahaczyć bez konieczności robienia tego cyrku.
Czyli nauczyciele uważają, że ścieżka awansu jest ok.?
Czy osoba zarządzająca projektem jest uprawniona do wynagrodzenia
za swoją pracę? Do jakiej kwoty?
Tak, wydatek ten może zostać pokryty w ramach kategorii budżetowej „Zarządzanie
projektem i wdrażanie” [ang. Project Management and Implementation]. Nie ma
specjalnych regulacji dotyczących wynagrodzenia osoby zarządzającej projektem ani
kwoty przeznaczonej na ten cel. Wysokość wynagrodzenia osoby zarządzającej
projektem może wynikać np. z przepisów wewnętrznych instytucji, której
pracownikiem jest taka osoba. Właściwy podział środków na zarządzanie i wdrażanie
projektu leży w gestii partnerów.
Eluniu, ja to wiem. Ale dyrekcja nie ma obowiązku mi nic wypłacać i tego nie robi . INstytucja w moim mieście, która te projekty rozlicza twierdzi, że wszystko zależy od dyrekcji.
Dla mnie skandal i brak gospodarności. Może zapłacić, ma z czego, a nie chce. Kasa jest, a nie da jej pracownikowi bo nie.
Ty to wiesz i ja to wiem, a wpłynąć na nią nie jestem w stanie, bo ona ma do tego prawo.
@asiao, prawdopodonie nie docenia. Ale cóż, mózg wyprawy systemem i socjalem.xD
EDT. A inna sprawa że zarabia więcej i pracuje mniej niż Fregata była w stanie mu zaoferować. więc tak, akurat tu ma moje wsparcie
To może mu podpowiedz zeby nauczył się w przerwie między doktoratami układać plytki Za 8mkw łaziennki płaci się minimum 4tys zł za ułożenie płytek. Przy sprawnej pracy zajmie to tydzień w porywach do dwóch tygodni. I olać te zastępstwa i nadgodziny w szkole
@asiao, prawdopodonie nie docenia. Ale cóż, mózg wyprawy systemem i socjalem.xD
EDT. A inna sprawa że zarabia więcej i pracuje mniej niż Fregata była w stanie mu zaoferować. więc tak, akurat tu ma moje wsparcie
To może mu podpowiedz zeby nauczył się w przerwie między doktoratami układać plytki Za 8mkw łaziennki płaci się minimum 4tys zł za ułożenie płytek. Przy sprawnej pracy zajmie to tydzień w porywach do dwóch tygodni. I olać te zastępstwa i nadgodziny w szkole
Nie wiem, czemu, ale mnie to rozbawiło szczerze. Ale ja go próbuje namówić, żeby poszedł na elektryka się uczyć od kiedy usłyszałam, ile musimy posmarować za projekt instalacji w mieszkaniu. Co się będę z płytkami patyczkować xD
Ale trochę mnie wkurzylo, że Małgorzata, myślisz że chodzi tylko o podniesienie pensji o tysiaka. Czytałaś postulaty strajkowe i relacje z rozmów z rządem? Nauczyciele domagają się też zmian systemu oceniania ich pracy i ścieżki awansu zawodowego. Między innymi. Ale ten tysiak taki medialny, chwytliwy, łatwy do zapamiętania.
Nie zauważyłam wcześniej wpisu.
Dlaczegóż to nie mozna oceniac pracy nauczyciela to nie rozumiem szczerze.
Jeśli na byle jakich studiach politologii wykladowyy później z skarzą się , ze za kazdym razem pierwszy wykład z geografii politycznej świata muszą zaczynać od mapy , bo studenci bladego pojęcia nie mają jakie kontynenty są na swiecie, nie wspominając o stolicach państw. To ja się pytam co robił nauczyciel na geografii w szkole.??
Może nauczyciel robił duzo ale dzieciak (uczeń) olał. Absurdem jest obwiniać tylko nauczyciela.
Codziennie? Ale masz etat czy więcej? Bo faktycznie jak codziennie późno (też kwestia definicji, co to jest późno), to mało czasu w domu zostaje. Ja jak piszę coś w domu, nastawiam sobie obiad, pranie i jakoś w międzyczasie się to samo robi.
Codziennie.
I uważasz, że powinnaś zarabiać tyle, co nauczycielka, która o 12 ma już torebkę na ramieniu i stoi w blokach startowych, robi jedną klasówkę w półroczu i tylko to co najkonieczniejsze, a i to byle jak.
Aaaa i nie pisz, ze nie ma takich nauczycieli.
Wiesz co,.mój chłop z maju będzie doktorem filologii polskiej. Pełen nadziei, że to mu przyniesie namacalny profit poszedł pytać, co to zmienia - w wynagrodzeniu, awansie, godzinach pracy, czymkolwiek. Otóż - nie zmienia nic. Nadal jeśli naciągnie nadgodzin na 1,5 etatu będzie w szkole 8-ok 15:00 na lekcjach i weźmie kazde mozliwe zastępstwo - zarobi przy dobrych wiatrach ok 2600.
To działa w dwie strony. Ale tu się pisze o tych miernych i nie wykraczających poza niezbędne minimum lub tych poniżej normy wręcz. I to jest tu wyznacznik prawdy, kierunku dyskusji i oceny całego zawodu, prawa do strajku i do lepszej pensji.
Dorota, ja tej kasy troszkę nie kumam. Chyba jednak troszkę więcej niż 2600.
Codziennie? Ale masz etat czy więcej? Bo faktycznie jak codziennie późno (też kwestia definicji, co to jest późno), to mało czasu w domu zostaje. Ja jak piszę coś w domu, nastawiam sobie obiad, pranie i jakoś w międzyczasie się to samo robi.
Codziennie.
I uważasz, że powinnaś zarabiać tyle, co nauczycielka, która o 12 ma już torebkę na ramieniu i stoi w blokach startowych, robi jedną klasówkę w półroczu i tylko to co najkonieczniejsze, a i to byle jak.
Aaaa i nie pisz, ze nie ma takich nauczycieli.
Wiesz co,.mój chłop z maju będzie doktorem filologii polskiej. Pełen nadziei, że to mu przyniesie namacalny profit poszedł pytać, co to zmienia - w wynagrodzeniu, awansie, godzinach pracy, czymkolwiek. Otóż - nie zmienia nic. Nadal jeśli naciągnie nadgodzin na 1,5 etatu będzie w szkole 8-ok 15:00 na lekcjach i weźmie kazde mozliwe zastępstwo - zarobi przy dobrych wiatrach ok 2600.
To działa w dwie strony. Ale tu się pisze o tych miernych i nie wykraczających poza niezbędne minimum lub tych poniżej normy wręcz. I to jest tu wyznacznik prawdy, kierunku dyskusji i oceny całego zawodu, prawa do strajku i do lepszej pensji.
Dorota, ja tej kasy troszkę nie kumam. Chyba jednak troszkę więcej niż 2600.
To stazysta jest albo kontraktowy o ile dobrze pamiętam Więc taka.pensja możliwa
Kontraktowy jest. Właśnie niedawno cegła w twarz dostał, bo mu dr przed nazwiskiem jednak nie pozwoli w tym roku zrobić kolejnego stopnia. @andora, zgadza się, zgadza..dwa przelewy - niecałe 2 tysiaki z wychowawstwem i stazowym 1go i ostatniego ok 600 za planowane nadgodziny
Ej serio można to wyguglać. Jak pisze ile pracuje w zawodzie i robi awans to też łatwo policzyć
Nie wiem. Może da rade się za to utrzymać małżeństwu z jednym dzieckiem bez perspektywy dalszego powiększania rodziny i kobieta zaraz wraca na cały etat
Komentarz
Tylko troche słabe porównanie, fachowiec przychodzi i przykleja
Nie robi plytek sam,nie musi dbac o ich rozwoj z uwagi na kolor,grubosc,fakture. Nie musi ich kłaść z uwzglednieniem z jakiego kartonu pochodzi i czy na etapie powstawania pijany robotnik nie klął przy plytce.
Fachowca nie interesuje,czy plytki dobrze sie czują w towarzystwie danego modelu pralki no i nie musi sluchac rodzicow wszystkich innych płytek oraz uwzględniać ich wizji jego olytki w cakej masie innych plytek.
Płytka nie zbije innej plytki...
Czy rodzic zna więcej nauczucieli niz nauczyciel rodzicow?
Bo ja ciągle nie mogę uwierzyć, ze tak trudno uwzględnić te proporcje i te zaleznosci w obrabianiu doop nauczycielskich i tego usilnego przekladania wlasnych,niekiedy zupelnie nieobiektywnych ocen na całość
Moja kumpela w szkole w glebokiej pgrowskiej wsi tez nie organizuje wyjazdow w swiat,gimnastykuje sie by zorganizowac wyjazd do najbliższego wiekszego miasta.
Kolezanka z 1ego z listy najnaj LO nie musi z kolei zajmować się problemami pijacych rodzin, tylko tych z wielkim ego i wymaganiami wobec swych dzieci nie dajacych rady znosic zycia
Spojrzcie trochę dalej,ponad glowy swych absolutnie bezproblemowych dzieci ,to zobaczycie moze w końcu troche inną rzeczywistość a nie usilnie przekonujcie,jakie to bogate doswiadczenia macie z roszczeniowcami leniami
Akurat jesteśmy na etapie planowania remontu. Jak mi przyjdą kłaść płytki to będę leżeć że śmiechu przez Ciebie.
Atsd. Wiecie ile pensji nauczycielskich potrzeba do wykafelkowania łazienki 8m kw?
Nie mozna strajkowac np przeciwko przepisom.
Tak więc w tym wypadku pieniądze jako pierwszy z postulatów, strajk jako przyczynek do dalszych rozmów o edukacji.
Co juz sie dzieje,bowiem rusza projekt Nooe- narada obywatelska o edukacji.
Ja Ci Dorotak serdecznie życzę, że mąż doceni twoje szalone wsparcie w jego rozwoju ścieżki zawodowej.
To co mnie dotyczy bezpośrednio - wydłużenie ścieżki awans - dodatkowa papierologia + kilka lat dłużej za mniejsze pieniądze ta sama praca. Mój mąż w zawodzie 6 rok, pisałam wyżej, ile 'wyciaga' z nadgodzinami, awans robi od początku. Kolejny podniósłby mu zasadnicze wynagrodzenie o kilka stówek..no ale jednak musi poczekać jeszcze..
Ja na chwilę obecną, widząc ile trwa awans - wiem,.że do szkoły nie pójdę wolę na 40h gdzieś się zahaczyć bez konieczności robienia tego cyrku.
EDT. A inna sprawa że zarabia więcej i pracuje mniej niż Fregata była w stanie mu zaoferować. więc tak, akurat tu ma moje wsparcie
Za 8mkw łaziennki płaci się minimum 4tys zł za ułożenie płytek.
Przy sprawnej pracy zajmie to tydzień w porywach do dwóch tygodni.
I olać te zastępstwa i nadgodziny w szkole
Z zawodu "intelektualnego"
Absurdem jest obwiniać tylko nauczyciela.
Więc taka.pensja możliwa
@andora, zgadza się, zgadza..dwa przelewy - niecałe 2 tysiaki z wychowawstwem i stazowym 1go i ostatniego ok 600 za planowane nadgodziny
Ej serio można to wyguglać. Jak pisze ile pracuje w zawodzie i robi awans to też łatwo policzyć